Dodano: 16.05.16 - 13:44 | Dział: Kworum poetów
Jak kiedyś już (Bożena Zylla)
Dzisiejszy makijaż utrzymam
w zmysłowej tonacji zieleni.
Założę subtelną sukienkę
z zapachu białej konwalii.
W oczy wchłonę
piękno kwiatów magnolii,
a słonecznym uśmiechem wygładzę
wszystkie zmarszczki na Twoim czole.
Ponownie zawrócę Ci wiosną w głowie
i serce w radość przyodzieję.
Wszechobecna radość
Znowuż pełnią słońca
roześmiało się do nas
kokietujące pszczółki
rzepakowe kwiecie.
Wiatr porzÄ…dkujÄ…c
przydroża i pola
rozsiewał dookoła zapach
świątecznej nadziei
Uradowane ptaki
zajęły się gniazd budowaniem,
natomiast skowronek
operową arią się rozśpiewał.
A ja, tak stojąc pośrodku
tego wiosennego przebudzenia,
ponownie poczułam się
najszczęśliwszym dzieckiem - matki ziemi.
NUMERY
Zdegradowani do liczb
i powpisywani w komputerowe programy,
stajemy siÄ™ jednÄ… z wielu
statystycznych danych.
Obdarci z intymności
już nie dostrzegamy,
jak zostaliśmy marionetkami
w Å‚apach
cyber - mobbingu.
Jedynie nocami,
gdy księżyc szepcze z gwiezdną tęsknotą
powracamy w kurz błędnych dróg
w poszukiwaniu naszej
n i e p o w t a r z a l n o Å› c i .
Bożena Zylla