Piątek 29 Marca 2024r. - 89 dz. roku,  Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 16.07.16 - 22:11     Czytano: [850]

Dobra zmiana


Szanowni Państwo!


Nie mam na myśli zmian wprowadzanych przez nasz rząd. Wierzę, że są dobre, ale może jest już odpowiedni czas, żeby pomyśleć o jeszcze większych zmianach.

W książce Marka Twaina zatytułowanej „Książę i żebrak” jest taka scena, w której książę mówi żebrakowi o swojej siostrze posiadającej kufry z sukniami. Na to żebrak dziwi się – po co jej więcej niż jedna suknia? Ma przecież tylko jedno ciało. No właśnie, historia zatoczyła koło i obecnej strojnisi wystarczą podarte dżinsy i powyciągany podkoszulek na każdą okazję z balem włącznie. W ciemności, przy ogłuszającym jazgocie i w towarzystwie naćpanych osobników kto by w ogóle rozróżniał jakieś ubiory?

Świat obfitości, w którym przyszło nam żyć, nie jest niestety tożsamy ze światem powszechnej szczęśliwości, a mógłby nim być. Ludzkość produkuje żywności więcej niż jest w stanie skonsumować. Podobnie jest z innymi dobrami. Ciężka praca też nie jest koniecznością, bo mogą ją wykonywać maszyny. Co więc stoi na przeszkodzie byśmy wszyscy otrzymywali to, co jest nam do życia potrzebne? Pazerność banksterów? Niewątpliwie. Najgorsze są jednak wpojone nam przekonania, że tak musi być, że pieniądz rządzi światem. Wmówienie nam takiego poglądu czyni z nas niewolników.

Czy można się z tych okowów wyrwać? Można! Weźmy jeden z ostatnich przykładów. Zdawać by się mogło, że organy państwa Polskiego za koalicji PO-PSL były tak skorumpowane i doświadczone w fałszowaniu wyborów, że nic się zmienić nie może. A tu proszę! Teraz, w ślad za nami poszła Austria i też powiedziała stop fałszerstwom. Pieniądze Sorosza nie pomogą ani KOD-wi, ani GW. Najwyraźniej nie zadziałały też w Wielkiej Brytanii kolebce bankowości.

Może więc pieniądz nie jest najwyższym dobrem człowieka? A gdybyśmy tak wrócili do solidarności, zaczęli współpracować? Nigdy wcześniej, przed dobą Internetu, nie mieliśmy takich szans porozumienia się. Zmieńmy marzenia z „mieć” na „być”. Czyż bycie naukowcem, odkrywcą nie jest atrakcyjniejsze od posiadani tysiąca niepotrzebnych przedmiotów? Szeroko pojęta nauka mogłaby dać satysfakcję każdemu mieszkańcowi Ziemi. Zdobywanie i wykorzystywanie wiedzy o naturze jest źródłem nie do wyczerpania! Pomyślmy o tym w wolnej chwili.

