Dodano: 04.11.15 - 23:39 | Dział: W kręgu wydarzeń

Choinka zamiast palmy?


Wszystko się dobrze układa, zmienił się już prezydent a od krzeseł odrywany jest właśnie (nie)rząd, nadeszła długo oczekiwana zmiana i to w ostatniej chwili. Wybory tak szczęśliwie się ułożyły, że progu wyborczego nie przekroczyła tzw. lewica postkomunistyczna a PSL ledwo, ledwo i do końca jeszcze nie wiadomo, czy sprawiedliwie. Protestów wyborczych złożono 17, może jeszcze coś się zmieni, ale to byłaby już pełnia szczęścia. A to wszystko dzięki mobilizacji obywatelskiej, jak zaczęto kontrolować wybory to od razu drastycznie spadły nieważne głosy. Jakie to proste. Nagle naród obudził się z letargu, długiego letargu i mamy inną rzeczywistość.

Prezydent Andrzej Duda aktywny, tak jak to wczeÅ›niej zapowiadaÅ‚, jeździ po Europie i jednoczy paÅ„stwa na wschodzie i poÅ‚udniu. DziÅ› wÅ‚aÅ›nie na mini natowskim szczycie w Bukareszcie, przy udziale 9 paÅ„stw m.in. powiedziaÅ‚: „PokazaliÅ›my jedność, decyzyjność i uczyniliÅ›my poważny wkÅ‚ad do kolejnych decyzji, jakie zostanÄ… podjÄ™te na szczycie NATO w Warszawie. MówiÄ™ to z satysfakcjÄ…, jako współgospodarz tego spotkania i gospodarz przyszÅ‚ego szczytu w Warszawie, który - mam nadziejÄ™ - bÄ™dzie szczytem decyzyjnym, że pokaże jedność Sojuszu oraz to, że NATO żyje”.
Możemy być dumni z polskiego prezydenta, nareszcie. Tylko co na to gospodarz Kremla.

W mediach „publicznych” panika, Tomasz Lis podobno już spakowany, nie pomogÅ‚y przeprosiny, w warszawskim ratuszu kruszy siÄ™ platformiana solidarność, bufetowa traci poparcie a w sejmikach „chÅ‚opi” odwracajÄ… siÄ™ od dotychczasowych koalicjantów, sypiÄ… gÅ‚owÄ™ popioÅ‚em i pukajÄ… do pisowców. Jeszcze rzÄ…du nie ma a sytuacja przyspiesza, sama siÄ™ klaruje. Jak tak dalej pójdzie to niebawem PiS bÄ™dzie miaÅ‚o wiÄ™kszość konstytucyjnÄ…. Oj dzieje siÄ™, aż przyjemnie budzić siÄ™ co rano i patrzeć na wyjÄ…cy z bólu lud platformiany. Zmiany, zmiany, zmiany.

O nowym rządzie następnym razem, nie będziemy spekulować. Korzystając z sytuacji, że przeciwnik jeszcze leży na deskach i nie może się podnieść zróbmy coś, co stanie się symbolem tych zmian. Nie, nie będziemy na razie burzyć pałacu im. Stalina, choć wypadałoby, na początek zamieńmy obciachową, plastikową palmę na piękną pachnącą choinkę. To symboliczne miejsce w centrum Warszawy zasługuje na to. Genderowej tęczy dzięki Bogu już nie ma, pozostała jeszcze palma i nikt już nie pamięta kto ją tam zainstalował, po co, i z jakiej okazji. Szpeci Rondo de Gaulle'a jak diabli. Tylko nie mówmy, że jest to niemożliwe, trzeba tylko chcieć. Czekamy na nowy rząd, ma być już w piątek. Do usłyszenia.

zbigskow