Dodano: 09.12.17 - 12:35 | Dział: Media od kuchni

Fejk newsy





Producenci „fejk newsów” liczÄ… na owczy pÄ™d i ignorancjÄ™ z wyboru odbiorców

Co najmniej kilkanaście liczących się portali zamieściło rewelację, że lubiana przez dzieci Świnka Peppa jest niesłychanie niebezpieczna i oglądanie bajek z jej udziałem może powodować autyzm.

Internet pełen fałszu


Od wieków wiadomo, że plotki rozchodzą się szybko i szeroko, zwłaszcza te negatywne o kimś znanym. To, że Kowalska NIE puściła się z listonoszem, nikogo nie interesuje i we wsi się o tym nie mówi. Internet uczynił świat wielką wioską, w której plotki rozchodzą się z błyskawiczną szybkością we wszystkie strony.
Ilość tak zwanych „fejków”, czyli kompletnie nieprawdziwych wiadomoÅ›ci ukazujÄ…cych siÄ™ w sieci, roÅ›nie wrÄ™cz lawinowo. Na liÅ›cie najpopularniejszych faÅ‚szywek sporzÄ…dzonej przez agencjÄ™ prasowÄ… Associated Press znalazÅ‚y siÄ™ miÄ™dzy takie sensacje:
Ostrzeżenie psychologów Uniwersytetu Harvarda, że lubiana przez dzieci Świnka Peppa jest niesłychanie niebezpieczna i oglądanie bajek z jej udziałem może powodować u dzieci autyzm. Co najmniej kilkanaście liczących się portali zamieściło tę rewelację.

Również polskie portale, w tym kobietaxl.pl, dompelenpomyslow.pl, mamasy.pl. Tymczasem okazaÅ‚o siÄ™, że na Harvardzie nie prowadzono badaÅ„ nad PeppÄ…, a cytowany „ekspert” Marc Wildemberg nigdy nie pracowaÅ‚ na tym uniwersytecie i jego nazwisko nie widnieje w internetowej bibliotece JSTOR – archiwum ponad 2400 czasopism naukowych.

Sensacją na skalę amerykańską była wiadomość, że na parkingach supermarketów Aldi grasują oszuści, którzy oferują kobietom perfumy po okazyjnych cenach. Następnie tryskają na nie chmurą eteru, usypiają, a potem molestują lub okradają. Ostrzeżenie rozeszło się jak burza, a tymczasem ani dyrekcja Aldi, ani policja nie odnotowały takich przypadków.

Równie faÅ‚szywa byÅ‚a informacja, że Burger King przyznaÅ‚ siÄ™ do „wzbogacania” swoich hamburgerów koninÄ…. Popularna hamburgerownia z miejsca zaprzeczyÅ‚a, ale wiadomość poszÅ‚a w sieć i siÄ™ rozeszÅ‚a. Tym szerzej, że byÅ‚a „odgrzanÄ…” wersjÄ… skandalu z 2013 roku, kiedy w mielonym miÄ™sie jednego z irlandzkich producentów wykryto koninÄ™ peÅ‚niÄ…cÄ… obowiÄ…zki woÅ‚owiny. Wówczas Burger King przeprowadziÅ‚ badania DNA miÄ™sa od swoich dostawców i okazaÅ‚o siÄ™, że wszyscy sÄ… solidni.

Pal diabli, jeÅ›li „fejki” sÄ… sensacyjne, ale maÅ‚o szkodliwe. Bardziej niebezpieczne sÄ… te z arsenaÅ‚u wojny informacyjnej, których celem jest destabilizacja atakowanego paÅ„stwa lub sparaliżowanie konkretnej inicjatywy politycznej.

W końcu listopada w Brukseli odbyło się spotkanie na szczycie Partnerstwa Wschodniego z udziałem liderów krajów Unii Europejskiej oraz Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Gruzji, Mołdowy i Ukrainy, czyli byłych republik Związku Sowieckiego. Spotkanie poprzedziła fala rosyjskiej dezinformacji, której ewidentnym celem była opinia publiczna wschodnich uczestników Partnerstwa, a zadaniem sianie chaosu i pobudzanie wzajemnej nieufności.