Małgorzata Todd
www.mtodd.pl
Lub http://sklep.mtodd.pl

…………………………

POWIEŚĆ W ODCINKACH





MARGARET TODD


LEKCJA
POKERA



Odcinek 164


As bił się z myślami. To było oczywiście ryzykowne posunięcie, ale jeśli nie Naczelny, to kto może pomóc w takiej sytuacji? Złośliwi twierdzili, że w sprawach wiary nieomylny jest papież, a we wszystkich pozostałych Naczelny. Trudno zaprzeczyć. Jego nieomylności lepiej nie podważać, nawet jeśli człowiek nie usiłuje znaleźć się na świeczniku, tak jak As. Każdy jednak potrzebuje doradców, nawet on, czyli sam Naczelny. No cóż, najwyżej go zbędzie. Wziął komórkę do ręki i wcisnął pierwsze imię na liście.
– Mówiłeś, że zrobisz wszystko, żeby nie dopuścić do reelekcji prezydenta – powiedział zaraz po przywitaniu się.
– Mówiłem i co z tego? Masz nowego kandydata? – spytał „N” z lekko wyczuwalną ironią w głosie. Wyraźnie nie czekał na odpowiedź, bo ciągnął dalej. – My tu wszyscy udajemy Amerykę, a prawda jest taka, że amerykański kandydat na prezydenta musi być wiarygodny. Polski najlepiej żeby był milusiński. Dlatego Raduś ma szczególne szanse.
– Może i ma – odparł As bez przekonania.
– No, dobrze. W czym rzecz? – Naczelny wiedział, że stary towarzysz nie zadzwoniłby ot tak tylko, żeby się przypomnieć, jak robiło to wielu. Dlatego słuchał uważnie, co tamten ma do powiedzenia. Zrazu propozycja wydała się mu wręcz absurdalna, ale w miarę słuchania zaczynał zmieniać zdanie. To, co słyszał, zaczynało układać się w sensowną całość. Wolał jednak nie zdradzać przedwcześnie, że połknął haczyk.
– No, wiesz... – powiedział sceptycznie. – Sąd jest niezawisły. – Jesteśmy pod presją czasu. Zmiana sędziego w tej sytuacji nie wchodzi w grę. Proces toczyłby się zbyt długo. To, czego potrzebujemy, to jednoznaczny wyrok.
– Módlmy się zatem, żeby był sprawiedliwy – zakończył rozmowę Naczelny.
Po rozłączeniu się As nie miał pewności, czy sprawę załatwił, czy też nie.
Naczelny natomiast zrelacjonował pomysł generałowi, który skwitował krótko:
– Może się przydać – powiedział. – Ale najpierw trzeba zaczekać na rozwój wypadków, związanych z uroczystościami w Rosji.

CDN

Już teraz można zamówić całość wpłacając jedynie 20 zł na konto Nr: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019. Adres posiadacza konta to: Wydawnictwo TWINS; ul. Dymińska 6a/146; 01-519 Warszawa i podając adres internetowy, na który e-booka należy przesłać.

Okładkę zaprojektował Zdzisław Żmudziński Copyright © by
Margaret Todd, 2013 All rights reserved. Wydawnictwo „Twins”
ul. Dymińska 6a/146 01-519 Warszawa



.....................................................................................................................

TEATRZYK ZIELONY ŚLEDŹ

ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Obraźliwe słowa

Akt I
Rok 1945
Występują:: Mama i Zosia.

Mama – Pani od polskiego skarży się na ciebie. Używasz podobno obraźliwych słów.
Zosia – Chodzi o Szwaba?
Mama – A jak się powinno mówić?
Zosia – Szkop?
Mama – Och, Zosiu!
Zosia – Dobrze już. Nic nie mam do autochtonów w naszej klasie. Wiem, że Olsztyn przed wojną należał do Niemców.
Mama – Nie tylko o nich chodzi.
Zosia – Jasne, nie mówi się Kacap, tylko Rusek.
Mama – Poprawnie: Rosjanin.
Zosia – Oj, mamo, pamiętam żeby głośno nie wypowiadać Kacap, Szkop, Ukrainiec, bo to są słowa obraźliwe. Mamy w klasie jednego Ukraińca, ale nie wiem jak o nim mówić, żeby go nie obrazić. To słowo uchodzi przecież za najbardziej obelżywe.

Akt II
Rok 2015
Występują: Rodzic Nr 1 i Ania.

