Dodano: 18.03.17 - 13:31 | Dział: W kręgu wydarzeń

Wstydu nie majÄ…!





Wczoraj przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Sławomir Neumann i były minister obrony Tomasz Siemoniak, przedstawili na konferencji prasowej wniosek o wotum nieufności do rządu premier Beaty Szydło, informując, że kandydatem na premiera będzie Grzegorz Schetyna.

Wniosek ma być złożony w Sejmie na początku następnego tygodnia, a przez najbliższe dni mają się z nim zapoznać inne kluby opozycyjne (Nowoczesna, Kukiz15 i PSL) i zadeklarować, czy są gotowe go poprzeć.

Klub Kukiz15 już zapowiedział, że nie będzie za tym wnioskiem głosował, natomiast Nowoczesna i jej przewodniczący Ryszard Petru będą mieli trudny orzech do zgryzienia, bo poparcie wniosku, będzie jednoczesnym uznaniem Grzegorza Schetyny za lidera opozycji.

Opozycja oczywiście ma prawo do składania wniosków o odwołanie poszczególnych ministrów, czy też złożenia wniosku o tzw. konstruktywne wotum nieufności jak w tym przypadku, ale fakt, że robi to Platforma zaledwie po 17 miesiącach pracy rządu premier Beaty Szydło, dobitnie świadczy, że jej liderzy po prostu wstydu nie mają.

Ta partia rządziła w koalicji z PSL-em przez 8 lat, pełne dwie kadencje, straciła władzę w wyniku demokratycznych wyborów i jak się wydaje do tej pory nie potrafi się z tym werdyktem wyborczym pogodzić.

StÄ…d jej strategia na powrót do wÅ‚adzy to sÅ‚ynne sformuÅ‚owanie Grzegorza Schetyny „ulica i zagranica”, a wiÄ™c wywoÅ‚ywanie jak najwiÄ™kszej iloÅ›ci protestów na ulicach i „donoszenie” na obecnÄ… wÅ‚adzÄ™ za granicÄ™, głównie do instytucji unijnych.

Niewiele jednak z tego do tej pory wyszÅ‚o, protesty w kraju wygasajÄ…, także komisarz Timmermans, który niezwykle gorliwie zajÄ…Å‚ siÄ™ badaniem praworzÄ…dnoÅ›ci w Polsce, „uderzyÅ‚ gÅ‚owÄ… o Å›cianÄ™”, ponieważ wprowadzenie tej sprawy na form Rady Europejskiej, może siÄ™ zakoÅ„czyć tylko jego porażkÄ….

W tej sytuacji Platforma podchwyciła sprawę baraku poparcia przez rząd premier Beaty Szydło dla kandydatury Donalda Tuska na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej i to właśnie ma być podstawowym powodem wniosku o wotum nieufności.

Ale przecież czy rząd miał poprzeć człowieka, który piastując wysokie unijne stanowisko, co i rusz mieszał się w wewnętrzne sprawy naszego kraju, łamiąc zasadę neutralności, jakiej powinien bezwzględnie przestrzegać.
To zaangażowanie przybraÅ‚o takie rozmiary, że 17 grudnia we WrocÅ‚awiu wrÄ™cz opowiedziaÅ‚ siÄ™ po stronie opozycji, straszÄ…c „polskimi grudniami”, czyli wydarzeniami z grudnia 1970 roku i 1981 roku, kiedy to z rÄ…k komunistycznego reżimu ginÄ™li ludzie na ulicach Gdyni i GdaÅ„ska i w kopalni Wujek.

Donald Tusk zdecydował się ubiegać o unijne stanowisko nie tylko bez poparcia polskiego rządu, ale wręcz wbrew temu rządowi, korzystając ze wsparcia unijnego hegemona, czyli Niemiec.

W tej sytuacji czynienie tej sprawy istoty wniosku o konstruktywne wotum nieufności, świadczy o tym, że Platforma takie postępowanie nie tylko akceptuje, ale uważa za godne do propagowania.

Wniosek o odwoÅ‚anie rzÄ…du premier Beaty SzydÅ‚o, który przez 17 miesiÄ™cy zrobiÅ‚ zdecydowanie wiÄ™cej niż rzÄ…dy Platformy i PSL-u przez 8lat, jest wrÄ™cz kuriozalny i jak można siÄ™ domyÅ›lać nie ma na celu merytorycznej krytyki rzÄ…du, ale kontynuowanie politycznej wojny, wczeÅ›niej realizowanej przez „ulicÄ™ i zagranicÄ™”.

Jak się można domyślać nie będzie on skuteczny, Zjednoczona Prawica, ma przecież w Sejmie bezwzględna większość, więc o każdej porze dnia i nocy jest w stanie taki wniosek odrzucić.

Składanie go w takiej sytuacji jest, więc przejawem nie tylko ogromnej bezczelności Platformy, ale także świadczy o tym, że ci, co to robią, zwyczajnie wstydu nie mają.

Zbigniew Kuźmiuk
Doktor nauk ekonomicznych. Aktualnie Eurodeputowany, pracuje w Komisji Budżetowej oraz komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
wPolityce