Dodano: 21.07.20 - 20:15 | Dział: Ciekawe miejsca - Pamięć, Historia

KL Mauthausen-Gusen - Piekło na Ziemi

- archiwalna rozmowa z Ojcem, więźniem numer 123184



75. rocznica wyzwolenia więźniów niemieckiego KL Mauthausen-Gusen - 5 maja 1945 roku, godzina 17.00 – wyzwolenie z piekÅ‚a.

Mój Ojciec: WÅ‚adysÅ‚aw Galicki, syn Marcina - wiÄ™zieÅ„ numer 123184 (niemiecki KL Auschwitz - Birkenau w okupowanej Polsce), przeniesiony do niemieckiego (KL Mauthausen – Gusen, numer więźnia 112049 w Austrii). Wzmianka na karcie osobowej Ojca: "powód – na szkodÄ™ Rzeszy czynny".

Tylko ten pierwszy numer wytatuowano mojemu Tacie na przedramieniu. Po wojnie chorowaÅ‚. Obozowa trauma spowodowaÅ‚a, iż postanowiÅ‚ nie zakÅ‚adać rodziny. PoznaÅ‚ jednak mojÄ… mamÄ™, StanisÅ‚awÄ™ i w sile wieku zostaÅ‚ Ojcem. Moim ukochanym TatÄ…. O wojnie mówiÅ‚ bardzo rzadko. PracowaÅ‚, czytaÅ‚ książki, spacerowaÅ‚… Takim pamiÄ™tam go z dzieciÅ„stwa.

Gdy byłem studentem, a może później, ojciec opowiedział mi nieco o obozowym czasie. Nie mówił dużo. Był półmrok, pamiętam, siedzieliśmy przy stole w pokoju domu rodzinnego przy ulicy Moniuszki 4 na Jasnych Błoniach w Szczecinie. Tu odbierała mnie akuszerka, gdy przyszedłem na ten świat.

Ojciec: ZbliżaÅ‚a siÄ™ Armia Sowiecka. Niemcy zdecydowali o przewiezieniu wielu więźniów do obozu koncentracyjnego w Austrii. Tam byÅ‚y zakÅ‚ady zbrojeniowe, kamienioÅ‚omy, dużo pracy ponad ludzkie siÅ‚y i jeszcze wiÄ™cej Å›mierci. Pod koniec 1944 roku przyjechaÅ‚y auta, którymi wywieziono miÄ™dzy innymi mnie do Brzezinki – Birkenau. Kazano nam wejść do Å‚aźni, peÅ‚niÄ…cej jednoczeÅ›nie rolÄ™ komory gazowej, zdjąć pasiaki i poddać siÄ™ dezynfekcji. Nie zagazowano nas, lecz wykÄ…pano! Z jednej strony Niemcy starali siÄ™ tam truć jak najwiÄ™cej ludzi, a z drugiej – zabiegano o ich czystość. Gdy szedÅ‚em w grupie więźniów do Å‚aźni, zobaczyÅ‚ mnie mój znajomy i nieco później przekazaÅ‚ mojej rodzinie wiadomość, że nie żyjÄ™. SkÄ…d mógÅ‚ wiedzieć, że akurat wtedy nie wykorzystano puszek z cyklonem B? W domu dano za mnie na MszÄ™ Å›wiÄ™tÄ…. PociÄ…giem, w cywilnych ubraniach, dotarliÅ›my do obozu koncentracyjnego w Mauthausen. Po kwarantannie, w samej tylko bieliźnie, pognano nas do oddziaÅ‚u obozu w Gusen. Z dnia na dzieÅ„ byÅ‚o tam gorzej. Coraz wiÄ™kszy głód, wszystko zapchlone, zawszawione… Poza tym bito nas, szczuto psami, i nie zliczÄ™ ile osób na moich oczach utopiono w beczkach ustawionych w Å‚aźni lub zrzucono ze skaÅ‚ w przepaść.

5 maja 1945 roku o godzinie 17.00 amerykaÅ„ski czoÅ‚g z biaÅ‚Ä… gwiazdÄ… na pancerzu przewróciÅ‚ pÅ‚ot i obozowÄ… bramÄ™. ByÅ‚em bardzo gÅ‚odny i sÅ‚aby. WażyÅ‚em 45 kilogramów. PobiegÅ‚em do budynku, w którym jeszcze przed chwilÄ… mieszkali esesmani, zobaczyÅ‚em tam dużo kostek margaryny i chwyciÅ‚em pierwszÄ… z brzegu. Nagle wbiegÅ‚ tÅ‚um wygÅ‚odzonych jak ja więźniów, rzuciÅ‚ siÄ™ w kierunku margaryny i przewróciÅ‚ mnie na ziemiÄ™. PodniosÅ‚em rÄ™kÄ™ do góry z nadziejÄ…, że ktoÅ› mnie podniesie, pomoże mi wstać. Po chwili nie trzymaÅ‚em już margaryny. Podobnie byÅ‚o w kuchni. Tam tÅ‚um oszalaÅ‚ych z gÅ‚odu ludzi zepchnÄ…Å‚ mnie do olbrzymiej kadzi z twarogiem. Prawie utopiÅ‚em siÄ™ w jedzeniu. W dniu wyzwolenia. Później, już pierwszego dnia wolnoÅ›ci, wielu ludzi zmarÅ‚o na biegunkÄ™, czerwonkÄ™, gdyż dla ich żoÅ‚Ä…dków kÄ™s chleba, to byÅ‚o zbyt dużo. Amerykanie przyprowadzili zbiegÅ‚ych esesmanów, także wielkiego sadystÄ™ – komendanta obozu. PrzesÅ‚uchiwano go, a więźniowie sÅ‚uchali pÅ‚ynÄ…cych z gÅ‚oÅ›ników zeznaÅ„. Komendant mówiÅ‚, że tydzieÅ„ przed wejÅ›ciem Amerykanów otrzymaÅ‚ rozkaz sprowadzenia wszystkich więźniów do sztolni i wysadzenia ich w powietrze. ZrobiÅ‚by to, jednak ulegÅ‚ proÅ›bie swojej żony o trzy dni zwÅ‚oki. Potem już nie zdążyÅ‚ wykonać rozkazu. (WczeÅ›niej, przed wyzwoleniem, komendant obozu w dniu urodzin swojego syna pozwalaÅ‚ mu strzelać z karabinu do pracujÄ…cych więźniów i zabijać ich w ograniczonej do kilkunastu, a może nieco wiÄ™cej osób, iloÅ›ci). Tylko tyle słów. SkoÅ„czyÅ‚o siÄ™ wyrwane z Czasu Apokalipsy opowiadanie mojego ojca. Tyle rzeczy już nie ma. Tato odszedÅ‚ z tego Å›wiata. Wszystko siÄ™ zmienia. HistoriÄ™ – nieprawdÄ™ dla nowych pokoleÅ„ czÄ™sto tworzÄ… na użytek bieżącej polityki czarni magowie. Tak siÄ™ dzieje tu i teraz. Jak walcem chcÄ… zniszczyć wszystkich, którzy sÄ… przeciw nim. Jak zatrzymać to, co najważniejsze? Jak oddzielić plewy kÅ‚amstwa od ziaren prawdy? Prawdy o wczoraj. