Dodano: 23.06.20 - 12:57 | Dział: Prosto z mostu

Gorzej, niż w Sodomie i Gomorze


Cóż za zbieg okolicznoÅ›ci, cóż za przypadek! Co prawda ksiÄ…dz BronisÅ‚aw Bozowski mawiaÅ‚, że nie ma przypadków, sÄ… tylko znaki – ale w takim razie – cóż to za przedziwny znak i co on oznacza? Ledwo tylko pyskówka, prowadzona miÄ™dzy głównymi antagonistami: panem prezydentem DudÄ… i panem Trzaskowskim w ramach kampanii prezydenckiej wkroczyÅ‚a w bezpieczne koleiny sodomii i gomorii, a tu w poniedziaÅ‚ek, 15 czerwca, niezawisÅ‚y amerykaÅ„ski SÄ…d Najwyższy stanÄ…Å‚ murem za sodomitami i gomorytami orzekajÄ…c, że zwolnienie pracownika z powodu jego seksualnych upodobaÅ„ jest zÅ‚amaniem prawa. Co prawda nie orzekÅ‚ jednogÅ‚oÅ›nie, bo szeÅ›ciu sÄ™dziów gÅ‚osowaÅ‚o za sodomitami, a trzech - przeciwko, co oznacza, że w SÄ…dzie Najwyższym Stanów Zjednoczonych jest jednak podobnie, albo nawet gorzej, niż w Sodomie i Gomorze, gdzie chodziÅ‚o przecież nie o trzech, tylko przynajmniej o 10 sprawiedliwych. Teraz sodomici i gomoryci stanÄ… siÄ™ nietykalni, bo jeÅ›li jakiÅ› szef-desperat bÄ™dzie chciaÅ‚ ich zwolnić, dajmy na to, za kradzież, czy lenistwo, to zaraz powiedzÄ…, że to z powodu sodomii, albo gomorii, a niezawisÅ‚y sÄ…d nie tylko nie pozwoli ich ruszyć z posad, ale jeszcze szefa-desperata ukarze, bo wiadomo, że nie ma nic gorszego, niż zÅ‚amane prawo. Ale mniejsza już o Stany Zjednoczone, bo to daleki i zamorski kraj, chociaż skoro tam sodomici i gomoryci uzyskali status nietykalnoÅ›ci, to tylko patrzeć, jak tak samo bÄ™dzie i w naszym bantustanie. Nasz bantustan bowiem maÅ‚puje wszystko, co robiÄ… starsi i mÄ…drzejsi, wiÄ™c kiedy w USA tamtejsza dzicz rozbija sklepy i pali samochody, to nasi mikrocefale zaraz pokazujÄ…, że oni też sroce spod ogona nie wypadli i kÅ‚adÄ… siÄ™ na ziemi i w Poznaniu i w Warszawie i w Krakowie – a to przecież dopiero poczÄ…tek. OkazaÅ‚o siÄ™, że w Seattle tamtejsza Antifa proklamowaÅ‚a w swoim getcie niepodlegÅ‚ość, a tamtejsza kiereÅ„szczyzna, w osobie ostentacyjnej lesbijki na posadzie burmistrza oraz funkcjonariusza lewego skrzydÅ‚a Partii Demokratycznej na posadzie stanowego gubernatora, nie pozwalajÄ… nikomu ich ruszyć w nadziei, że bÄ™dzie to Piemont Å›wiatowej rewolucji komunistycznej. Gdyby tak siÄ™ miaÅ‚o stać, to Å›wiat znalazÅ‚by siÄ™ w wielkim niebezpieczeÅ„stwie, jako że Ameryka jest w stanie narzucić komunizm jeÅ›li nawet nie caÅ‚emu Å›wiatu, to przynajmniej sporej jego części, przede wszystkim zaÅ› – naszemu nieszczęśliwemu krajowi, jako że jest Naszym Najważniejszym Sojusznikiem i trzyma tu swoje wojska. Wprawdzie w przeszÅ‚oÅ›ci przyjÄ™liÅ›my szczepionkÄ™ antykomunistycznÄ…, podobnie jak Rosja, czy inne kraje, nie bez powodu nazywane „naszym obozem”, ale nie wiadomo, czy ona jeszcze dziaÅ‚a, skoro wyrosÅ‚o już nowe pokolenie, które szczepione już nie byÅ‚o i widać goÅ‚ym okiem, że to ono jest najbardziej podatne na tak zwane „nowe prÄ…dy”. Na razie jednak pyskówka w naszym nieszczęśliwym kraju weszÅ‚a w bezpieczne koleiny sodomii i gomorii. Bezpieczne – bo można opowiedzieć siÄ™ przeciw sodomitom, albo stanąć za nimi murem i już nie trzeba nic wiÄ™cej mówić na temat paÅ„stwa, ani nawet – w jaki sposób kandydat zamierza nam przychylać nieba.

