Dodano: 05.04.21 - 21:34 | Dział: Kworum poetów

Starzy kochankowie (D. Duszyńska)





Siedzą w parkach przytuleni, zamyśleni, rozżaleni,
że ich młodość jakoś nagle odfrunęła razem z wiatrem,
tylko oni pozostali - bardziej siwi, bardziej mali.

Wciąż trzymają się za ręce i pisują czułe wiersze,
szepczą słowa i zaklęcia, ona wciąż w nim widzi księcia,
on królewnÄ™ w zÅ‚otej sali – jakby we Å›nie, gdzieÅ› z oddali.

Ona gładzi go po głowie, on jej ciepłe słówko powie
I przytuli dłoń do twarzy, zakochany ciągle marzy,
by zatańczyć na polanie; księżyc, gwiazdy - wszystko dla niej!

Wnet przerywa z zamyślenia, z rozmarzenia, uniesienia
kropla deszczu i dzwon z wieży, nie zrozumiesz, nie uwierzysz,
by się ludzie tak kochali, chociaż siwi, chociaż mali.

On parasol trzyma w dłoni, przed zmoknięciem ją ochroni.
Zerwie kwiatek pełen rosy, ona wepnie go we włosy,
Tak jak dawniej na polanie, kiedy wszystko było dla niej.


Autor – Danuta DuszyÅ„ska „Australijka”