Dodano: 16.10.19 - 14:47 | Dział: Krótko, celnie i na temat...

Niezawiśli (jeszcze)

Szanowni Państwo!



Jutro mamy wybory i gdyby tak się fatalnie złożyło, że ktoś przeczytałby poniższy felieton w sobotę po godzinie siódmej rano, mógłby mnie oskarżyć o naruszenie ciszy przedwyborczej. Dlatego zajmę się dzisiaj nadzwyczajną kastą. Jak wiadomo, sędziowie muszą być apolityczni z samego założenia prawa, na straży którego stoją.

Dziwią mnie te pretensje do rządu, że nie powsadzał do więzień gangsterów działających za przyzwoleniem poprzedniego rządu. Jak ich osądzić, skoro wielu sędziów otwarcie działa w tym starym mafijnym układzie i ze sprawiedliwości wyraźnie sobie kpi?

Za czasĂłw dawno minionych tacy „sędziowie” zawiśliby po prostu na stryczkach. Czasy się zmieniły i teraz są nie tylko niezawiśli, ale nawet trudno ich zawiesić w obowiązkach, ktĂłre wykonują na polecenie jawnych przestępcĂłw za niejawne, duĹźe zapewne, pieniądze. To nie jest tak, Ĺźe „my nie ruszamy waszych, wy nie ruszacie naszych”. Raczej widzę to w taki sposĂłb: „wy nie ruszacie naszych, bo nie ma za co, my nie ruszamy waszych, bo gangsterzy z zagranicznym poparciem są nie do ruszenia”.

