Dodano: 28.03.17 - 11:02 | Dział: Krótko, celnie i na temat...

OsiÄ…ganie powodzenia


Szanowni Państwo!


Sukces w jakiejkolwiek dziedzinie jest łatwy kiedy, spełnia się takie oto 3 warunki: silna wola, upatrywanie pozytywnych stron w każdej sytuacji i posiadanie znajomości. Kiedyś już o tym pisałam, ale teraz zajmę się pułapkami jakie nas czekają w każdym z tych aspektów.

Silna wola – pod warunkiem, że znamy nie tylko upragniony rezultat, ale i zagrożenia jakie niesie jego osiÄ…gniÄ™cie. Najlepszym przykÅ‚adem może być zapadniÄ™cie na anoreksjÄ™ przy odchudzaniu, czy niewydolność krążenia przy przetrenowaniu.

Upatrywanie dobrych stron w każdej sytuacji wydaje siÄ™ ze wszech miar pożyteczne, ale i tu można przesadzić. Niepowodzenie jakiegoÅ› przedsiÄ™wziÄ™cia powinno nas uczyć jak omijać rafy, zamiast radować siÄ™ z „takiej piÄ™knej katastrofy”.

ZnajomoÅ›ci, zwÅ‚aszcza poÅ›ród ludzi wpÅ‚ywowych, też tylko z pozoru sÄ… samym dobrem. „Przyjaźń” z gangsterem zawsze jest pozorna. Nieważne jakbyÅ› siÄ™ mu zasÅ‚użyÅ‚, i tak ciÄ™ wykiwa, gdy bÄ™dzie mu siÄ™ to opÅ‚acaÅ‚o. Tu twoja wÅ‚asna uczciwość, lub jej brak, nie ma najmniejszego znaczenia. Polegać można wyÅ‚Ä…cznie na ludziach prawych. Dlatego takie to ważne, żeby osoby wÅ‚adne byÅ‚y zarazem solidne, zwÅ‚aszcza wszÄ™dzie tam gdzie zgadzamy siÄ™, żeby rzÄ…dziÅ‚y w naszym imieniu.

Małgorzata Todd
www.mtodd.pl
Lub http://sklep.mtodd.pl

PS. W kulturze coÅ› drgnęło. Teatr Telewizji pokazaÅ‚ bardzo dobry spektakl zatytuÅ‚owany „Listy z Rosji”.

KOMENTARZ DO FELIETONU

Ad. Być Polakiem 11/2017 (300)

Szanowna Pani Małgorzato

Tak, ma Pani sÅ‚uszność - rzeczywiÅ›cie stosunek do trzeciego czÅ‚onu „Bóg, Honor, Ojczyzna” jest najlepszym testem na rozpoznanie czy mamy do czynienia z Polakiem czy osobnikiem polakopodobnym. Przed godzinÄ… oglÄ…daÅ‚am film „WyklÄ™ty”. Jest zrobiony bardzo profesjonalnie i lepiej siÄ™ go oglÄ…da niż „HistoriÄ™ Roja”, choć trudno te dwa filmy porównywać ze wzglÄ™du na odmienny pomysÅ‚ ujÄ™cia tematu. Film o tyle cenny, że porusza również problematykÄ™, której do tej pory nikt nie „ruszyÅ‚” - sÅ‚owem jest niepoprawny politycznie. Brawo za odwagÄ™ dla reżysera. I chyba dlatego jest tak sÅ‚abo reklamowany i propagowany w mediach publicznych (bo o sprzedajnych mediach nawet nie wspomnÄ™). Ten film dobrze pokazuje jak osobniki polakopodobne rozprawiaÅ‚y siÄ™ z Polakami i jak tÄ… kruchÄ…, jak siÄ™ okazuje, wartość jakÄ… jest poczucie Å‚Ä…cznoÅ›ci ze wspólnotÄ… narodowÄ…, Å‚atwo zniszczyć, czego zgubne skutki odczuwamy namacalnie do dzisiaj.