Oto pani red. Kolenda-Zaleska z telewizyjnej stacji bÄ™dÄ…cej organem obozu zdrady i zaprzaÅ„stwa, wyrzuciÅ‚a z programu zaproszonego wczeÅ›niej Wielce Czcigodnego posÅ‚a Å»alka, bo nie udzieliÅ‚ prawidÅ‚owej odpowiedzi na pytanie o sodomiÄ™ i gomoriÄ™. PoseÅ‚ wyraziÅ‚ siÄ™ bowiem, że „LGBT”, to ideologia, a nie ludzie, podczas gdy prawidÅ‚owa odpowiedź powinna gÅ‚osić, że to nie żadna ideologia, tylko ludzie, to znaczy – czÅ‚owieki, a wiadomo, że czÅ‚owieki d’abord. Pani Katarzyna próbowaÅ‚a posÅ‚a sztorcować, żeby siÄ™ poprawiÅ‚, ale ten trwaÅ‚ w zatwardziaÅ‚oÅ›ci swojej, wiÄ™c zostaÅ‚ wyrzucony w ciemnoÅ›ci zewnÄ™trzne. Na tym siÄ™ nie skoÅ„czyÅ‚o, bo w Å›lady posÅ‚a Å»alka poÅ›pieszyÅ‚ doktor habilitowany, Wielce Czcigodny PrzemysÅ‚aw Czarnek, który powiedziaÅ‚, że sodomici nie sÄ… równi ludziom normalnym. WÅ‚adze Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, gdzie doktor Czarnej jest adiunktem w katedrze prawa konstytucyjnego, za tÄ™ myÅ›lozbrodniÄ™ już siÄ™ od niego odcięły, a to dopiero poczÄ…tek. Najwyraźniej muszÄ… uważać, że miÄ™dzy sodomitÄ… i czÅ‚owiekiem normalnym nie ma żadnej różnicy, a skoro nie widać różnicy, to po co przepÅ‚acać? OczywiÅ›cie nie chodzi o żadne „przepÅ‚acanie”; tak mi siÄ™ tylko napisaÅ‚o na wspomnienie reklamy proszku do prania, bo domniemany poglÄ…d wÅ‚adz KUL może być ze wzglÄ™du na pewne okolicznoÅ›ci jeÅ›li nawet nie prawdziwy, to uzasadniony. Rzecz w tym, że również na szczytach polskiego KoÅ›cioÅ‚a hierarchicznego obserwujemy od pewnego czasu rodzaj monachomachii, wÅ‚aÅ›nie na tle moczopÅ‚ciowym. Jego Ekscelencja biskup Janiak publicznie skrytykowaÅ‚ Jego EkscelencjÄ™ biskupa Polaka, Prymasa Polski, że urzÄ…dza na niego nagonkÄ™. Najwyraźniej Ekscelencje nie majÄ… już wiÄ™kszych zmartwieÅ„, z czego wÅ‚aÅ›ciwie powinniÅ›my siÄ™ radować, wiÄ™c nie bardzo rozumiem, dlaczego zawodowy katolik, pan red. Tomasz Terlikowski pryncypialnie Jego EkscelencjÄ™ biskupa Janiaka publicznie sztorcuje. Pewne Å›wiatÅ‚o na tÄ™ zagadkÄ™ rzuca okoliczność, że panowie bracia Sekielscy, którzy wpadli na pomysÅ‚ serialu na temat pedofilii wÅ›ród księży, wziÄ™li go na „konsultanta”. SkÄ…d u pana red. Terlikowskiego taka znajomość zagadnienia, że aż można siÄ™ z nim w takich sprawach konsultować – tajemnica to wielka, wiÄ™c lepiej pozwolić jej nadal skrywać siÄ™ za zasÅ‚onÄ…... - no, mniejsza z tym. Nawiasem mówiÄ…c, prezydent Andrzej Duda też naraziÅ‚ siÄ™ sodomitom, za co zostaÅ‚ obsztorcowany przez jakiegoÅ› sodomitÄ™ belgijskiego. No ale pan prezydent Duda musi w koÅ„cu czymÅ› siÄ™ „piÄ™knie różnić” od pana Trzaskowskiego, wiÄ™c jeÅ›li pan Trzaskowski opowiada siÄ™ za sodomitami, to pan prezydent Duda musi siÄ™ od nich dystansować, żeby podlizać siÄ™ ludziom normalnym – o ile tacy w ogóle sÄ… w naszym nieszczęśliwym kraju, rozhuÅ›tanym emocjonalnie do biaÅ‚oÅ›ci. Widać bowiem jak siÄ™ rozpÄ™dzajÄ…, co – jak mi siÄ™ wydaje – mogÅ‚o przytrafić siÄ™ pani Helenie Biedroniowej, matce kandydata na prezydenta z ramienia Lewicy, Roberta Biedronia. Jest on ostentacyjnym sodomitÄ…, a tymczasem pani Biedroniowa, kierujÄ…c do prezydenta Dudy peÅ‚en goryczy list, przedstawia siÄ™, iż wystÄ™puje „w imieniu rodziców osób LGBT&rdquo. Pod tym skrótem ukrywa siÄ™ caÅ‚a seria zboczeÅ„, to znaczy: Lesbijki, czyli gomoria, „Geje”, czyli wesoÅ‚kowie, to znaczy – sodomici, biseksualiÅ›ci, co to i od przodu i od tyÅ‚u oraz TransseksualiÅ›ci, którzy w dni parzyste przyznajÄ… siÄ™ do jednej z 77 pÅ‚ci, a w nieparzyste – do jakiejÅ› innej. Wszystko jest jasne, z wyjÄ…tkiem jednego: czy mianowicie „osoba LGBT” daje wyraz tym wszystkim upodobaniom jednoczeÅ›nie, czy też preferuje jakieÅ› jedno. JeÅ›li jednoczeÅ›nie, to wszystko w porzÄ…dku, ale jeÅ›li preferuje jakieÅ› jedno, to nie powinna być nazywana „osobÄ… LGBT”, tylko sodomitÄ…, gomorytÄ… i tak dalej. W przeciwnym razie żadnej logiki w tym nie ma – jak mówiÅ‚ w popularnej w 1968 roku anegdocie Aaronek, przyÅ‚apany przez dyrektora szkoÅ‚y na boisku podczas lekcji.



Stanisław Michalkiewicz
21 czerwca 2020 r.

StaÅ‚y komentarz StanisÅ‚awa Michalkiewicza ukazuje siÄ™ w każdym numerze tygodnika „Goniec” (Toronto, Kanada).