Dodano: 06.10.18 - 18:24 | Dział: Felietony Jana Pietrzaka

Dywersanci atakujÄ…


Banda antypolskich dywersantów wmawia naszemu rządowi, że dąży on do polexitu, wyprowadzenia Polski z UE. To kolejne perfidne kłamstwo wrogów. Ponieważ mam pewne zasługi we wprowadzeniu Polski do UE, czuję się w obowiązku zabrać głos..



Już kilkadziesiÄ…t lat temu, kiedy w Moskwie powstawaÅ‚a RWPG, byÅ‚em przekonany, że miejsce Polski jest z drugiej strony kontynentu – w EWG. DaÅ‚em temu wyraz w satyrycznej piosence „przywraca humor, uÅ›miech ci Å›le, cztery litery RWPG”. Piosenka do dziÅ› nie uzyskaÅ‚a zgody cenzury na rozpowszechnianie. „Do RWPG wcielano nas przymusowo. Do UE wstÄ™pujemy, bo chcemy” – tak mówiÅ‚em przed referendum akcesyjnym. Å»eby Polska byÅ‚a PolskÄ…, musi siÄ™ znaleźć w Europie, a nie na jej peryferiach wschodnich. Ze zdumieniem patrzyÅ‚em na billboardy, z których prezydent KaÅ‚mucki oÅ›wiadczaÅ‚ „Tak, jestem Europejczykiem”. Ja mówiÅ‚em: „Tak dla Europy, bo jestem Polakiem”.

Polak ma wÄ…tpliwoÅ›ci i obawy wynikajÄ…ce z bolesnej historii swego kraju. Polak ma prawo do nieufnoÅ›ci, bo zbyt czÄ™sto jest oszukiwany. Po sowieckiej wÅ‚adzy odziedziczyliÅ›my nie tylko chorÄ… strukturÄ™ paÅ„stwowÄ…, lecz również struktury umysÅ‚owe tzw. elity politycznej, tragicznych niedouków, niedorobionych magistrów, pegeerowskich ekonomistów, inżynierów z epoki prÄ…du staÅ‚ego, finansistów z mentalnoÅ›ciÄ… cinkciarzy…

SpoÅ‚eczeÅ„stwo dawno miaÅ‚o dość żelaznej kurtyny, a wÅ‚adza twardo upieraÅ‚a siÄ™ przy realnym socjalizmie, który de facto byÅ‚ nierealnym zidioceniem. Wprowadzili nawet stan wojenny, by pilnować kretyÅ„skich idei Marksa, Lenina, Stalina. Komisarz wojskowy w każdym przedsiÄ™biorstwie miaÅ‚ zastÄ…pić prawa ekonomiczne. ZOMO miaÅ‚o dbać o swobody obywatelskie… A ja z uporem mówiÅ‚em o wolnym rynku, demokracji, wolnoÅ›ci sÅ‚owa… Å›piewaÅ‚em o nadziei i wolnoÅ›ci, oprawach ludzkich i polskich bohaterach. Oni bronili niewoli jak niepodlegÅ‚oÅ›ci. Ale wreszcie wygraÅ‚em, kacapscy sÅ‚ugusi musieli ustÄ…pić. WeszliÅ›my do UE.

Przestawili się i po wielu latach jeżdżą do Brukseli, tak jak kiedyś do Moskwy, donosić na Polaków, podlizywać się, załatwiać sobie granty i medale, opluwać naród. No cóż, świnie są świniami niezależnie, czy koryto moskiewskie, czy brukselskie.

Felieton ukazaÅ‚ siÄ™ w 40 numerze tygodnika „Sieci”.

Jan Pietrzak