Dodano: 25.08.18 - 21:55 | Dział: Kworum poetów

Liść uniesiony Wiarą (Lech Galicki)

w godzinę W i opadły nagle w Walce



Liść uniesiony Wiarą w godzinę W i opadły nagle w Walce
Powstańcom Warszawskim,
od godziny W
przez 63 dni Walki

Ja
...dziecko warszawskie
stanÄ…Å‚em na wezwanie
o 17.00
godzinie wolności
i
jak
liść żółty

opadłem na ziemię tak niespodziewanie

gdy pocisk, jak wiatr uderzył niepostrzeżenie

proszÄ™ drzewo o godzinÄ™ rozmowy

choćby o minutę na słów kilka...

...dziecko z Orła Korony mojej tyś perła
ja drzewa mocarnego siła z korzeniami tam gdzie: Bóg Honor Ojczyzna
Ja, Polska, trzymałam ciebie ze wszystkich sił
a ty opadłeś
mówiłam tobie: mój jesteś
śpiewałam tobie kołysankę soczystą
bo ze mnie wyrosłeś
wrzeciono blaszkowe
płachto wietrzna biało czerwona
serce kształtem nadobne
tchnienie płuc moich
radości szeleszcząca
świst pocisku zaciętego w swym niemym celu
przeznaczenie zabrało mi ciebie
przeto kołyszę swą koroną
i ruiny Warszawy przy mnie druzgoczÄ… Å‚kaniem
boś ty mój jeden
z liści wielu
wiatrem
przedwczesnym
w wieczność
zmieciony...

Ja...
zapomniałem westchnąć bólem przeszyty
zapomniałem w radosnej chwili wolności
powiedzieć dziękuję
i
jak
liść na chwilę godziny W wzniesiony
opadłem na ziemię tak nagle

bez słowa
gdy nadszedł mój dzień
minuta
chwila
nie zdążyłem odetchnąć
i leżę w skrwawionej ziemi
ojczystej wolnej od okupanta choć na czas Powstania
liść opadły
ja


Lech Galicki