Dodano: 16.11.19 - 16:07 | Dział: Kultura i Nauka

Życie rodzinne Zanussich

Rozmowy z Elżbietą i Krzysztofem



Z twórczością Barbary Gruszki - Zych pierwszy raz spotkałem się, aż dziw mnie teraz bierze - dopiero w roku 2015. I to nie z poezją, do której mi blisko, lecz z prozą, napisaną znakomicie biografią mojego ukochanego kompozytora Wojciecha Kilara, zatytułowaną *Takie piękne życie. Portret Wojciecha Kilara *Wydawnictwo Niecałe, Bytom 2015. W tym właśnie czasie niespodziewanie zachorowałem na bezobjawowe zapalenie płuca i w stanie zagrożenia życia zostałem przewieziony do szpitala w Szczecinie - Zdunowie. Bliska mi osoba dała mi wspomnianą książkę, abym mógł się z nią zapoznać, gdy będę w stanie czytać. Po tygodniu poddania mnie intensywnemu leczeniu, gdy jeszcze bardzo osłabiony wziąłem * Takie piękne życie* do ręki, zacząłem czytać i nie odłożyłem aż przeczytałem. Do tej uważam to za cud, bo mój stan zdrowia wówczas wykluczał przeczytanie choćby kilku zdań. Nigdy wcześniej nie czytałem tak wspaniale napisanej biografii, dzieła literackiego, które mocą zawartej w nim prawdy, wielością informacji, anegdot, czy też refleksji Mistrza o sprawach kardynalnych, nastrojem, pięknym językiem, głęboka duchowością kazało się w nim ( dziele) po prostu zadurzyć. Cóż, to tylko krótki tekst o zakochaniu. Stałem się oddanym miłośnikiem talentu Barbary Gruszki - Zych.



W roku tym roku ukazała się kolejna książka biograficzna *Życie rodzinne Zanussich. Rozmowy z Elżbietą i Krzysztofem*, Wyd. Działania Wizualne, 2019 myślę, że należy ją klasyfikować w bardzo rozszerzonej klasyfikacji, gdyż jest to sterowana, nawigowana przez kapitana - pisarkę rozmowa - rzeka z małżeństwem: Elżbietą Grocholską - Zanussi i Krzysztofem Zanussim dotykająca wielkiej ilości tematów, informacji, rozważań, wspomnień, zdarzeń z planów filmowych, czy też określając kolokwialnie, choć prawdziwie fragmentów ze zrealizowanego już scenariusza i kadrów z obrazu ruchomego zwanego życiem rodzinnym, wielce delikatnym, prywatnym.
Od strony warsztatowej frapuje mnie w jaki sposób autorka zapisywała owe rozmowy, czy korzystała z dyktafonu, czy jej pamięć zdołała zapisać taką wielość faktów i rozważań, a po pierwsze, co sprawiło, że interlokutorzy w sposób wręcz bez ograniczeń, otworzyli się przed nią. Zawierzyli jej całkowicie. Oczywiście, autoryzowali spisane czyny i rozmowy, lecz powiedzieli, to co możemy przeczytać: od rozdziału pierwszego: Jeżdżę i tęsknię do rozdziału dwudziestego ósmego, ostatniego: Ogród bez mojego spojrzenia. Na skrzydełku książki Krzysztof Zanussi tak podsumował zapis rozmów pomieszczony w książce: Pani Basiu, Po lekturze Pani książki o nas spodobaliśmy się sobie ( czy to dobrze?) Krzysztof Zanussi.

* Życie rodzinne Zanussich. Rozmowy z Elżbietą i Krzysztofem* Barbary Gruszki - Zych, to książka którą czyta się z wypiekami na twarzy lub w szczerej zadumie. Tajemnicą autorki jest to, że gdy wspominam fragmenty zapisanych rozmów, mam wrażenie, że w rzeczywistości słyszałem arcyciekawe dialogi, byłem tam, widziałem, uczestniczyłem dobrym spotkaniu szlachetnych osób. Tak jest i nie może być inaczej.