Pozdrawiam i do następnej soboty,
Małgorzata Todd

KOMENTARZ DO FELIETONU

Ad. Do i od rzeczy 40/2019 (431)
Szanowna Pani Małgorzato

ZbliĹźają się kolejne wybory. Wykrystalizowały się bloki polityczne skupiające opozycję i tzw. opozycję totalną. Przyjrzyjmy się niektĂłrym z nich. NajpowaĹźniejszy konkurent PIS-u o władzę to blok, ktĂłry poszedł ostatnio po rozum do głowy. Po prostu dokonał plagiatu i ukradł pomysł PIS-owi i teraz przebija go obietnicami na zasadzie „my damy wam więcej”, choć jeszcze niedawno, główną jego troską były finanse państwa czy aby wytrzymają ten „dziki” eksperyment pt. 500 +. Ponadto, jego wiarygodność jest kiepska przez wzgląd na niedotrzymanie obietnic przedwyborczych w poprzednim rozdaniu. JELITY (czyli kiepska podrĂłbka prawdziwych polskich elit), ktĂłre stanowią zasadniczy człon kierownictwa tej formacji politycznej, najwyraĹşniej tak dalece chcą zapomnieć o swoich korzeniach, Ĺźe co jakiś czas wypowiedziami swoich przedstawicieli okazują swoją „elitarną wyĹźszość” w stosunku do „polskiego ciemnego ludu”. Psują przez to przedwyborczy wizerunek swojej formacji i tym samym wprowadzają w zakłopotanie swoich zewnętrznych „strategicznych” protektorĂłw, ktĂłrzy na ich wygraną przecieĹź liczą. Inny blok polityczny postawił na „unowocześnianie” polskiego ciemnogrodu. NiektĂłrzy mogą pomyśleć, Ĺźe formacja ta oceniła stopień zakompleksienia PolakĂłw jako na tyle juĹź zaawansowany, Ĺźe moĹźna im wcisnąć kaĹźdą ideologiczną bzdurę, byle płynęła z „cywilizowanego” Zachodu. Ale sprawa ma się inaczej – oni dobrze wiedzą, Ĺźe te dyrdymały w polskim społeczeństwie nie wzbudzą oczekiwanego entuzjazmu i są całkowicie świadomi swojej poraĹźki. Ale przecieĹź nie o spektakularne zwycięstwo tej formacji chodzi. Wystarczy, Ĺźe dostaną się do sejmu i tym sposobem zaskarbią sobie przychylności swoich sponsorĂłw jako lojalna ekspozytura obcych interesĂłw na nasz kraj. Wreszcie, Konfederacja – nowa, dobra formacja, lecz nie uwzględniająca faktu, Ĺźe niektĂłre twarze w polityce są juĹź „zgrane”. Kto rozsądny wprowadza do swojego gremium Korwina Mikkego – chyba ten, kto chce popełnić polityczne seppuku (niektĂłrzy wyborcy mogą podejrzewać, Ĺźe ostatnie wypowiedzi tego pana, powaĹźnie uzasadniają tezę, Ĺźe spełnia on rolę konia trojańskiego, mającego do szczętu rozwalić tę formację). Jestem przekonana (na bazie prywatnie przeprowadzonego sondaĹźu), Ĺźe Konfederacja byłaby powaĹźną alternatywą dla tych niezdecydowanych, gdyby nie to, Ĺźe pan Korwin Mikke jest jej twarzą. A jak wygląda na tym tle obĂłz rządzący? Jesteśmy juĹź nieco bogatsi o dane w jaki sposĂłb obĂłz ten radzi sobie w obszarze polityki wewnętrznej i zagranicznej. JeĹźeli chodzi o politykę zagraniczną, tych danych mamy zdecydowanie mniej, bo pomimo tego, Ĺźe powinna ona budzić szczegĂłlną troskę i skłaniać do wielu pytań, nie znajduje się w obszarze szczegĂłlnego zainteresowania opozycji totalnej. Po prostu upominanie rządu by dbał o realizację polskiego interesu narodowego nie leĹźy w „naturze” liderĂłw tej opozycji (obszar polityki wewnętrznej jest dla niej zdecydowanie bezpieczniejszy, bo nie naraĹźa na gniew zewnętrznych protektorĂłw). Tym samym i my nie za wiele mamy okazji, by poznać jak polska polityka zagraniczna funkcjonuje w wydaniu obecnej ekipy rządzącej. MoĹźemy jedynie domniemać „Ĺźe nie jest łatwo”. PrzecieĹź nasze połoĹźenie geograficzne nie uległo zmianie. Tektoniczne płyty polityczne nadal na nas napierają. Minimalizowanie skutkĂłw tego „napierania” powinno być priorytetem kaĹźdej ekipy rządzącej naszym krajem przy załoĹźeniu, Ĺźe dba o nasz narodowy interes (np. w przypadku naszej obecnej przynaleĹźności do UE, zachowanie jak najwięcej cech niezaleĹźnego państwa, staje się zadaniem coraz trudniejszym). Jak sobie z tym zadaniem radzi obecna ekipa rządząca – nie bardzo wiadomo. (m.in. z powodĂłw jak wyĹźej). Jednak dla większości naszych rodakĂłw odpowiedĹş na powyĹźsze pytanie - nie ma większego znaczenia. W polu ich zainteresowania pozostaje jedynie polityka wewnętrzna, a ta dla większości z nich przyniosła sporo dobrodziejstw. Jak dalece te dobrodziejstwa odbiją się na wyniku wybiorczym – zobaczymy za tydzień.

Serdecznie Panią pozdrawiam - Ewa Działa-Szczepańczyk

.........................................................

POLECAM







BLOGOSFERA
(Bolek)





.....................................................................................................
.....................................................................................................

Małgorzata Todd zaprasza na łamy kolejnego wydania KABARETU INTERNETOWEGO, gdzie moĹźecie Państwo przeczytać i obejrzeć całość. A jest to wielka uczta dla ducha i kompendium wiedzy z wielu dziedzin Ĺźycia, nie tylko POLITYKI: Apele, Petycje, Audiobooki, Ciekawe filmy na You Tube, Gościnne występy, Kącik Muzyczny, Zaułek Sztuki, Ogłoszenia ITD…

12 paĹşdziernika 2019 r. | Nr 41/2019 (432)