Dodano: 17.12.14 - 12:52 | Dział: Fraszki
Fraszki dosadne (Wojciech Kozłowski)
Waltzawiacy
GÅ‚osujemy narodowo
Wybieramy BufetowÄ…
Bufetowa chociaż jędza
Z pupy jej wytryska tęcza
Penddolino
Amatorzy czarnej kawy
Gnają pędzą do Waltzawy
ZabierajÄ… swoje mienie
Na ich życie odmienienie
Bufetowa wszak przekupa
Będzie z tego złota kupa
Tramwajarka Tuska
(wyliczanka do zabawy w chowanego)
Gruba dupa
Krzywy nos
Na platformie
Zbija trzos
Bierdoniowo SÅ‚upskie
Gdy dostaniesz
ÅšwiÄ…du dupska
To wyruszaj
Wnet do SÅ‚upska
Gender koński
Na sedesie siedzi koń
Z tyłka mu wystaje słoń
Każdy myśli że to kpiny
A to wina wazeliny
Bo że było ślisko
Wślizło się słonisko
Gender słoniowy
Na sedesie siedzi słoń
Z zadka mu wystaje koń
Każdy myśli że to checa
A to wina tylko pieca
Co kopyto go podnieca
TrÄ…ba wszak do grania
A tyłek do ZSRR
Belwederski żur
W Belwederze stoi zupa
WSI zacierek a’la Dziadzia
I niejako a’la flaczki
A’la bul od wykaÅ‚aczki
Co ugrzęzła w strupie
W zupie oczko od pończoszki
Pierwszej damy
I pieszczoszki a’la bul
A’la flaczki a’la żur
I topielec szczur
To nie chamy z Ruskiej Budy
Pryjechały na prysiudy
Aby kawior żreć
Ino pomazańcy ludu
A’la kmieć a’la Å›ledź
A’la skwarka
Hrabia Bul perfumÄ… smrodzi
A udaje że nie złodziej
A przy stole pazie
PÅ‚awiÄ… srebra w wazie
A’la bul a’la nocnik...
A ulicÄ… idzie lumper
A u nosa jego fumfel
Na królów Bolków
Gówno zatknięte na dworskim świeczniku
Nie dozna salonowego świecenia
Pozostając zgodnie z właściwością
W stanie permanentnego śmierdzenia
Wojciech Kozłowski