Dodano: 09.07.20 - 20:04 | Dział: Prosto z mostu

Diagnozy i prognozy


Pierwsza tura wyborów prezydenckich już za nami. OkazaÅ‚o siÄ™, że przy frekwencji przekraczajÄ…cej 64 procent, najlepszy wynik uzyskaÅ‚ pan prezydent Andrzej Duda – 43,5 procent - ale nie jest to wynik gwarantujÄ…cy mu zwyciÄ™stwo w drugiej turze. Pan RafaÅ‚ Trzaskowski uzyskaÅ‚ 30 procent gÅ‚osów z uÅ‚amkiem. Przewaga pana prezydenta wydaje siÄ™ zatem wysoka, ale wcale nie musi taka być, bo trzeci z kolei kandydat, pan Szymon HoÅ‚ownia, uzyskaÅ‚ ponad 13 procent gÅ‚osów, zaÅ› pan Krzysztof Bosak – prawie 7 procent. Pan WÅ‚adysÅ‚aw Kosiniak-Kamysz uzyskaÅ‚ zaskakujÄ…co maÅ‚o, bo tylko niewiele ponad 2 procent, podobnie jak faworyt Lewicy, przywódca polskich sodomitów, pan Robert BiedroÅ„. Å»aden z kandydatów tzw. „egzotycznych” nie uzyskaÅ‚ nawet 1 procenta, a w sumie na nich wszystkich gÅ‚osowaÅ‚o 0,79 procenta obywateli. W tej sytuacji rezultat drugiej tury wyborów zależy od tego, na kogo zagÅ‚osujÄ… wyborcy kandydatów, którzy z wyÅ›cigu odpadli. ChciaÅ‚em w pierwszym odruchu napisać: przegranych – ale nie o wszystkich można tak powiedzieć. O ile pan Kosiniak-Kamysz uzyskaÅ‚ wynik znacznie gorszy od wÅ‚asnych oczekiwaÅ„, wiÄ™c sÅ‚usznie może uchodzić za przegranego, podobnie jak pan Robert BiedroÅ„, któremu – podobnie jak jego partyjnym kolegom – najwyraźniej musiaÅ‚o siÄ™ wydawać, że szeregi zboczeÅ„ców seksualnych sÄ… w Polsce bardzo liczne, a tymczasem okazaÅ‚o siÄ™, że sÄ… tylko haÅ‚aÅ›liwe. Do przegranych nie można natomiast zaliczyć, ani pana Szymona HoÅ‚owni, ani pana Krzysztofa Bosaka. Pan HoÅ‚ownia, jeszcze 6 miesiÄ™cy temu znany wyÅ‚Ä…cznie jako drugorzÄ™dny showman telewizyjny, nagle uwiódÅ‚ aż 13 procent obywateli. Warto zwrócić uwagÄ™, że jest to wynik podobny do tego, jaki uzyskiwaÅ‚y wszystkie dotychczasowe ugrupowania jednorazowego użytku: Ruch Palikota, Nowoczesna, Kukiz 15 – no a teraz – pan HoÅ‚ownia. SkÅ‚ania to do podejrzeÅ„, że wszystkimi tymi przedsiÄ™wziÄ™ciami kierowaÅ‚a z ukrycia ta sama rÄ™ka, która od 1989 roku reżyseruje politycznÄ… scenÄ™ naszego bantustanu. WedÅ‚ug mojej ulubionej teorii spiskowej, reżysera tego musi trochÄ™ nudzić jednostajność i jaÅ‚owość zatwierdzonego w Magdalence modelu, wiÄ™c dla rozrywki od czasu do czasu kreuje takie wÅ‚aÅ›nie byty; co by tu wymyÅ›lić? O – wylansujmy pana Rysia na czele Nowoczesnej! No i konfidenci dostajÄ… rozkaz: w prawo zwrot! Do pana Rysia marsz! - i w ten sposób z rozporka zaczynajÄ… wyglÄ…dać kolejni UmiÅ‚owani Przywódcy. Inaczej jest z panem Bosakiem i KonfederacjÄ…. Mimo zgodnego, ponad podziaÅ‚ami, zwalczania tej formacji zarówno przez LewicÄ™ (pan Czarzasty wyrażaÅ‚ zaniepokojenie pojawieniem siÄ™ „faszystów”), jak i ZjednoczonÄ… PrawicÄ™ pod dyrekcjÄ… Naczelnika PaÅ„stwa, która z kolei pomawiaÅ‚a KonfederacjÄ™ o kontakty z Putinem, prezentujÄ…c jÄ… jako zbiorowisko ruskich agentów, którym w dodatku „Å›mierdzÄ… onuce” - w wyborach prezydenckich pokazaÅ‚a ona, że na scenie politycznej nie jest efemerydÄ…, że nie tylko ma stabilny, ale nawet powiÄ™kszajÄ…cy siÄ™ elektorat i w perspektywie może stanowić alternatywÄ™ politycznÄ… dla powoli degenerujÄ…cej siÄ™ rekonstrukcji przedwojennej sanacji, próbujÄ…cej zawÅ‚aszczyć monopol na patriotyzm.