Serdecznie PaniÄ… Pozdrawiam – Ewa DziaÅ‚a-SzczepaÅ„czyk

PS. Faktycznie - spektakl „Listy z Rosji” bardzo dobry – oglÄ…daÅ‚am. Okazuje siÄ™, że Rosja zawsze miaÅ‚a swój „niezaprzeczalny urok”, który wielu przyciÄ…gaÅ‚, a jak już przyciÄ…gnÄ…Å‚ i nie „wciÄ…gnÄ…Å‚”, to ze zdwojonÄ… siÅ‚Ä… odpychaÅ‚. I nic siÄ™ w tej kwestii nie zmieniÅ‚o.


........................................


Powieść w odcinkach

Małgorzata Todd
WOJNA WRON



Rozdział I
GRUDNIOWA NOC

Odcinek 1.

Kamila biegła przez oblodzony most, który zdawał się wydłużać z każdym krokiem, jak w jakimś koszmarnym śnie. Tam gdzieś na końcu jest zaparkowany jej samochód, wystarczy do niego dotrzeć i będzie bezpieczna. Ach, gdyby to wszystko co się wydarzyło i to co ma się wydarzyć było rzeczywiście tylko snem! Serce biło jej mocno, musiała na chwilę przystanąć. Żelazna konstrukcja mostu nad jej głową tworzyła sklepienie zlewające się gdzieś wysoko z ciemnym niebem. Spojrzała w dół. Leniwy nurt rzeki obracał bryły lodu. Zwały kry spiętrzały się bardzo niebezpiecznie przed podporami mostu. Nie wszystko mogła w dole dostrzec, ale aż wzdrygnęła się na myśl o czarnej, lodowatej otchłani.
Przez chwilÄ™ pomyÅ›laÅ‚a, czy by nie przedostać siÄ™ na chodnik, rzut oka upewniÅ‚ jÄ… jednak, że to kiepski pomysÅ‚. Odgarniany z jezdni i nie wywożony Å›nieg tworzyÅ‚ po bokach zwaÅ‚y nie do przebycia, siÄ™gajÄ…ce prawie porÄ™czy barier mostu. ZmusiÅ‚a siÄ™ do marszu, a nawet biegu. Znowu gnaÅ‚o jÄ… przerażenie – na ile racjonalne, nie umiaÅ‚aby pewnie odpowiedzieć. Dobrze chociaż, że nie ma przy niej nikogo, kto mógÅ‚by takie pytanie zadawać. PotykaÅ‚a siÄ™ o zlodowaciaÅ‚e bryÅ‚y utworzone z bÅ‚ota i Å›niegu, wpadaÅ‚a w wyÅ›lizgane koleiny wyżłobione przez pojazdy. Å»eby chociaż ta jezdnia byÅ‚a mniej wyboista – pomyÅ›laÅ‚a – albo... żeby nie wystroiÅ‚a siÄ™ w kozaczki na wysokim obcasie i zbyt obcisÅ‚Ä… spódnicÄ™... No tak, ale kto mógÅ‚ przewidzieć taki obrót spraw?
UsiÅ‚owaÅ‚a dojrzeć zarys samochodu, który powinien siÄ™ już ukazać, ciemność jednak nadal byÅ‚a nieprzenikniona. Nikt go przecież nie ukradÅ‚ – pocieszaÅ‚a siÄ™. – Musi tam stać, tylko trzeba do niego dotrzeć, nie wolno poddawać siÄ™ obezwÅ‚adniajÄ…cemu zmÄ™czeniu, nie wolno zwalniać biegu. Nagle usÅ‚yszaÅ‚a czyjeÅ› kroki. OdwróciÅ‚a siÄ™ gwaÅ‚townie i... Nigdzie nie byÅ‚o nikogo. StaÅ‚a przez moment bez ruchu. Miejmy nadziejÄ™, że nie tracÄ™ zmysłów – pomyÅ›laÅ‚a – chociaż w tej sytuacji... NagÅ‚y haÅ‚as przerwaÅ‚ ciszÄ™ i teraz nie można byÅ‚o mieć zÅ‚udzeÅ„. Nad jej gÅ‚owÄ… darÅ‚y siÄ™ wrony. ByÅ‚o ich wiele. WrzeszczaÅ‚y jedna przez drugÄ…, wyglÄ…daÅ‚o to na prawdziwÄ… wojnÄ™ wron.