Do mieszkańców Armenii adresowano narrację, że porozumienie z Unią Europejską nie przynosi krajowi żadnych korzyści ekonomicznych. Taką tezę usiłował nawet narzucić redaktor naczelny rosyjskiego radia i portalu Business FM, Ilia Kopielewicz, w trakcie wywiadu z prezydentem Armenii Serżem Sarkisjanem. W tym przypadku forsowana narracja nie ma marginesowego znaczenia, bowiem Unia Europejska stanowi największy rynek zbytu dla armeńskiego eksportu i prawie jedną czwartą wolumenu wymiany handlowej.

Z kolei Gruzinom usiłowano wmówić, że Unia Europejska ogranicza import z tego kraju tylko do towarów, których nie może dostarczyć Ukraina. Tymczasem w dwustronnych stosunkach handlowych towary gruzińskie, z wyjątkiem czosnku, nie są objęte żadnym unijnym cłem.

SpoÅ›ród uczestników szczytu Partnerstwa Wschodniego najwiÄ™kszÄ… porcjÄ… dezinformacji „obdarzono” UkrainÄ™, przy czym kraj ten prezentowano w roli pionka interesów Stanów Zjednoczonych, w nadziei na wywoÅ‚anie niechÄ™ci w zachodnioeuropejskiej opinii publicznej. DominowaÅ‚y dwie narracje: Stany Zjednoczone zbrojÄ… wojska ukraiÅ„skie i pÅ‚acÄ… Ukrainie, aby podsycaÅ‚a konflikt na wschodzie kraju, oraz: USA sprowokowaÅ‚y konflikt ukraiÅ„ski, żeby sparaliżować tworzenie „Jedwabnego Szlaku” prowadzÄ…cego z Chin do Europy Zachodniej.

W obie narracje wpisaÅ‚a siÄ™ nawet paÅ„stwowa telewizja Pierwszy KanaÅ‚ i jej publicystyczny program „Czas pokaże”. W obu przypadkach prezentowane insynuacje nie zostaÅ‚y poparte żadnymi konkretnymi faktami.

UzupeÅ‚nieniem tych narracji byÅ‚a zwykÅ‚a „dieta” faÅ‚szywek adresowanych do ukraiÅ„skich odbiorców, czyli opowieÅ›ci, że wojska ukraiÅ„skie prowadzÄ… czystki etniczne w Donbasie, z wariantem, że wojska ukraiÅ„skie wspólnie ze sÅ‚użbami amerykaÅ„skimi planujÄ… wielkÄ… czystkÄ™ etnicznÄ… na wschodzie Ukrainy. I znów zarzuty i żadnych faktów na ich poparcie. Faktograficznego fundamentu pozbawiona jest także kolejna narracja o tym, że pod kierownictwem sekretarza ukraiÅ„skiej Rady BezpieczeÅ„stwa Narodowego i Obrony dziaÅ‚ajÄ… tajne „szwadrony Å›mierci”.

W kontekÅ›cie Partnerstwa Wschodniego dostaÅ‚o siÄ™ również Polsce, która wedÅ‚ug rosyjskiego portalu politnavigator.net, „w odwet za BanderÄ™” blokuje przejazd ukraiÅ„skich ciężarówek przez PolskÄ™ do Europy Zachodniej. Korespondent portalu powoÅ‚ywaÅ‚ siÄ™ na wypowiedź byÅ‚ego ministra transportu i Å‚Ä…cznoÅ›ci, a obecnie biznesmena, Jewgienija Czerwonienki, w telewizji ZIK. Czerwonienko miaÅ‚ narzekać, że na granicy z RP stojÄ… tysiÄ…ce ukraiÅ„skich ciężarówek, bowiem Polacy zamknÄ™li UkraiÅ„com drogÄ™ do Europy. On sam wraz z urzÄ™dujÄ…cym ministrem transportu WoÅ‚odymyrem Omelianem interweniowaÅ‚ ponoć we Lwowie, aby rozÅ‚adować blokadÄ™. Tymczasem sam Omelian twierdzi, że tranzyt przez PolskÄ™ przebiega bez zakłóceÅ„. Również rzecznik ukraiÅ„skiej straży granicznej Oleg SÅ‚obodian zdementowaÅ‚ doniesienia mediów rosyjskich, zapewniajÄ…c, że ruch graniczny ciężarówek przebiega normalnie.