WiÄ™c o ile wyborcy pana Roberta Biedronia prawdopodobnie poprÄ… pana RafaÅ‚a Trzaskowskiego, to już nie jest to takie oczywiste w przypadku wyborców pana Kosiniaka-Kamysza, których nowoczesność w wydaniu tego kandydata wcale nie musi pociÄ…gać. Ale kluczowe wydaje siÄ™ zachowanie wyborców pana HoÅ‚owni i pana Bosaka. Pan HoÅ‚ownia prezentowaÅ‚ siÄ™ swoim zwolennikom jako „Madchen fur alles”, co to może być i prawicowy i lewicowy i wierzÄ…cy i niewierzÄ…cy i konserwatywny i postÄ™powy. Pan Bosak – odwrotnie – byÅ‚ chyba jedynym kandydatem, który w tej kampanii zaprezentowaÅ‚ merytoryczny program, bo ani nie próbowaÅ‚ przekupywać wyborców obietnicami darmochy, jak to robiÅ‚ pan prezydent Andrzej Duda, ani też epatować blagierskÄ… „nowoczesnoÅ›ciÄ…” - jak to robiÅ‚ pan Trzaskowski. Ot i teraz sÅ‚ychać, że jeszcze przed drugÄ… turÄ… pani marszaÅ‚ek Elżbieta Witek Å›ciÄ…gnie posłów Zjednoczonej Prawicy, żeby jeszcze przed 12 lipca uchwalili ustawÄ™ o „bonie turystycznym”, czyli dodatkowych 500 zÅ‚otych na dziecko, jeÅ›li wakacje spÄ™dzi ono w kraju. A z drugiej strony pojawiÅ‚y siÄ™ na mieÅ›cie faÅ‚szywe pogÅ‚oski, jakoby sztab pana Trzaskowskiego rozdawaÅ‚ konserwy, wyprodukowane z miÄ™sa starych kurwiarzy, które podobno znakomicie robi na potencjÄ™. To z pewnoÅ›ciÄ… nieprawda, ale skoro takie faÅ‚szywe pogÅ‚oski siÄ™ pojawiajÄ…, to znaczy, że plotkarz, który je rozpuszcza, coÅ› tam musi wiedzieć, przede wszystkim na temat oczekiwaÅ„ potencjalnych zwolenników tego kandydata.

Jak wspomniaÅ‚em, wynik II tury wyborów nie jest oczywisty, zatem spróbujmy zastanowić siÄ™, co by byÅ‚o w przypadku zwyciÄ™stwa pana prezydenta Andrzeja Dudy i zwyciÄ™stwa pana RafaÅ‚a Trzaskowskiego. W przypadku zwyciÄ™stwa prezydenta Dudy pozornie nie zmieniÅ‚oby siÄ™ nic. Tak naprawdÄ™ jednak zwyciÄ™stwo to może oznaczać dalsze osÅ‚abienie wÅ‚adzy Naczelnika PaÅ„stwa. Rzecz w tym, że byÅ‚aby do druga kadencja prezydenta Dudy, który na trzeciÄ… kadencjÄ™ kandydować już nie może. O ile zatem dotychczas musiaÅ‚ korzystać z aparatu wyborczego PiS, który jest nadzorowany przez Naczelnika PaÅ„stwa i musiaÅ‚ siÄ™ go sÅ‚uchać, o tyle po wygranej ani aparat wyborczy PiS, ani Naczelnik PaÅ„stwa nie bÄ™dzie już mu do niczego potrzebny. Może zatem podjąć próbÄ™ politykowania samodzielnego, co może być konieczne również z tej przyczyny, że zaraz po wyborach zacznie objawiać siÄ™ kryzys w straszliwej postaci. Oto pan minister finansów KoÅ›ciÅ„ski zapowiada, że „jeszcze w lipcu” musi nastÄ…pić korekta ustawy budżetowej, m. in. z powodu przechwaÅ‚ki wygÅ‚oszonej podczas kampanii wyborczej przez premiera Morawieckiego, że w ciÄ…gu 100 dni epidemii rzÄ…d wydaÅ‚ dodatkowo 100 miliardów zÅ‚otych, czyli miliard dziennie. W tej sytuacji Naczelnik PaÅ„stwa, podobnie jak Zjednoczona Prawica, może stać siÄ™ zakÅ‚adnikiem prezydenta Dudy, który bÄ™dzie decydowaÅ‚ o tym, na co rzÄ…dowi pozwolić, a na co nie. RzÄ…d bowiem nie ma wiÄ™kszoÅ›ci wystarczajÄ…cej do przeÅ‚amywania weta prezydenta, która – przypomnijmy – wynosi co najmniej 276 posłów, podczas gdy rzÄ…d dysponuje tylko 235 posÅ‚ami.

