Dodano: 16.09.17 - 19:13 | Dział: Krótko, celnie i na temat...

Dzieło czy twórca?

Szanowni Państwo!

Co waĹźniejsze dzieło, czy twĂłrca? Róşne czynniki moĹźna wziąć pod uwagę, Ĺźeby na to pytanie odpowiedzieć. Pytaniem pomocniczym moĹźe być rozwaĹźenie, komu dzieło ma słuĹźyć – innym ludziom, czy samemu twĂłrcy? JeĹźeli samemu twĂłrcy, to jasne, Ĺźe jedynie on się liczy, a dzieło ma za zadanie tylko ukazanie wielkości twĂłrcy. Jeśli natomiast ma słuĹźyć innym, to warto niekiedy nawet poświęcić trochę własnego ego, Ĺźeby dzieło zrealizować.

Przypomina mi się taki przypadek. Twórca pierwszego polskiego minikomputera otrzymał od łaskawych władców PRL-u zakład doświadczalny, żeby mógł produkować to nowatorskie urządzenie. Po pewnym czasie kapryśna władza zmieniła zdanie i zakład rozwiązała. W prywatnej rozmowie twórca zapytany o rzeczywisty powód takiej decyzji zwierzchników powiedział, że do projektu chciał się dopisać jako autor, jakiś dyrektor departamentu, na co twórca nie wyraził zgody. Uznał zatem, że to on jest ważniejszy, niż dzieło, które stworzył.

Ludzie na stanowiskach otrzymują jakiś zakres władzy i róşnie go wykorzystują – dla dobra innych, albo wyłącznie własnego. Władza PO-PSL nawet się nie kryła z własną arogancją. Teraz obowiązują inne standardy, problem tylko w tym, kto je przestrzega? Nie zawsze jest to oczywiste. Czy zawetowanie ustaw ma słuĹźyć celom politycznym, na ktĂłrych wszyscy skorzystamy, czy na pokazaniu kto tu jest „Numerem Jeden”? Mam nadzieję Ĺźe „totalna opozycja” wykazała się jak zwykle totalną naiwnością, przypisując prezydentowi poczynania ambicjonalne.

Małostkowość bywa karykaturalna, jak w wykonaniu pewnego posła, który tylko dzięki niej zasłynął. Ot, jakaś szczerba w parkanie uważa się za ważniejszą od całego płotu, w którym się znajduje.

Małgorzata Todd
www.mtodd.pl
Lub http://sklep.mtodd.pl

........................................


Powieść w odcinkach

Małgorzata Todd
WOJNA WRON

Odcinek 26

Marzena, swoim zwyczajem, poustawiała filiżanki na ładnie wyhaftowanych przez babcię serwetkach, zanim zaczęła nalewać herbatę. Narada z Michałem, którą dużo wcześniej zaplanowali miała być w wąskim gronie. Początkowo mieli tylko poznać ze sobą przyszłych świadków na ich ślubie, teraz jednak były pilniejsze sprawy do omówienia.
– Piękne biuro – powiedziała Zosia z uznaniem. – Nadawałoby się na studio.
– Chcesz wynająć? – spytał Michał.
– Poczekam, aĹź stać mnie będzie na własną telewizję, ale uprzedzam, Ĺźe to moĹźe trochę potrwać.
– PoĹźartujemy sobie później – upomniała Marzena. – Na razie zastanĂłwmy się co moĹźna zrobić w takiej sytuacji?
– Jeśli masz na myśli zajęcie twoich kont bankowych, to trzeba będzie zaskarĹźyć postępowanie komornicze – powiedział Jakub.
– A tymczasem odbiorą mi wszystko: mieszkanie, samochĂłd.
– Skoro macie się niebawem pobrać...
– O! Nie. Ja tego tak nie zostawię.
– Przepraszam – bąknął Jakub wstając i sięgając do kieszeni po komĂłrkę. – Ja cię teĹź – powiedział przyciszonym głosem kierując się w stronę tarasu. Kiedy zamknął za sobą przeszklone drzwi, Zosia spojrzała na Marzenę, jakby czekała na jej komentarz. Ale wyręczył ją Michał.
– Jakub nie zdradza nam swoich sekretĂłw, domyślamy się jednak, Ĺźe ma namolną narzeczoną.
– Ich wymiana zdań – podchwyciła Marzena – sprowadza się do „kocham cię” i „ja cię teĹź”.

CDN

.....................................................................................................................

TEATRZYK ZIELONY ŚLEDŹ

ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Reparacje

Występują: Helga i Wańka.
Helga – Tym Polakom zupełnie poprzewracało się w głowach!
Wańka – Niech zgadnę. Chodzi o reparacje?
Helga – A o co by innego!?
Wańka – PrzecieĹź my zrzekliśmy się w ich imieniu i tego naleĹźy się trzymać.
Helga – Sęk w tym, Ĺźe nie ma niczego na piśmie, nie licząc Trybuny Ludu.
Wańka – Na biednych nie trafiło. Dajcie im połowę tego co Francuzom i po krzyku.
Helga – Francuzi współpracowali z nami od samego początku wojny, nie musieliśmy ich przywoływać do porządku paleniem miast, jak PolakĂłw.
Wańka – To fakt.
Helga – WyobraĹş sobie, Ĺźe oni chcą teraz zasypać nasz rząd listami z żądaniami zadośćuczynienia.
Wańka – Zwykłą pocztą? To będzie ich sporo kosztowało.
Helga – No, coś ty! Elektroniczną oczywiście, ale z podaniem wszelkich danych adresowych, Ĺźeby nie moĹźna im było zarzucić trollowania.
Wańka – To ich macie!
Helga – Jak to?
Wańka – Wasi i nasi dziadowie musieli się nieĹşle natrudzić, Ĺźeby zrobić listę „polskich panĂłw” do likwidacji.
Helga – Jasne! Sami proszą się guza! Tylko...
Wańka – Jakie tylko?
Helga – Facebook chyba od dawna ma takie listy.
Wańka – Kto ich nie ma? Ale od przybytku głowa nie boli.

KURTYNA

.....................................................................................................
.....................................................................................................

Małgorzata Todd zaprasza na łamy kolejnego wydania KABARETU INTERNETOWEGO, gdzie moĹźecie Państwo przeczytać i obejrzeć całość. A jest to wielka uczta dla ducha i kompendium wiedzy z wielu dziedzin Ĺźycia, nie tylko POLITYKI: Apele, Petycje, Audiobooki, Ciekawe filmy na You Tube, Gościnne występy, Kącik Muzyczny, Zaułek Sztuki, Ogłoszenia ITD…

16 września 2017 r. | Nr 37/2016 (326)