Dodano: 17.12.18 - 13:52 | Dział: W kręgu wydarzeń

Brednie poobiednie





Nie byle jakie tęgie, finansowe głowy: poseł Sł. Neuman i główny ekonomista A. Rzońca postanowili skompromitować PO do końca. Ogłosili Polakom „Dobrą Nowinę” pod choinkę, że jak tylko PO dojdzie do władzy, to obniżą skale podatkowe w podatku PIT o ponad 40 proc. z stawki 18 proc. na 10 proc. i stawkę 32 proc. na 24 proc., a jeszcze dodatkowo dadzą 500 plus do płacy blisko 60 proc. pracujących Polaków, którzy zarabiają do 4,5tyś zł, a niektórym nawet po 614zł ulg i zwolnień podatkowych.

Skąd biorą się ci geniusze finansów i budżetu, pokroju R.Petru Sł. Neumana czy A.Rzońcy - urwali się z choinki? Nie, oni są ze znanej stajni eksperckiej prof. L.Balcerowicza. Są jak Chuck Norris - mogą policzyć do nieskończoności i z powrotem i choć główny ekonomista PO dr A.Rzońca wieszczył na 2018r. deficyt budżetu państwa za rządów PIS na 100mld zł, to będzie on najniższy w 30-leciu, może nawet ok. 15-18mld zł.

Najwyraźniej PO ma Polaków za kompletnych idiotów i ignorantów ekonomicznych. Czyżby nie wiedzieli, że to oznacza odcięcie budżetowi państwa co najmniej 50-70mld zł, bo już dziś PIT to drugie po VAT źródło dochodów podatkowych - ok. 100mld zł rocznie wraz z samorządami, a w 2019r. ma to być 120mld zł, a jeszcze obiecują, że znajdą kolejne 20mld zł, w ramach programu 500 Plus na każde 1-sze dziecko, czyli zubożą budżet o łącznie 90-100mld zł, a co z teorią innego, „genialnego fachowca” - Sztukmistrza z Londynu, byłego MF J.V. Rostowskiego, że „piniędzy nie ma i nie będzie”? Co z niedawnymi deklaracjami G. Schetyny, też z PO; „My nie pójdziemy drogą grecką - rozdawnictwa pieniędzy i populizmu”?

I jak tu wierzyć kłamcom ? Jak to mawia prof. L. Balcerowicz. Przecież wiemy, że PO nie daje nawet jak obiecuje, ale zabiera nawet jak nie obiecuje, co widać po decyzjach prezydenta Warszawy R. Trzaskowskiego w sprawie użytkowania wieczystego. Tak absurdalne i nierealne propozycje PO w sprawie podatku PIT przy wiarygodności ekspertów gospodarczych PO, na poziomie „mniej niż zero”, to zaklinanie rzeczywistości i komedia i tragedia zarazem, a właściwie polityczna i finansowa schizofrenia czyli niezrozumienie faktów, zjawisk i wzajemnych zależności, zła ocena i błędne postrzeganie realiów. Istny obraz nędzy i rozpaczy- Pustych Obietnic Partii Oszustów. Prawdziwi kawalarze - aż chciałoby się zapytać czy w tym „totalnym opozycyjnym domu” na pewno wszyscy są zdrowi?

Co z samorządowymi dochodami z PIT-u, bo udział samorządów w podatku PIT: gmin, to ponad 37 proc., powiatów ponad 10 proc., województw ok. 1,6 proc., a łącznie te dochody to już ok. 36mld zł. W samej tylko Warszawie dochody z PIT to ok. 5,5mld zł, w większych miastach od 1-1,5mld zł? Czyżby włodarze wielkich miast Warszawy, Gdańska, Wrocławia, Łodzi czy Poznania z PO i KO mieli ten ubytek dochodów zrekompensować sobie podwyżkami o 80-90 proc. cen wody, ścieków, wywozu śmieci, przejazdów i czynszów? A, co ze zryczałtowanymi podatkami, z których korzysta blisko 1 milion MSP? Może już wkrótce w trakcie kampanii wyborczej - PO, KO obieca też każdemu Polakowi po działce na księżycu, 500 plus na każdego kotka i pieska w rodzinie, wspólne rozliczanie się małżeństw homoseksualnych i po 300 plus na cygara i whisky dla pana domu - oczywiście na Dobry Start.

Ile można się ośmieszać, kłamać i fantazjować, ile jeszcze ogłupienia jest w stanie zaakceptować polskie społeczeństwo ze strony niewiarygodnej, totalnej opozycji. Niewątpliwie temat obniżenia kosztów utrzymania Polaków i ich obciążeń fiskalnych powinien być podjęty przez PIS i rząd w 2019r., ale w sposób racjonalny i odpowiedzialny. Być może należy pomyśleć o stosunkowo niewielkiej, ale odczuwalnej (2-3 proc obniżce) stawek PIT dla wszystkich podatników, racjonalizacji stawek i matryc VAT-owskich - co już się dzieje oraz obniżeniu lub wyeliminowaniu niektórych opłat, zmniejszeniu kosztów biurokracji czy dalszych obniżek ZUS itp. Trzeba to jednak zrobić mądrze, ostrożnie, by to nie rozwaliło budżetu państwa. A, temu z pewnością eksperci PO i KO intelektualnie nie podołają. Musi to być też dobrze skoordynowane ze znaczącą poprawą wynagrodzeń Polaków. Wizje lepszego jutra mogą zapewnić wyłącznie wiarygodni politycy, którzy mają nie tylko przemyślany plan, ale i charakter i odwagę, by wprowadzić go w życie.

Zapraszamy na profil Janusz Szewczak na Facebooku!

Janusz Szewczak
Polski analityk gospodarczy, nauczyciel akademicki i publicysta, poseł na Sejm VIII kadencji
wPolityce