Podobna sytuacja pojawiÅ‚aby siÄ™ w przypadku zwyciÄ™stwa pana Trzaskowskiego, który z caÅ‚Ä… pewnoÅ›ciÄ… blokowaÅ‚by rzÄ…d prezydenckimi wetami pod dyktando Wielce Czcigodnego posÅ‚a Pupki, który z kolei – jak podejrzewam – wykonuje zadanie zlecone mu i jego formacji przez NaszÄ… ZÅ‚otÄ… PaniÄ…. RzÄ…d miaÅ‚by zatem trzy możliwoÅ›ci; albo podjąć próbÄ™ zbudowania wiÄ™kszoÅ›ci wystarczajÄ…cej do przeÅ‚amywania weta, albo poddanie siÄ™ i już tylko administrowanie kryzysem, albo wreszcie zgÅ‚oszenie dymisji i rozpisanie nowych wyborów. W pierwszym przypadku mógÅ‚by skaptować PSL i powiÄ™kszyć koalicjÄ™ o 30 posłów. To jednak za maÅ‚o, bo brakuje jeszcze 11 posłów – akurat tylu, ilu ma Konfederacja. Z tego powodu zbudowanie takiej wiÄ™kszoÅ›ci może być trudne, bo PiS musiaÅ‚by wtedy zdecydować siÄ™ na polityczne wzmacnianie formacji, której sÅ‚usznie siÄ™ obawia, jako potencjalnej alternatywy politycznej na prawicy. NiebezpieczeÅ„stwo jest tym wiÄ™ksze, że jeÅ›li Naczelnik PaÅ„stwa by siÄ™ przeziÄ™biÅ‚, to Zjednoczona Prawica tego eksperymentu prawdopodobnie już nie przetrzyma, w zwiÄ…zku z czym prawa strona politycznej sceny musiaÅ‚aby zostać radykalnie przebudowana. W tej sytuacji pozostaje administrowanie kryzysem, co z punktu widzenia Platformy byÅ‚oby wyjÅ›ciem idealnym, ponieważ rzÄ…d „dobrej zmiany” musiaÅ‚by – jak to siÄ™ mawia w Å›rodowiskach mÅ‚odzieżowych - „wziąć na klatÄ™” caÅ‚y kryzys gospodarczy, co by go politycznie zużywaÅ‚o. Ale to rozwiÄ…zanie jest też korzystne nie tyle może z punktu widzenia rzÄ…du, co jego politycznego zaplecza. Eksploatowanie konfitur wÅ‚adzy może w tej sytuacji potrwać jeszcze 3 lata, a przez ten czas można zadbać o stworzenie sobie dobrej podstawy wyjÅ›ciowej do rozgrywki, jaka nastÄ…pi w roku 2023. Dlatego też trzecia możliwość w postaci dymisji rzÄ…du i rozpisania nowych wyborów wydaje siÄ™ maÅ‚o prawdopodobna tym bardziej, że wszyscy w PiS pamiÄ™tajÄ… sytuacjÄ™ z roku 2007, kiedy to premier JarosÅ‚aw KaczyÅ„ski próbowaÅ‚ pożreć na surowo swoich koalicjantów, a gdy to siÄ™ nie udaÅ‚o, zaryzykowaÅ‚ dymisjÄ™ swego rzÄ…du, co Platformie Obywatelskiej otworzyÅ‚o drogÄ™ do oÅ›mioletnich rzÄ…dów.



Stanisław Michalkiewicz
5 lipca 2020 r.

StaÅ‚y komentarz StanisÅ‚awa Michalkiewicza ukazuje siÄ™ w każdym numerze tygodnika „Goniec” (Toronto, Kanada).