Dodano: 25.06.18 - 14:55 | Dział: Świat i Ludzie

Ziemio!

Ziemio! wszystka od Boga pochodzisz jednak nie każde miejsce zdaje się być uświęcone. Nie wszędzie mieszka szczęśliwy człowiek, nie każdy twój skrawek uśmiechem zaraża. Ziemio pradziadów, Ziemio wolna i zniewolona, przesiąknięta ludzką krwią i zniewagą. Zdeptana żołnierskimi butami, Ziemio miejscami przeklęta choć urodzajna. Są takie punkty na Ziemi, które kochamy, za którymi tęsknimy, ale są również takie, które odstraszają, a wszystkiemu winien jest człowiek.
Człowiek sprawca dobra i zła, rozdający uśmiechy i wyciskający łzy.
Dlaczego człowiek gardzi drugim człowiekiem, oto pytanie wciąż czekające na odpowiedź. Od niepamiętnych czasów ludzie napadali na siebie tylko po to, by odebrać zgromadzone dobra, to było i jest najgłówniejszym motywem agresji.
Barbarzyńskie wojny zabierały tysiące istnień ludzkich, w większości niewinnych. Jedni wydają wszystkie, zaoszczędzone pieniądze na lekarzy, by pozostać przy życiu, drudzy jeszcze większe, by odebrać komuś życie. Zabijanie ludzi należy do najkosztowniejszych przedsięwzięć i najobrzydliwszych operacji do jakich posunął się człowiek. Wszystkie duże liczby zaczynają się od zera, podobnie jest z nienawiścią będącą o krok od agresji. Najpierw są zatargi z żoną, z sąsiadem, później między nacjami, a to już tylko krok do wojny światowej.
Czy tak wiele potrzeba, by pokochać drugiego człowieka?


Władysław Panasiuk
10 kwietnia 2011r.