Dodano: 28.11.18 - 10:04 | Dział: Śladami naszych przodków

Noc Podchorążych


Powstanie Listopadowe to zbrojny zryw Polaków, wymierzony przeciw rosyjskiemu zaborcy. Miał on miejsce w nocy 29 listopada 1830 roku w Warszawie. Swoim zasięgiem powstanie to objęło Królestwo Polskie, Litwę, Żmudź i Wołyń, a trwało około jednego roku.

Przyczyny wybuchu powstania


Główną przyczyną Powstania Listopadowego było nieprzestrzeganie przez cara postanowień konstytucji uchwalonej w 1815 roku. Car Aleksander w 1819 roku zniósł wolność prasy i korespondencji, wprowadzając szeroko pojętą cenzurę. W roku 1821 zniesiono wolność zgromadzeń publicznych, nawet tych czysto katolickich. W październiku 1824 roku skazano na więzienie Waleriana Łukasińskiego, gorącego patriotę, który był organizatorem powstawania związków i zrzeszeń patriotyczno-narodowych. W roku 1825, Rosja zlikwidowała jawność obrad sejmu, a także nastąpiły masowe aresztowania Polaków należących do stowarzyszeń patriotycznych.

Dzień powstania

Sygnałem do wybuchu powstania, był pożar browaru na Solcu. Powstanie Listopadowe wybuchło zatem wieczorem, a wtedy to Piotr Wysocki wszedł do Szkoły Podchorążych Piechoty, przerwał trwające tam zajęcia z taktyki i wygłosił mowę zaczynającą się od słów: „Polacy! Wybiła godzina zemsty. Dziś umrzeć lub zwyciężyć potrzeba! Idźmy, a piersi wasze niech będą Termopilami dla wrogów”. Piotr Wysocki wyprowadził więc podchorążych pod pomnik króla Jana III Sobieskiego. Spiskowcy, złożeni głównie z młodych inteligentów, opanowali szybko Belweder. Piotr Wysocki krzycząc na ulicach Warszawy „do broni” zwerbował w szeregi powstańcze wielu ochotników. Następnego dnia powstańcy opanowali stolicę. W ten sposób spisek wojskowy podchorążych przekształcił się w zbrojne powstanie. Już 1 grudnia powstało Towarzystwo Patriotyczne, którym kierował Maurycy Mochnacki, domagało się podjęcia natychmiastowej akcji zbrojnej przeciwko ruskiemu zaborcy. W dniu 13 grudnia car wprowadził stan wojenny. Wydał też rozkaz o przeprowadzeniu mobilizacji korpusu interwencyjnego pod dowództwem Iwana Dybicza. W styczniu roku 1831 roku, Rosjanie wkroczyli w granice Królestwa Polskiego. Wówczas 1. Pułk Ułanów w Siedlcach rozpędził straż przednią Rosjan. W tym samym czasie 3. Pułk Ułanów z Węgrowa wyparł z pierwszej flanki dwa rosyjskie pułki.

Idee militarne Ignacego Prądzyńskiego

Plan kontrofensywy, opracowany przez generała Ignacego Prądzyńskiego, przyniósł militarny sukces pod Dębem Wielkim. Była to zwycięska bitwa strony polskiej. Wojskami polskimi dowodził Jan Skrzynecki, zaś rosyjskimi Grigorij Rosen. Po porażce rosyjskiej generał Fiodor Geismar wycofał się, obejmując kierunek pod Dębem Wielkim. Rosjanie czekali na nadejście 25. dywizji. 8 Pułk Polskiej Piechoty Liniowej jednocześnie miał zaatakować prawe skrzydło wojsk rosyjskich. Natarcie to jednak nie było zrealizowane. Pułkownik Bogusławski poderwał jednak do walki swoich czwartaków i okrążając od południa mokradła, uderzył z sukcesami na lewe skrzydło Rosjan. Skrzynecki widząc, że czwarty pułk wypiera Rosjan, rozkazał szarżę jazdy przez most na centrum rosyjskiej linii obrony. Rozkaz ten wykonał generał Kazimierz Skarżyński. Polskie Towarzystwo Patriotyczne szybko podjęło próbę dokonania zamachu stanu. Warszawiacy zamordowali więzionych na Zamku Królewskim zdrajców ojczyzny. Ignacy Prądzyński opracował kolejny plan działań polskich partyzantów. Królestwo Polskie zostało podzielone na siedem stref działań militarnych, do których skierowano regularne ugrupowania wojskowe. Były też wydzielone oddziały strzelców podpułkownika Michała Kuszlla, Eustachego Grothusa, a także Stanisława Krzesimowskiego. Łączyły się one z armią regularnego wojska, stanowiąc wsparcie dla piechoty liniowej.

Mimo tak upragnionego przez Polaków powstania, nie udało się obrońcom polskiego honoru i zatraconej czci, odzyskać wolnej Ojczyzny. Ale kolejne lata, przyniosły nam zwycięstwo, któremu dziś na imię Wolna Polska.

EWA MICHAŁOWSKA - WALKIEWICZ