Dodano: 17.09.16 - 19:32 | Dział: Krótko, celnie i na temat...

Komu ufać?

Szanowni Państwo!


Wiedza w każdej dziedzinie jest tak rozległa, że nie sposób ją samodzielnie weryfikować. Musimy się opierać na wierze w prawdziwość faktów, a często i wnioski z nich płynące. Niezbędne jest więc zaufanie do źródeł informacji. Internet stał się tym właśnie największym źródłem zarówno informacji, jak i dezinformacji.

Jak sobie z tym poradzić? Bez odpowiedzialności za słowa nie damy rady. Jaruzelski w stanie wojennym wprowadził prawo karania za „rozpowszechnianie nieprawdziwych wiadomości”. Paradoks polegał na tym, Ĺźe umoĹźliwiało to do karanie jego oponentĂłw właśnie za rozpowszechnianie prawdziwych informacji! Propagandyści obecnej doby spod znaku KODomitĂłw & Co. czerpią garściami z komuszych doświadczeń uprawiając propagandę w stylu PRL-u, głosząc własną jedyną słuszną „prawdę”.

Może więc już pora zaczerpnąć coś z tamtych doświadczeń, na przykład pociągać do odpowiedzialności ludzi świadomie wprowadzających innych w błąd?

Małgorzata Todd
www.mtodd.pl
Lub http://sklep.mtodd.pl


…………………………

POWIEŚĆ W ODCINKACH





MARGARET TODD

Odcinek 173

♠
As zastanawiał się, co moĹźna jeszcze ocalić. „Nie jest pan tak dobrym pokerzystą, prokuratorze, jak się panu zdaje” – pomyślał z satysfakcją. Wszystko dobre, co się dobrze kończy. Ale czy na pewno skończy się dobrze?
NajwaĹźniejsza była tajemnica toĹźsamości współpracownikĂłw, zawarta w archiwach, ktĂłrych ludziom Boruty nie udało się odnaleźć, mimo Ĺźe Misiula dobrze zapamiętała adres. Nie przyszła im na myśl prosta sztuczka z wynajętym mieszkaniem wcale nie tym obok, a na drugiej klatce schodowej. Nikt nie pomyślał o wspĂłlnym strychu łączącym obie klatki. Tamto mieszkanie miało małą, wydzieloną komĂłrkę z dobrze zamaskowanym wejściem. Udało się przetransportować tam nie tylko akta, ale rĂłwnieĹź „dowody rzeczowe” mogące posłuĹźyć w przyszłości.
Ale co teraz? Aresztowania mógł się spodziewać w każdej chwili, z czego zdawał sobie sprawę. Miał jednak nadzieję, że nie nastąpi to przed ogłoszeniem wyroku w procesie Buchniarza i Szmita. Tak czy owak, zostało niewiele czasu.
Na razie jednak większość jego „współpracownikĂłw” nadal jest nieświadoma, dla kogo pracuje. Nikt nadal nie domyśla się centrali telefonicznej prowadzonej przez Ewę, a ona sama myśli, Ĺźe pracuje dla rządu i niech tak zostanie. Ten partacz Dymitr nie będzie mu juĹź potrzebny, a jego „samobĂłjstwo” w więziennej celi nikogo nie powinno martwić. Schrzanił najwaĹźniejsze zadanie, jakim było definitywne pozbycie się Misiuli. Prawda, Ĺźe miał w akcję włączyć Robcia, ale powinien się był przedtem przekonać, Ĺźe dziewczyna jest martwa. Takich jak Robcio teĹź mu nie trzeba. W przyszłości pomyśli o zwerbowaniu kogoś na jego miejsce, ale jeszcze nie teraz, nie ma pośpiechu. Niedobrze, Ĺźe Misiula rozpoznała go po głosie, ale to słaby dowĂłd. Tak długo, pĂłki Dymek nie puści pary z gęby, prokurator niczego mu nie udowodni. A jeśli juĹź puścił? To była bardzo niepokojąca myśl. Nie ma na co czekać. Warto by przyspieszyć jego „samobĂłjstwo” w celi. Albo moĹźe znowu zorganizować „porwanie”, z tym Ĺźe tym razem więzień zostałby zastrzelony podczas ucieczki. Tak, to jest dobry pomysł. NaleĹźy go zrealizować tak szybko, jak to tylko moĹźliwe.
Sięgnął po komórkę i wcisnął odpowiedni numer. Rozmowa, gdyby ktoś ją podsłuchał, niczego by postronnemu słuchaczowi nie powiedziała. On uzyskał jednak informację, jaka go interesowała.
Po rozłączeniu się sięgnął po następnego papierosa. Patrzył, jak drżą mu ręce przy zapalaniu. Niedobrze. Trzeba się wziąć w garść. Podszedł do barku, wyjął piersiĂłwkę z napisem „Wyborowa”. Producent pomyślał o wygodzie konsumenta, zaopatrując korek w nasadkę będącą zarazem rodzajem kieliszka. Nalał sobie i wypił. Z otwartą butelką i metalowym kieliszkiem wyszedł do łazienki. Tu otworzył ukrytą za lustrem szafkę i wydobył z niej butelkę z brązowego szkła bez nalepki. OstroĹźnie napełnił kieliszek przezroczystym płynem, po czym zawartość wlał do piersiĂłwki. Sprawdził pod światło. Obydwa płyny połączyły się natychmiast. Umył metalowy kieliszek i zatknął na korek piersiĂłwki wyglądającej teraz dokładnie tak samo, jak pierwotnie.

