Dodano: 19.02.18 - 12:03 | Dział: W kręgu wydarzeń

Bitwa o prawdÄ™





Dopóki prawda będzie przeszkodą w dialogu nie da się unormować stosunków polsko - izraelskich


Reakcja premiera Benjamina Netanyahu po wystąpieniu Mateusza Morawickiego na konferencji prasowej w Monachium jest efektem wielu lat uległej polityki IIIRP względem Izraela. Żydzi mają poczucie wyższości i uważają, że wyłącznie ich wersja II Wojny Światowej jest obowiązująca. I tutaj nie ma pola do dyskusji. Polacy są współwinni Holocaustu i tak ma zostać na wieki. Żadne tłumaczenia tych antysemitów nie mogą być brane pod uwagę, a co więcej, fakty, tutaj nie odgrywają zasadniczej roli. Nieważne, że Polacy ratowali Żydów narażając życie. Byli, bo rzeczywiście byli, szmalcownicy i donosiciele i tylko i wyłącznie to należy nagłaśniać.

Natomiast jakakolwiek forma przywoÅ‚ania rzeczywistych realiów czasów okupacji, choćby taka jaka miaÅ‚a miejsce w wystÄ…pieniu naszego premiera spotyka siÄ™ z agresywnÄ… reakcjÄ… Å›rodowisk żydowskich. Tu zresztÄ… pojawia siÄ™ pewien paradoks. NegujÄ…c ustawÄ™ IPN – u, karzÄ…cÄ… za używanie zwrotu „polskie obozy Å›mierci” strona żydowska bolaÅ‚a, że zostanÄ… w ten sposób ograniczone badania naukowe. O jakich badaniach naukowych jednak mówimy, kiedy prawda jest jedna i niepodważalna i może być to wyÅ‚Ä…cznie prawda wedÅ‚ug Izraela.

Reaktor Passent tÅ‚umaczyÅ‚ w jednym z programów TVN, że Å»ydzi traktujÄ… II WojnÄ™ ÅšwiatowÄ… wyÅ‚Ä…cznie jako próbÄ™ wymordowania ich narodu. UżyÅ‚ nawet ciekawego zwrotu „podÅ‚Ä…czania siÄ™ pod Holocaust”. Można z tego wyciÄ…gnąć przerażajÄ…cy wniosek, że Å»ydzi dlatego tak przeinaczajÄ… historiÄ™ i oskarżajÄ… Polaków o współudziaÅ‚ w tej zbrodni, bo Polacy sÄ… swoistÄ… konkurencjÄ… do bycia ofiarami Hitlera. Celowe umniejszanie naszego cierpienia potwierdza formuÅ‚a stosowana w opisach w Auschwitz: Tu zginÄ™li Å»ydzi i nie – Å»ydzi.

Bodajże dwa lata temu podszedÅ‚ do mnie na Jarmarku Radia Wnet jakiÅ› mÅ‚ody czÅ‚owiek: „ChciaÅ‚bym panu wrÄ™czyć… może pożyczyć…przy okazji pan mi odda… książkÄ™. Niech pan to przeczytaÅ‚”. DodaÅ‚, że jest to literatura zakazana, poza cenzurÄ… III RP. ZaintrygowaÅ‚a mnie osoba autora. Mianowicie byÅ‚ nim Albin Siwak, kojarzony z partyjnym betonem z lat osiemdziesiÄ…tych. Co tu dużo mówić, nie zachÄ™caÅ‚o mnie to, do zapoznania siÄ™ z lekturÄ…, ale ulegÅ‚em namowom i przyjÄ…Å‚em książkÄ™. PostanowiÅ‚em jÄ… przejrzeć i nie trudno byÅ‚o siÄ™ zorientować, co byÅ‚o przyczynÄ…, że książka miaÅ‚a tytuÅ‚: „Bez strachu!” ZawieraÅ‚a obok innych wÄ…tków, przejmujÄ…ce opisy zbrodni Å»ydów, którzy po wejÅ›ciu Armii Czerwonej na kresy w 1939 roku wstÄ…pili do milicji i NKWD. Uczestniczyli niezwykle aktywnie w wywożeniu Polaków gÅ‚Ä…b ZSRR, rabowali majÄ…tki Polaków, mordowali ich i poddawali torturom. I nie liczyÅ‚o siÄ™, że jeszcze niedawno chodzili razem do szkoÅ‚y. Wspomina też o powojennej historii ze wsi Mikody. „Å»yd Hirszek przyjechaÅ‚ jako ubowiec i osobiÅ›cie wystrzelaÅ‚ caÅ‚Ä… oÅ›mioosobowÄ… rodzinÄ™, która go karmiÅ‚a i ukrywaÅ‚a przed Niemcami”. KiedyÅ› jako przedstawiciel klasy robotniczej zostaÅ‚ zobowiÄ…zany przez kolektyw, żeby zapytaÅ‚ czemu kadra kierownicza w zakÅ‚adach skÅ‚ada siÄ™ przeważnie z osób pochodzenia żydowskiego. Gdy za dÅ‚ugo nagabywaÅ‚ górÄ™ na ten temat wreszcie usÅ‚yszaÅ‚: „Chcesz być w egzekutywie, to nie pytaj o tych ludzi. Lepiej na tym wyjdziesz”.