KtoÅ› powie: to zapewne na wzór i podobieÅ„stwo klasyki: * Krótka rozprawa miÄ™dzy trzema osobami, Panem, Wójtem, a Plebanem, którzy i swe i innych ludzi przygody wyczytajÄ…, a takież i zbytki i pożytki dzisiejszego Å›wiata*– dialog napisany przez MikoÅ‚aja Reja, wydany w Krakowie w roku 1543 pod pseudonimem Ambroży Korczbok Rożek. Cóż, dialog - tak, reszta: kosmicznie niepowtarzalna i zaskakujÄ…ca i powodujÄ…ca zastanowienie czytelnika nad swoim bytowaniem i jego sensem. ProszÄ™ przeczytać. FascynujÄ…ce przeżycie. Przede wszystkim tchnienie prawdy.

„Å»ycie rodzinne Zanussich” to pierwsza książka pokazujÄ…ca dotÄ…d maÅ‚o znane życie prywatne Krzysztofa Zanussiego i jego żony Elżbiety. TÄ™ sferÄ™ wybitny reżyser przez lata otaczaÅ‚ dyskrecjÄ…. Jego legendarna powÅ›ciÄ…gliwość i arystokratyczny dystans sprawiajÄ…, że jest osobowoÅ›ciÄ… nie dajÄ…cÄ… siÄ™ zamknąć w żadnym schemacie. Książka Barbary Gruszki Zych pozwala jednak dotknąć tajemnicy Zanussiego, którÄ… w dużym stopniu pomaga odkryć jego żona Elżbieta. TytuÅ‚ tym bardziej zasÅ‚uguje na uwagÄ™, że w tym roku reżyser Å›wiÄ™tuje swoje 80 urodziny.
Oboje sÄ… artystami, ale o malarstwie Elżbiety, wywodzÄ…cej siÄ™ z arystokratycznej rodziny Grocholskich, jest mniej gÅ‚oÅ›no. DaÅ‚a mężowi pierwszeÅ„stwo, uznajÄ…c, że to on ma wiÄ™kszy talent i możliwoÅ›ci oddziaÅ‚ywania, bo jego dzieÅ‚a filmowe mogÄ… „dotknąć czyjejÅ› duszy” bardziej niż jej obrazy. RzeczywiÅ›cie, bez jego filmów, takich jak „Imperatyw”, „Barwy ochronne”, „CwaÅ‚”, „Å»ycie jako Å›miertelna choroba przenoszona drogÄ… pÅ‚ciowÄ…”, nie można sobie wyobrazić polskiego ani europejskiego kina. Znakomity reżyser jeszcze nigdy nie dopuÅ›ciÅ‚ w rozmowie tak blisko nikogo ze swoich rozmówców. Na skrócenie dystansu wpÅ‚ynÄ…Å‚ fakt, że prowadzÄ…ca jÄ… Barbara Gruszka Zych przyjaźni siÄ™ z nim i jego żonÄ… od ponad dwudziestu lat, co, naturalnie, narzuca innÄ… perspektywÄ™. Atutem książki jest dynamiczna formuÅ‚a równoczesnej rozmowy z małżonkami, która nie tylko otwiera na nowe przestrzenie życia reżysera – miÄ™dzy innymi poznajemy historiÄ™ jego pierwszej miÅ‚oÅ›ci, dowiadujemy siÄ™, że po Powstaniu Warszawskim o maÅ‚o nie trafiÅ‚ z matkÄ… do OÅ›wiÄ™cimia. Uzyskujemy wiedzÄ™ o tym, co inspirowaÅ‚o go do tworzenia kolejnych filmów, skÄ…d braÅ‚ na nie pomysÅ‚y, jakie problemy z życia znalazÅ‚y w nich odbicie.*

Na zdjęciu: Elżbieta Grocholska - Zanussi, Krzyszof Zanussi, Barbara Gruszka - Zych

Fot. Błażej Zych

Opracował Lech Galicki