Dodano: 01.03.21 - 08:14 | Dział: W kręgu wydarzeń
Niezłomni - Wyklęci
Zbrojny opór przeciwko komunistycznemu zniewoleniu stawiany w latach 1944-1963 przez partyzantkÄ™ antykomunistycznÄ… już od dawna przez wielu historyków nazywany jest ostatnim narodowym powstaniem. Przez szeregi powojennego podziemia dziaÅ‚ajÄ…cego na ziemiach Polski (nie liczÄ…c walczÄ…cych na wschód od linii Curzona po lipcu 1944 r.) przewinęło siÄ™ ok. 200 tys. ludzi, z czego w samym tylko 1945 r. ok. 20 tys. biÅ‚o siÄ™ broniÄ… w rÄ™ku w oddziaÅ‚ach partyzanckich. Å»oÅ‚nierze WyklÄ™ci stoczyli setki bitew i potyczek o znaczeniu lokalnym, bez frontów i armii, ale w szeregach wielu walczÄ…cych w oderwaniu od siebie oddziałów, przy ogromnej dysproporcji siÅ‚ i obojÄ™tnoÅ›ci „wolnego Å›wiata”. DokÅ‚adnie tak, jak ich przodkowie w latach 1863-1864.
(…) W sierpniu 1945 r. ogÅ‚oszono amnestiÄ™ dla pozostajÄ…cych w konspiracji żoÅ‚nierzy i dziaÅ‚aczy politycznych. Niektórzy skorzystali z tej oferty, lecz niedÅ‚ugo po tym stali siÄ™ ponownie ofiarami terroru komunistycznego. Do poÅ‚owy października 1945 r. – wedÅ‚ug oficjalnych danych – wyszÅ‚o z konspiracji ok. 42 tys. osób, z tego blisko 30 tys. z AK i organizacji poakowskich. PozostaÅ‚a, dużo mniejsza część ujawnionych, wywodziÅ‚a siÄ™ z podziemia narodowego – Narodowych SiÅ‚ Zbrojnych (NSZ) i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego (NZW), które jednak nadal pozostaÅ‚y w podziemiu i prowadziÅ‚y aktywnÄ… dziaÅ‚alność bojowÄ… przeciwko komunistom. Pozostali postanowili trwać w lesie, uznajÄ…c amnestiÄ™ za kolejny wybieg komunistów, w czym niestety mieli racjÄ™.
Wkrótce po zakoÅ„czeniu akcji amnestyjnej sowiecki i rodzimy aparat bezpieczeÅ„stwa rozpoczÄ…Å‚ falÄ™ represji skierowanych przeciwko tym, którzy siÄ™ ujawnili jak i tym, którzy z amnestii nie skorzystali. W obliczu nadal dużej siÅ‚y podziemia uznano je za najwiÄ™ksze zagrożenie i coraz zacieklej byÅ‚o ono zwalczane. MnożyÅ‚y siÄ™ dziaÅ‚ania zbrojne, które miaÅ‚y na celu likwidacjÄ™ poszczególnych oddziałów. W rezultacie dochodziÅ‚o do zasadzek, obÅ‚aw, potyczek, a nawet bitew (czÄ™sto zwyciÄ™skich dla podziemia), nie ulega jednak żadnej wÄ…tpliwoÅ›ci, że konspiracja niepodlegÅ‚oÅ›ciowa, wbrew tezom komunistycznej propagandy, z racji dysproporcji siÅ‚, nigdy nie byÅ‚a stronÄ… inicjatywnÄ… w walce z polskimi komunistami i wspierajÄ…cymi ich Sowietami. JeÅ›li żoÅ‚nierze antykomunistycznego podziemia podejmowali operacje o pozornie ofensywnym charakterze, to w praktyce byÅ‚y one kolejnymi przykÅ‚adami samoobrony, chodziÅ‚o bowiem w wiÄ™kszoÅ›ci o odbijanie aresztowanych i wiÄ™zionych współtowarzyszy. Nawet w szczytowym okresie aktywnoÅ›ci bojowej w 1945 r., siÅ‚y podziemia dysponowaÅ‚y wyÅ‚Ä…cznie broniÄ… lekkÄ…, a stawaÅ‚y do walki przeciwko kilkusettysiÄ™cznej Armii Czerwonej, Wojskom WewnÄ™trznym NKWD, „ludowemu” WP, funkcjonariuszom KBW, UB i MO, którzy dysponowali nieograniczonym arsenaÅ‚em broni ciężkiej, wÅ‚Ä…cznie z broniÄ… pancernÄ… i lotnictwem.