Środa 24 Kwietnia 2024r. - 115 dz. roku, Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
| Strona główna | | Mapa serwisu
dodano: 10.07.16 - 14:07 Czytano: [943]
Dział: Krótko, celnie i na temat...
Spinelli
Szanowni Państwo!
Spinoza to nie z importu lek – tak śpiewali Starsi Panowie Dwaj. Ale dzięki ich piosence mniej obeznani z filozofią mogli się dowiedzieć o istnieniu myśliciela o tym właśnie nazwisku. Ufam, że dzięki temu felietonowi ktoś może zainteresuje się kim był niejaki Spinelli. A był to cwany komunista, taka trucizna z importu. Zdawał sobie sprawę, że syty Zachód Europy nie łyknie ciemnoty o walce klas. Trzeba tym społeczeństwom przygotować coś szczególnego, po czym się już nigdy nie pozbierają.
Euro-kołchoz powinien zostać zorganizowany na wzór kotła ze smołą, z którego nie ma ucieczki. Dlatego po niespodziewanej dezercji Wielkiej Brytanii należy przyspieszyć i zmaksymalizować centralizację pod czujnym okiem ścisłego kierownictwa, żeby pozostałe kraje nie miały odwrotu.
Unia Europejska, do jakiej wstępowaliśmy nie wiele ma wspólnego z tworem przepoczwarczającym się na naszych oczach. Federacja byłych państw narodowych będzie nowym, wprawdzie kapitalistycznym, ale jednak Związkiem Sowieckim, w którym władza sama się kreuje i wszystko wie lepiej od każdej z poddanych republik.
Co nie wyszło Hitlerowi, a Stalinowi tylko częściowo, może się udać Merkel. Nie tylko idea Lenina wiecznie żywa, Spinellego również.
Małgorzata Todd
www.mtodd.pl
Lub http://sklep.mtodd.pl
KOMENTARZ DO FELIETONU:
Ad. Oswajanie aligatora 27/2016 (263)
Szanowna Pani Małgorzato
Pisze Pani w ostatnim tekście o braku realizmu politycznego w przypadku prób „oswajania oligatorów". Ma Pani całkowitą rację. I myślę, że obecny polski rząd zdaje sobie dobrze z tego sprawę. Teksty typu „budowanie przyjaznych relacji z naszymi sąsiadami", przyjaźń z UE i inne podobne, to mowa trawa na użytek dyplomacji. Nie należy jej traktować serio. Jak ktoś mądry powiedział, „między narodami nie ma wiecznych wrogów i wiecznych przyjaciół. Wieczne są tylko interesy". Powstaje pytanie - który naród współcześnie ma z nami interes do ubicia? Trzeba mocno podkreślić – „z nami" a nie „na nas". Jeżeli chodzi o ubijanie interesu „na nas" to Polska jawi się państwom tzw. Zachodu jako kraj bardzo atrakcyjny. Tak samo było i jest w przypadku relacji z Rosją. Jeżeli chodzi o ubijanie interesu z nami to sytuacja jest odmienna, bo do czego Polska jest obecnie potrzebna światu? Rola przedmurza cywilizacji zachodniej odpadła już dawno, rola obalacza systemu komunistycznego, również. Co więc zostało? Dlatego przypuszczam, że „przyjaźń" Polski z krajami tzw. Zachodu jest mocno szorstka, również dlatego, że Rosja jest ciągle w orbicie interesów tych krajów. Pozostaje nam jedynie balansować między tymi dwoma blokami (tzw. Rosją a Zachodem) i czekać aż USA się szczapi z Chinami, a Rosja zaangażuje się po którejś ze stron konfliktu odsuwając arenę działań wojennych z Europy do Azji.
Jeżeli chodzi o „przyjaźń” Polski i USA . Polska potrzebna jest USA jedynie do 1. „podszczypywania" Rosji, 2 „brania na własną klatę" ewentualnego konfliktu zbrojnego z tym państwem, wreszcie 3 jako „danie” zaserwowane łakomemu niedźwiedziowi ze wschodu, w zamian za jego usługi (ustalone w sprzedajnych, tajnych negocjacjach).
Serdecznie Panią pozdrawiam - Ewa Działa-Szczepańczyk
…………………………
POWIEŚĆ W ODCINKACH
MARGARET TODD
Lubomir - 10.07.16 18:23
Ponoć 'tonący łapie się brzytwy', Pani Małgorzato. Europa najwyraźniej wypaliła się ideowo. Ideologiczni dyżurni kontynentu usiłują czymś pokleić rozsypujący się twór i to najwyraźniej w tym celu przypomnieli sobie Altiero Spinelli'ego. Osobę Spinelli'ego zaczął bardzo promować premier Włoch Matteo Rienzi. Za sprawą premiera Italli zrobiło się także głośno o 'Manifeście z Ventotene'. Jednak Spinelli to ani nie Gajusz Juliusz Cezar, ani nie Giuseppe Garibaldi - ze swoimi bojownikami śpiewającymi 'Va, pensiero'. Może jednak za podpowiedzią Polaków i wierzących Włochów, to nasz święty JPII, stanie się europejskim spoiwem. JPII wiele mówił o Odnowie. Tą Odnowę we Włoszech już od lat głosi i robi nasz rodak, profesor Wojtek Pankiewicz. To wyzwanie na miarę florenckiego Odrodzenia, Rinascimento. Ta Odnowa, Rinnovamento kreuje autentyczne autorytety moralne. W takim klimacie, atrapy intelektualistów - muszą odejść!.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Powody, preteksty, prowokacje
Aborcja na żądanie jest złem, bo to przecież mordowanie nienarodzonych i ma prawo budzić uzasadnione emocje. Nie zapominajmy jednak, że jest to zło "na żądanie"...
20.04.24 - 11:00 | Czytaj więcej
24 Kwietnia 1333 roku
Koronacja Kazimierza III Wielkiego i jego żony Aldony w katedrze wawelskiej w Krakowie.
24 Kwietnia 1784 roku
Zmarł Franciszek Bohomolec, polski komediopisarz, publicysta (ur. 1720)