Dodano: 01.08.16 - 14:08 | Dział: W kręgu wydarzeń

72 lata temu...





Data 1 sierpnia 1944 r. w historii Polski jest datą nie tylko znamienną, ale jedną z najważniejszych w całym 1050-leciu naszego istnienia - mówi PAP w 72 rocznicę wybuchy powstania prof. Jan Żaryn. Ludzie odpowiedzialni wówczas za Polskę musieli podjąć ciężką, trudną do uniesienia decyzję - dodaje.

Data 1 sierpnia 1944 r. w historii Polski jest datą nie tylko znamienną, ale jedną z najważniejszych w całym 1050-leciu naszego istnienia. Nie tylko dlatego, choć i to by wystarczyło, że w Powstaniu Warszawskim zginęło minimum 120 tys., a może 150 tys., 180 tys. osób. Szacunki są różne. Jest to data ważna nie tylko dlatego, że przegraliśmy ostatnią, jak dziś wiemy z perspektywy, szansę odzyskania niepodległości, że zginęło całe miasto, zamienione w gruzowisko, ale także dlatego, że ludzie wówczas odpowiedzialni za Polskę, a szczególnie dla mnie dramatyczna postać generała Bora- Komorowskiego, musieli podjąć potwornie ciężką, trudną do uniesienia decyzję
— podkreÅ›la Å»aryn.

Jak dodaje, „dziÅ› jesteÅ›my skorzy potÄ™piać tych decydentów, ponieważ wiemy jak te 63 dni dramatyczne wyglÄ…daÅ‚y”.
Tadeusz Bór-Komorowski to postać wyjątkowo tragiczna, ponieważ był realistą, on wiedział, że Powstanie zostanie zdławione, jeśli pomoc nie przyjdzie w ciągu dni, a nie tygodni, że stać nas na obronę miasta przez kilka dni ataku sił niemieckich, góra pięć dni. Powstanie trwało 63 dni, tego nie przewidział
— mówi historyk.

Jak zaznacza, skutkiem niepodjÄ™cia decyzji ws. wybuchu Powstania byÅ‚oby „zaniechanie - zaniechanie możliwoÅ›ci odzyskania przez PolskÄ™ niepodlegÅ‚oÅ›ci”, nawet jeÅ›li byÅ‚a na to „bardzo nikÅ‚a szansa, o czym do koÅ„ca nikt wiedzieć wówczas nie mógÅ‚”.
Nawet z oddali, ale za to także realnie patrzący na politykę polską i kontekst międzynarodowy, gen. Kazimierz Sosnkowski wysyłał rozkazy, ale zdawał sobie sprawę, że nie jest Bogiem i wszystkiego nie wie. Zakładał więc: bez Powstania Warszawskiego, bez akcji +Burza+ w Warszawie. Ale jeśli okaże się, że jest szansa, by to Powstanie spowodowało odzyskanie niepodległości: tak, Tadeusz Bór-Komorowski może zmienić jego widzenie rzeczywistości
— opowiadaÅ‚ Å»aryn.

I Bór-Komorowski zmienił, zmienił w formie dramatycznej, za to do dziś odpowiada przed wieloma, także historykami, którzy chcieliby go do Trybunału Stanu zanieść, nawet po śmierci. Wydaje mi się, że jest to jedna z najdramatyczniejszych polskich postaci z kart polskiej historii, tak jak również ta decyzja była jedną z najdramatyczniejszych, dużo poważniejszych niż to, czy walczyć, czy nie, z Krzyżakami pod Grunwaldem, jak decyzja Jana III Sobieskiego - iść, czy nie iść na odsiecz Wiednia, czy bić się czy uciekać i zostawiać Warszawę w 1920 r.
— ocenia historyk.

To są wszystko dramatyczne chwile w naszych dziejach, które my widzimy w kontekście następstwa, czyli zwycięstw. Gdyby Bór-Komorowski nie podjął tej decyzji, widzielibyśmy go jako zdrajcę, gdy ją podjął, widzimy go, a wielu z nas tak niestety widzi, jako zdrajcę. Wybór nie był łatwy
— dodaje Å»aryn.

Powstanie Warszawskie - największa akcja zbrojna podziemia w okupowanej przez Niemców Europie - wybuchło 1 sierpnia 1944 r. Przez 63 dni żołnierze Armii Krajowej prowadzili heroiczną i osamotnioną walkę, której celem była niepodległa Polska, wolna od niemieckiej okupacji i dominacji sowieckiej.

Dowództwo Armii Krajowej zakładało, że Armii Czerwonej zależeć będzie ze względów strategicznych na szybkim zajęciu Warszawy. Przewidywano, że kilkudniowe walki zostaną zakończone przed wejściem do miasta sił sowieckich. Oczekiwano również pomocy ze strony aliantów zachodnich.

Rozkaz o wybuchu powstania wydaÅ‚ 31 lipca 1944 r. dowódca AK gen. Tadeusz Komorowski „Bór”, uzyskujÄ…c akceptacjÄ™ Delegata RzÄ…du Jana S. Jankowskiego. 1 sierpnia 1944 r. do walki w stolicy przystÄ…piÅ‚o ok. 40-50 tys. powstaÅ„ców. Zaledwie co czwarty z nich mógÅ‚ liczyć na to, że rozpocznie jÄ… z broniÄ… w rÄ™ku.

Na wieść o powstaniu w Warszawie Reichsfuehrer SS Heinrich Himmler wydał rozkaz, w którym stwierdzał:
Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców, Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy.
Przez 63 dni żoÅ‚nierze AK prowadzili heroiczny i samotny bój z wojskami niemieckimi. Ostatecznie wobec braku perspektyw dalszej walki 2 października 1944 r. przedstawiciele KG AK pÅ‚k Kazimierz Iranek-Osmecki „Jarecki” i ppÅ‚k Zygmunt Dobrowolski „Zyndram” podpisali w kwaterze SS-Obergruppenfuehrera Ericha von dem Bacha w Ożarowie akt kapitulacji powstania warszawskiego.
gah/PAP

wPolityce


…………………………………………………………………………..


Dziś idę walczyć - Mamo!


Dziś idę walczyć - Mamo!
Może nie wrócę więcej,
Może mi przyjdzie polec tak samo
Jak, tyle, tyle tysięcy


Poległo polskich żołnierzy
Za Wolność naszą i sprawę,
Ja w PolskÄ™, Mamo, tak strasznie wierzÄ™
I w świętość naszej sprawy


Dziś idę walczyć - Mamo kochana,
Nie płacz, nie trzeba, ciesz się, jak ja,
Serce mam w piersi rozkołatane,
Serce mi dziÅ› tak cudnie gra.


To jest tak strasznie dobrze mieć Stena w ręku
I śmiać się śmierci prosto w twarz,
A potem zmierzyć - i prać - bez lęku
Za kraj! Za honor nasz!


Dziś idę walczyć - Mamo!











Józef Szczepański "Ziutek" (1922-1944)