Dodano: 08.02.16 - 12:57 | Dział: W kręgu wydarzeń

Zakłamana i śmieszna opozycja




CaÅ‚kowitÄ… racjÄ™ ma satyryk Jan Pietrzak twierdzÄ…c, że „tak gÅ‚upiej, zakÅ‚amanej i sÅ‚abej merytorycznie, a jednoczeÅ›nie tak szkodliwej opozycji jak teraz Polska jeszcze nie miaÅ‚a. To niepodważalny fakt. Nikodem Dyzma byÅ‚ równie dobrym prezesem Banku Zbożowego, co przewodniczÄ…cy Nowoczesnej Ryszard Petru, samozwaÅ„czym przywódcÄ… opozycji, wygÅ‚aszajÄ…cym „orÄ™dzie prezydenckie”, przewodniczÄ…cy PO Grzegorz Schetyna - premierem rzÄ…du na uchodźstwie w Brukseli, jak i prof. L.Balcerowicz obroÅ„cÄ… demokracji i majÄ…tku narodowego.

Duchowy ojciec tej opozycji, były v-ce premier i MF L. Balcerowicz twierdzi, że wydawanie publicznych pieniędzy na polskie dzieci, w ramach rządowego programu 500+ to marnotrawstwo, choć nie uważał tak, gdy z publicznych pieniędzy wywianowaliśmy kwotą 34 mld zł na początku lat 90-tych, jeszcze wtedy polskie banki, w ramach tzw. obligacji restrukturyzacyjnych, tylko po to by te banki natychmiast tanio sprzedać zagranicznemu kapitałowi czy gdy schładzał polską gospodarkę w ramach szoku bez terapii i sztywnego kursu waluty. Gdy miliardy polskich oszczędności wywożono za granicę.

Zarówno Mefisto schÅ‚adzania polskiej gospodarki jak i Dracula polskiej prywatyzacji J. Lewandowski w swych publicznych wypowiedziach, atakujÄ…cych obecny rzÄ…d już dawno przekroczyli wszelkie granice zdrowego rozsÄ…dku, żenady i zapiekÅ‚oÅ›ci, choć wydaje siÄ™, że dla tych ludzi żadnych granic nie ma, zwÅ‚aszcza gdy prof. L.Balcerowicz porównuje „nazizm i pisizm”. Nie wiadomo czy ci ludzie kompletnie odlecieli czy też ludzie z profesorskimi tytuÅ‚ami, politycy opozycji, byli wysocy urzÄ™dnicy paÅ„stwowi, sÄ™dziowie TrybunaÅ‚u Konstytucyjnego, ulubieÅ„cy tzw. elit i TVN-24 mogÄ… z siebie robić gÅ‚upców pleść trzy po trzy, kÅ‚amać jak najÄ™ci, zmyÅ›lać, pogardliwie pomawiać, nikczemnie oskarżać czy wreszcie denuncjować PolskÄ™ za granicÄ…? Widać, że mogÄ…, tylko nie powinni z tym przesadzać, a bardzo ostatnio przesadzajÄ…. Czy to tylko zwykÅ‚a nienawiść, pogarda dla tego co polskie, narodowe, tradycyjne i katolickie czy wreszcie strach i Å›wiadomość skali krzywd i szkód wyrzÄ…dzonych wÅ‚asnemu paÅ„stwu i milionom Polaków?

Obawa, że jakaÅ› sprawiedliwość jednak istnieje, że prawo obowiÄ…zuje wszystkich, że ludzie domagajÄ… siÄ™ odpowiedzialnoÅ›ci, że jest wina i kara i coraz silniejsza chęć dotarcia do prawdy. Niektórzy senatorowie PO podejrzewajÄ…, że nawet „Mieszko I - podobno byÅ‚ zabijakÄ… i zapewne paliÅ‚ i gwaÅ‚ciÅ‚”, być może też byÅ‚ z PIS-u. PoseÅ‚ PO R.GrupiÅ„ski porównuje nawet „PIS do PaÅ„stwa Islamskiego, co chce zniszczyć wszystko co byÅ‚o wczeÅ›niej”. Tak jakby politycy rzÄ…dzÄ…cej dziÅ› partii obwozili w żelaznych klatkach swych politycznych przeciwników, palili żywcem, podcinali gardÅ‚a, gwaÅ‚cili kobiety i dzieci czy handlowali ludźmi. Gdzie jest ta granica pożegnania siÄ™ z rozumem, granica nikczemnoÅ›ci, braku powagi wielu przedstawicieli obecnej opozycji? Gdy idzie o wiedzÄ™, kulturÄ™ osobistÄ… i wÅ‚aÅ›nie szacunek dla demokracji, stosunek do polskiej historii, tradycji czy poczucia patriotyzmu, to dzieli ich niewÄ…tpliwie dziÅ› od przeciÄ™tnego Polaka prawdziwy Rów MariaÅ„ski. Być może przekraczanie tak czÄ™ste tej granicy żenady, podÅ‚oÅ›ci, a coraz częściej wrÄ™cz Å›miesznoÅ›ci jest wyrazem poczucia winy, obawy o ujawnienie i odkÅ‚amanie faktów, strach przed prawdÄ… i odpowiedzialnoÅ›ciÄ…, których tu na WisÅ‚Ä… przez ostatnie 26 lat byÅ‚o tak niewiele. Bycie w opozycji nie zwalnia z myÅ›lenia, zwÅ‚aszcza o polskiej racji stanu i elementarnej racjonalnoÅ›ci. ZajadÅ‚ość i zuchwaÅ‚ość w szkodzeniu Polsce i opluwaniu Jej za granicÄ… nie powinna być powodem do dumy, wysÅ‚ugiwanie siÄ™ lobby lichwiarsko-bankowemu na szkodÄ™ wÅ‚asnych obywateli przyczynÄ… zaszczytów, kÅ‚anianie siÄ™ w pas przewodniczÄ…cemu PE M. Schulz-owi przez posÅ‚a polskiego Sejmu S. Neumanna nie czyni go mężem stanu. Jak widać, Å‚agodność i pobÅ‚ażliwość rzÄ…dzÄ…cych w stosunku do takich postaw nie tylko nie popÅ‚aca, ale wrÄ™cz rozzuchwala. CiÄ…gle nie ma winnych wielomiliardowych afer, mocno podejrzanych prywatyzacji, inspiratorów prowokacji czy podsÅ‚uchiwania dziennikarzy, odpowiedzialnych za znÄ™canie siÄ™ nad kibicami w policyjnej akcji „Widelec”, autorów sfingowanych oskarżeÅ„ czy zdumiewajÄ…cych wyroków pod adresem zwykÅ‚ych ludzi.

Nie ma konsekwencji dla tych, którzy jawnie, oficjalnie przy użyciu przemocy i ulicznych zadymek wzywają do obalenia demokratycznie wybranej władzy i konstytucyjnego organu RP, jakim jest polski rząd, a przecież istnieje jeszcze kodeks karny, a w nim art. 127 i 128. Ci ludzie ciągle czują się bezkarni i nie cofną się przed żadną niegodziwością nie ma najmniejszej wątpliwości.

Zapraszamy na profil Stefczyk.info na Facebooku!


Janusz Szewczak
Główny Ekonomista SKOK, ekspert gospodarczy, publicysta, poseł do Sejmu.
wPolityce