Jak to siÄ™ dzieje, że taka książka, nie szczyt literackiej weny, ale faktograficznie ciekawa, jest w niby wolnej Polsce jeÅ›li nie zakazana, to zdecydowanie niepoprawna? Stworzono takÄ… atmosferÄ™, że nawet użycie sÅ‚owa „Å»yd” jest… no nie za dobrze widziane. Za to kÅ‚amstwa Grossa i oszczercze filmy typu „PokÅ‚osie”, gdzie Polacy sÄ… przedstawiani jako rdzenni antysemici sÄ… promowane i podnoszone do rangi dzieÅ‚ sztuki.

Samo się nie złożyło, że III RP instytucjonalnie i tam gdzie są dzielone fundusze na fundacje czy przedsięwzięcia artystyczne, została zawłaszczona przez jedno środowisko, nie za bardzo dbające o dobry wizerunek Polski. A nawet wprost przeciwnie, środki wypracowywane przez polskich podatników były wykorzystywane na szkalowanie naszego kraju.

Co więcej, rząd dobrej zmiany też dbał o stosunki polsko-izraelskie z niebywałym pietyzmem. Nawet można się było dopatrzeć nadmiernej uprzejmości w przyznaniu 100 mln na renowacje Cmentarza Żydowskiego w Warszawie.

Ostatnio też wydawaÅ‚o siÄ™, że po scysji wywoÅ‚anej wystÄ…pieniem ambasador Izraela w rocznicÄ™ oswobodzenia Auschwitz, to polskiej stronie bardziej zależy na poprawieniu stosunków. Zaczęły siÄ™ pojawiać przecieki, że jednak ustawÄ™ IPN należy poprawić w Trybunale Konstytucyjnym, ustawa reprywatyzacyjna oprotestowywana przez Izrael też może nie jest doskonaÅ‚a i jak poczeka zjej uchwaleniem to nic siÄ™ nie stanie. PowoÅ‚ano zespół do spraw dialogu polsko – żydowskiego.

I na nic się to zdało. Nawet rzeczowa i zgodna z faktami wypowiedź premiera polskiego rządu jest wykorzystywana przez Izrael w sposób nieuprawniony. I tu powstaje podstawowe pytanie, czy my coś możemy rzeczywiście robić, żeby zadowolić Izrael?

Mamy się zgodzić na narrację, że Polacy wyssali antysemityzm z krwią matek, że jesteśmy współwinni Holocaustowi, spełnić roszczenia finansowe na grube miliardy, a przede wszystkim milczeć o zbrodniach Żydów na Żydach i na Polakach?

Jedynym naszym orężem jest stanięcie w obliczu prawdy. Oczywiście prawda nie jest najbardziej chodliwym towarem w polityce, ale nie mamy wyjścia.

Rząd Izraela z każdym kolejnym oskarżeniem nas spada na gorszą pozycji. Na przykład teraz poszło jednak w świat, że Żydzi także przykładali rękę do zagłady swoich rodaków. Dla wielu osób jest z pewnością rzecz zupełnie nowa. Jedni się oburzą na takie dictum, a inni sięgną do źródeł, a te nie pozastawiają złudzeń. Wszelkie zarzuty, że premier Morawiecki powiedział coś niestosownego, czy kuriozalne pomysły, że należałoby przeprosić. mogą płynąć tylko od tych, którzy uważają, że Polska ma nadal być w stosunkach z Izraelem na petenckiej pozycji. Nie ma ku temu najmniejszych powodów. Żydzi nas będą szanować i prowadzić dialog, tylko widząc w nas równoprawnych partnerów.

A co najważniejsze, my jako naród też mamy swoją godność i musimy stać na jej straży, szczególnie w imieniu tych, którzy zachowali się porządnie. A było ich naprawdę wielu.

Ryszard Makowski
Satyryk. Kabaret „Pod EgidÄ…”. NiegdyÅ› felietonista „Uważam Rze”, obecnie "Sieci".
wPolityce