SwoistÄ… wisienkÄ… na rosyjskim torcie propagandowym byÅ‚o w listopadzie wideo piosenki „Wujku Wowa, jesteÅ›my z TobÄ…” w wykonaniu maÅ‚ych policyjnych kadetów ze szkoÅ‚y nr 44 w WoÅ‚gogradzie. Towarzyszy im deputowana do Dumy PaÅ„stwowej, Anna Kuwyczko. Umieszczone w sieci wideo obejrzaÅ‚o w dwa tygodnie ponad pół miliona internautów. Dla przypomnienia: Wowa to zdrobnienie od imienia WÅ‚adimir, a o wychowawczym duchu dzieciÄ™cej piosenki może Å›wiadczyć solenna obietnica: „odzyskamy AlaskÄ™ dla ojczyźnianej macierzy” (https://www.youtube.com/watch?v=-AViL_Q7t5k).

Na co liczÄ… producenci „fejków”? Przede wszystkim na swoistÄ… ignorancjÄ™ z wyboru, na którÄ… decydujÄ… siÄ™ czÄ™sto dezinformowane spoÅ‚ecznoÅ›ci. Dotarcie do informacji prawdziwej ma bowiem wysokÄ… cenÄ™ w wymiarze czasu, wysiÅ‚ku, pieniÄ™dzy, a nawet najwyższÄ… cenÄ™ życia. DoÅ‚ożyć należy do niej cenÄ™ interpretacji uzyskanych informacji. W sumie koszt uzyskania informacji prawdziwej może być zniechÄ™cajÄ…co wyższy od spodziewanych profitów.

Model ignorancji z wyboru składa się z 4 elementów:

1. odbiorcy uzyskali niedoskonałą informację,
2. odbiorcy są świadomi, że dysponują informacją niedoskonałą,
3. wiedzą również, że wysoki jest koszt:
a. uzyskania prowadzÄ…cych do prawdy informacji dodatkowych,
b. analizy i oceny informacji dodatkowych,
4. spodziewane korzyści będą zapewne niższe niż koszty uzyskania informacji prawdziwych.

Oszukując odbiorców, autorzy manipulacji wykorzystują jeden lub więcej elementów powyższego modelu, licząc na wywołanie efektu ignorancji z wyboru. Stosują przy tym cztery podstawowe rodzaje taktyki:

• dezinformacjÄ™, czyli rozpowszechnianie informacji kÅ‚amliwych,
• cenzurÄ™, czyli Å›wiadome ograniczanie dostÄ™pu do informacji,
• propagandÄ™ „biaÅ‚Ä…”, czyli forsowne sponsorowanie informacji prawdziwych, ale dobranych pod kÄ…tem interesów manipulujÄ…cego,
• przesyt informacji, to znaczy przekazywanie informacji w iloÅ›ciach zwiÄ™kszajÄ…cych znacznie koszt analizy, co sprawia, że odbiorcy rezygnujÄ… z samodzielnej oceny na rzecz interpretacji podsuniÄ™tej przez manipulujÄ…cego.

W sieci internetu dodatkowym elementem sprzyjajÄ…cym „fejkom” jest szybkość i Å‚atwość rozpowszechniania wiadomoÅ›ci oraz przemożna chęć zaimponowania innym użytkownikom mediów spoÅ‚ecznoÅ›ciowych. Jednym klikniÄ™ciem można rozkolportować faÅ‚szywkÄ™ dalej, a komputer już jÄ… przeÅ›le caÅ‚ej liÅ›cie korespondencyjnej. IdÄ…c owczym pÄ™dem za baranem przewodnikiem, nie sprawdza siÄ™ źródÅ‚a przed wysÅ‚aniem, nie kontroluje wiarygodnoÅ›ci, nie zastanawia siÄ™, czy przypadkiem ktoÅ› nie wprowadza w bÅ‚Ä…d. Ważne, że wiadomość jest ciekawa, atrakcyjna, barwna, tworzy nimb wtajemniczonego i jest warta jak najszybszego przekazania innym, bo może jeszcze nie wiedzÄ…. Tak jak z plotkÄ… w maglu, tylko szybciej. Klik – i poszÅ‚o. Czasem dopiero później przychodzi zastanowienie, czy przypadkiem przewrotni autorzy „fejku” nie użyli mnie w charakterze pudÅ‚a rezonansowego. Wówczas jednak zaczyna dziaÅ‚ać odruchowa niechęć do samokrytyki. Przekonanie, że „u mnie coÅ› takiego siÄ™ nie zdarza”, uÅ‚atwia niepomiernie życie dezinformatorom.

ArtykuÅ‚ RafaÅ‚a Brzeskiego pt. „Internet peÅ‚en faÅ‚szu” znajduje siÄ™ na s. 5 grudniowego „Kuriera WNET” nr 42/2017, wnet.webbook.pl.