A no, każdy ma swoje problemy – pomyÅ›laÅ‚a Kamila. Lada moment ujrzy znajomÄ… sylwetkÄ™ samochodu i przynajmniej ten doraźny problem zniknie. I rzeczywiÅ›cie, to jednak, co zobaczyÅ‚a, nie byÅ‚o widokiem jakiego pragnęła, ale raczej takim, jakiego siÄ™ obawiaÅ‚a. W mroku z bocznej drogi zbliżali siÄ™ jacyÅ› ludzie. Maszerowali równym krokiem i spotkanie z nimi byÅ‚o nieuniknione. W pewnym momencie strach przed nimi jakby zmalaÅ‚. Nie od razu uÅ›wiadomiÅ‚a sobie, że przyczynÄ… byÅ‚y rogatywki na ich gÅ‚owach. DomyÅ›laÅ‚a siÄ™, że ma przed sobÄ… żoÅ‚nierzy i wiedziaÅ‚a co to oznacza, ale te charakterystycznie polskie nakrycia gÅ‚owy, znane raczej z filmów niż autopsji, w obecnej sytuacji wydawaÅ‚y siÄ™ zwiastunem dobrej nowiny.
Ruszyła z nowym przypływem sił. Widziała jak żołnierze oświetlają latarką jej samochód. Podeszła bliżej.
– Twoj? – spytaÅ‚ żoÅ‚nierz w polskim mundurze, kierujÄ…c Å›wiatÅ‚o w jej stronÄ™.
– Tak – odpowiedziaÅ‚a usiÅ‚ujÄ…c namacać kluczyki w kieszeni kurtki. ZastanawiaÅ‚a siÄ™ czy siÄ™ nie przesÅ‚yszaÅ‚a, ale nastÄ™pne sÅ‚owa byÅ‚y już jednoznacznie rosyjskie.
– Nu, tak uchadi, uchadi!
WsiadÅ‚a i wÅ‚Ä…czyÅ‚a silnik, który na szczęście zaskoczyÅ‚ od razu. Åšcisnęła mocno kierownicÄ™, żeby opanować drżenie rÄ…k. PrzypomniaÅ‚a sobie opowieść matki o tym jak pod koniec wojny daÅ‚a siÄ™ nabrać na polskie mundury, w które poprzebierani byli Rosjanie. Uznali widać, że fortel wart jest powtórzenia. W innych okolicznoÅ›ciach można by to nawet uznać za Å›mieszne. Teraz jest przerażajÄ…ce, jak wszystko, co ma nastÄ…pić za – spojrzaÅ‚a na zegarek... – za godzinÄ™.

CDN

.....................................................................................................
.....................................................................................................



MaÅ‚gorzata Todd zaprasza na Å‚amy kolejnego wydania KABARETU INTERNETOWEGO, gdzie możecie PaÅ„stwo przeczytać i obejrzeć caÅ‚ość. A jest to wielka uczta dla ducha i kompendium wiedzy z wielu dziedzin życia, nie tylko POLITYKI: Apele, Petycje, Audiobooki, Ciekawe filmy na You Tube, GoÅ›cinne wystÄ™py, KÄ…cik Muzyczny, ZauÅ‚ek Sztuki, OgÅ‚oszenia ITD…

25 marca 2017 r. | Nr 12/2016 (301)