Dodano: 30.10.18 - 18:06 | Dział: W kręgu wydarzeń

Bez wiarygodności, nie ma suwerenności





Kiedy sąsiedzi czy unijni partnerzy dyktują nam kogo i jak mamy sobie wybierać, nie tylko gdy idzie o sędziów, to wówczas kończy się prawdziwa Niepodległość, ale też wolność, a nawet praworządność. Totalna opozycja w Polsce znacznie bardziej powinna się bać i straszyć Italexitem niż Polexitem.

Chcemy być przecież lojalni wobec UE i jej struktur, ale coraz poważniej wyglÄ…da pytanie czy Unia i jej instytucje zdominowane przez Niemców, nie tylko sÄ… lojalne, ale czy chcÄ… w ogóle być lojalne wobec Polski. Polexit to dziÅ› narzÄ™dzie prowokacji i manipulacji i kreowania fikcyjnej rzeczywistoÅ›ci przez wrogów polskiego paÅ„stwa, co nie oznacza, że najwyższym prawem nie pozostaje w Polsce Konstytucja RP. Nowy wÅ‚oski rzÄ…d powstaÅ‚y ze skrajnie odlegÅ‚ych obozów politycznych odpowiada eurobiurokratom i KE, że „nie zmienimy nawet przecinka w naszym budżecie”, nie tylko nie boi siÄ™ oskarżeÅ„ o Italexit, ale wrÄ™cz ostrzega, że UE bez WÅ‚och nie istnieje, nie boi siÄ™ też pogróżek niemieckiego komisarza Oettingera, że „rynki finansowe nauczÄ… WÅ‚ochów rozumu”, nazywajÄ…c to otwarcie terroryzmem finansowym i że to ukryta forma i chęć przejÄ™cia za bezcen wÅ‚oskiego majÄ…tku narodowego.

Podobnie jak w Polsce rzÄ…dowi w Italii nie brakuje wewnÄ™trznych wrogów, choć takiej skali zdrady interesów narodowych jak w Polsce tam nie ma. Nie na każde wiÄ™c szantaże, poÅ‚ajanki czy nawet groźby KE, PE czy TSUE należy poddaÅ„czo i panicznie reagować i natychmiast zmieniać kurs. Trzeba wiedzieć do jakiego portu siÄ™ pÅ‚ynie, bo jeÅ›li siÄ™ tego nie wie, to żadne nawet najbardziej przyjazne wiatry nie bÄ™dÄ… pomocne i nie każdy majtek czy pirat ma prawo żądać zwrotu przez rufÄ™. Coraz wyraźniej wiÄ™c brzmiÄ… dziÅ› sÅ‚owa z polskiego hymnu „Z Ziemi WÅ‚oskiej do Polski”. Jest przecież rzeczÄ… bezdyskusyjnÄ…, że decydenci UE i ich sponsorzy, pokroju Sorosa najbardziej wrogo i wojowniczo nastawieni sÄ… do tych krajów - czÅ‚onków, które zachowaÅ‚y pewne, tradycyjne chrzeÅ›cijaÅ„skie wartoÅ›ci, przywiÄ…zanie do idei suwerennoÅ›ci i wolnoÅ›ci i poczucie wspólnoty narodowej. Najpierw upokorzono i praktycznie skolonizowano GrecjÄ™ i Greków, dziÅ› niemiÅ‚osiernie i skrajnie nieuczciwie atakuje siÄ™ PolskÄ™ i WÄ™gry, a teraz przyszedÅ‚ czas na ItaliÄ™, bo ich budżet okazaÅ‚ siÄ™ być zbyt prospoÅ‚eczny, prorozwojowy i oparty na koncepcji popytowej, a przede wszystkim napisany zostaÅ‚ w Rzymie, a nie w Brukseli. WÅ‚oski rzÄ…d twierdzi, że jak siÄ™ eurobiurokratom nie podoba taki budżet, to gotowi sÄ… dać wÅ‚asnym obywatelom jeszcze wiÄ™cej pieniÄ™dzy. Jak widać nie wszyscy natychmiast podkulajÄ… ogon na widok J.C.Junckera, P. Moscovici czy F.Timmermansa.