Rodzic Nr 1 – Nauczycielka od polskiego twierdzi, że używasz obraźliwych słów.
Ania – Co ta k... je... myśli, że jej wszystko wolno? Nawtykałam jej przy całej klasie. Ale były jaja!
Rodzic Nr 1 – Czy to ty wypisałaś na tablicy te wszystkie wulgaryzmy?
Ania – A co? Niech wie k... jedna co o niej myśli cała klasa. Powinnaś iść do dyrektora, żeby ją usunął.
Rodzic Nr 1 – Ale konkretnie na jakiej podstawie?
Ania – Bo nam się nie podoba. Chce żebyśmy czytali jakieś nudne lektury i śmie zabraniać słów potocznie przez wszystkich używanych.
Rodzic Nr 1 – W tym rzecz, że nie przez wszystkich. Tylko ty nazwałaś czarnoskórego kolegę Bambo. Rozumiesz, że to niedopuszczalne?
Ania – Murzynek Bambo...
Rodzic Nr 1 – Sama rozumiesz, że w tej sytuacji poprawność polityczna jest po jej stronie.

KURTYNA


.....................................................................................................
.....................................................................................................


Małgorzata Todd zaprasza na łamy kolejnego wydania KABARETU INTERNETOWEGO, gdzie możecie Państwo przeczytać i obejrzeć całość. A jest to wielka uczta dla ducha i kompendium wiedzy z wielu dziedzin życia, nie tylko POLITYKI: Apele, Petycje, Audiobooki, Ciekawe filmy na You Tube, Gościnne występy, Kącik Muzyczny, Zaułek Sztuki, Ogłoszenia ITD…

16 lipca 2016 r. | Nr 29/2016 (265)

Wersja do druku

DEF - 17.07.16 11:31
Gdyby dzisiaj zmartwychwstał Gierek na pewno w wyborach wygrałby z każdym.
Dzisiaj powstała olbrzymia banda, która się zjednoczyła szkalując dokonania jego ekipy. Wzrost i potem upadek Polski wraz z Gierkiem powinien znać i rozumieć każdy Polak. Propaganda ciągle mówi o Wałęsie. którego "internowano" do pałacu w Arłamowie a mało kto wie i rozumie dlaczego Gierka z jego ekipą zamknięto w zimie w baraku na poligonie w Drawsku.
Dlaczego młodzi Polacy nie przejęli wtedy majątku i władzy w Polsce ?
Czy obecna tzw. dobra zmiana skończy tak jak wizja Gierka o silnej i niezależnej Polsce ?
Polacy już na poziomie gmin widzą że wszelkie zmiany na górze powodują tylko przefarbowywanie się lokalnych złodziei, których dziadkowie wprowadzali komunizm mordując nasze patriotyczne elity za co zostali nagrodzeni wysokimi emeryturami co dodatkowo obciąża młode pokolenie. Komunistyczne dziadostwo zawsze stało dobrze finansowo i jego bogacenie zawsze będzie wspierane przez mechanizmy państwowe. Teraz jest szansa, że wrócą bogaci Polacy zza granicy i może przełamią ten monopol komuchów u władz na dole, którzy obstawili wszystkie partyjne mafie.

Prawa ekonomii nie są ani demokratyczne ani komunistyczne a działają zawsze tak samo, podporządkowując głupiego i mądrego tym co mają monopol na drukowanie papierków fiducjarnych i bogacą się na przestępstwach finansowych.
Dzisiaj nie jesteśmy w stanie konkurować w produkcji czegokolwiek ponieważ strefa sprzedaży jest w obcych rękach nawet w naszym kraju. Liczenie na łaskę a potem czekanie na miesiącami na zapłatę wykańcza polskiego producenta, który jest dodatkowo na celowniku urzędu skarbowego. Za Gierka robotnik miał zagwarantowane godziwsze warunki pracy i płacy i dodatkowo w każdym większym zakładzie była stołówka. No ale robotnicy się tak wyzwolili, że dzisiaj to co zarobią starcza im jedynie na skromne jedzenie, ubieranie się w stare niemieckie szmaty i opłaty.

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

29 Marca 1937 roku
Zmarł Karol Szymanowski, polski kompozytor. Obok F. Chopina, uznawany za najwybitniejszego kompozytora (ur. 1882)


29 Marca 1837 roku
Urodził się Władysław Sabowski, polski poeta, pisarz, dramatopisarz, dziennikarz i tłumacz (zm. 1888)


Zobacz więcej