CDN

Już teraz można zamówić całość wpłacając jedynie 20 zł na konto Nr: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019. Adres posiadacza konta to: Wydawnictwo TWINS; ul. Dymińska 6a/146; 01-519 Warszawa i podając adres internetowy, na który e-booka należy przesłać.

Okładkę zaprojektował Zdzisław Ĺťmudziński Copyright © by
Margaret Todd, 2013 All rights reserved. Wydawnictwo „Twins”
ul. Dymińska 6a/146 01-519 Warszawa


.....................................................................................................................

TEATRZYK ZIELONY ŚLEDŹ

ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Nur fĂźr Deutsche

Występują: Helga i Wańka.

Wańka – Brawo! Wróżę sukces nowej akcji.
Helga – A konkretnie?
Wańka – Nie mĂłw, Ĺźe nie brałaś udziału w tej tramwajowej prowokacji.
Helga – Skromnie przyznaję, Ĺźe jestem autorką. Trybunał się wypala...
Wańka – Raczej „wynudza”. Ile moĹźna powtarzać: odczep się rzepie?
Helga – I słyszeć w odpowiedzi: Właśnie, Ĺźe się nie odczepię, bo co by świat powiedział, gdyby rzep psu na ogonie nie siedział?
Wańka – A właśnie. Słyszałem, Ĺźe chodził po Ĺźoliborskim targowisku prĂłbując wywołać jakąś awanturę.
Helga – Była taka akcja. Nasi obserwatorzy z ukrytymi kamerami łazili za nim, ale ludzie teraz jacyś mało skłonni do kłótni.
Wańka – Rzeczywiście. Na pogrzebie Inki teĹź wypadło blado.
Helga – Ale, jak sam zauwaĹźyłeś, akcja „Nur fĂźr Deutsche” nabiera rumieńcĂłw.
Wańka – A co konkretnie w tych tramwajach czytacie, Mein Kampf?
Helga – Co za róşnica, gdybyśmy nawet czytali dzieła Stalina przetłumaczone na niemiecki?
Wańka – No, no. Nie pozwalaj sobie. Jeszcze mogą się przydać.
Helga – Właśnie mam pomysł! Zacznijcie je rozdawać, opróşnicie magazyny.
Wańka – O! MagazynĂłw u nas mnĂłstwo.

KURTYNA

.....................................................................................................
.....................................................................................................

Małgorzata Todd zaprasza na łamy kolejnego wydania KABARETU INTERNETOWEGO, gdzie moĹźecie Państwo przeczytać i obejrzeć całość. A jest to wielka uczta dla ducha i kompendium wiedzy z wielu dziedzin Ĺźycia, nie tylko POLITYKI: Apele, Petycje, Audiobooki, Ciekawe filmy na You Tube, Gościnne występy, Kącik Muzyczny, Zaułek Sztuki, Ogłoszenia ITD…

17 września 2016 r. | Nr 38/2016 (274)