Ci politycy zdajÄ… sobie najwyraźniej sprawÄ™ co to znaczy wiarygodność, dotrzymywanie obietnic wyborczych czy zwykÅ‚y honor. Wielu jak widać caÅ‚kiem na poważnie traktuje zasadÄ™ „lex retro non agit” czy kontradyktoryjność procesów i sÅ‚usznie tego żąda również od TSUE. Nic dziwnego, że wielu polityków w Europie poważnie traktujÄ…cych swe posÅ‚annictwo zadaje sobie pytanie czy w ogóle warto ustÄ™pować unijnym decydentom czy to nie podważy spoÅ‚ecznego zaufania i politycznego mandatu wÅ‚asnego narodu i swych wyborców. Elastyczność i chęć wyjÅ›cia z impasu może być potraktowane ze strony unijnych kacyków jako sÅ‚abość i ulegÅ‚ość i zrodzić jeszcze bardziej absurdalne, nieuzasadnione i wrÄ™cz bezczelne żądania dotyczÄ…ce fundamentalnych zasad demokracji czy wreszcie wymiany rzÄ…dów na bardziej potulne, neoliberalne i antynarodowe. Wydaje siÄ™, że wÅ‚oski rzÄ…d takÄ… Å›wiadomość już ma, grecki rzÄ…d raczej nie, bo ich sytuacja nadal jest dramatyczna.

Czy mamy jÄ… My - Polacy, najwiÄ™ksi euroentuzjaÅ›ci w Europie? Warto bowiem pamiÄ™tać, że bezkarność i ulegÅ‚ość, tylko rozzuchwala zÅ‚oczyÅ„ców, a obecni wÅ‚odarze UE, KE, PE z Donaldem Tuskiem na czele nie dajÄ… żadnej gwarancji, że mimo naszej skÅ‚onnoÅ›ci do kompromisu, za chwilÄ™ nie zażądajÄ… od Polski, WÄ™gier, Grecji czy WÅ‚och nowych zobowiÄ…zaÅ„, wyrzeczeÅ„ czy nie naÅ‚ożą nowych, dodatkowych kar i ograniczeÅ„ i bÄ™dÄ… grillować rzÄ…dy tych paÅ„stw tak dÅ‚ugo, aż zostanÄ… skutecznie obalone, caÅ‚kowicie pozbawiajÄ…c je należnych prerogatyw, proponujÄ…c wyÅ‚Ä…cznie „pójÅ›cie do Canossy”. A, to oznaczaÅ‚oby utratÄ™ realnej suwerennoÅ›ci, coÅ› na ksztaÅ‚t nowoczesnych rozbiorów. Nowoczesne rozbiory nie muszÄ… bowiem dziÅ› oznaczać likwidacji granic i instytucji, ale mogÄ… oznaczać pozbawienie wÅ‚adzy paÅ„stwowej, praw do suwerennych decyzji. To ewidentnie brukselska propozycja modelu neoliberalnej demokracji, limitowanej, kontrolowanej i skrajnie antynarodowej. Wydaje siÄ™, że żadne decyzje instytucji UE w tym TSUE, zwÅ‚aszcza nie majÄ…ce rangi wyroku nie powinny powodować, że w naszej suwerennoÅ›ci i praworzÄ…dnoÅ›ci bÄ™dziemy siÄ™ czuli upodleni, bezbronni i obcy we wÅ‚asnym paÅ„stwie. ParafrazujÄ…c naszego wielkiego wieszcza Juliusza SÅ‚owackiego z utworu Samuel Zborowski „Można by powiedzieć; to nie o dobro Unii chodzi, ale o tÄ™ myÅ›l co narody rodzi”.

Zapraszamy na profil Janusz Szewczak na Facebooku!

Janusz Szewczak
Polski analityk gospodarczy, nauczyciel akademicki i publicysta, poseł na Sejm VIII kadencji
wPolityce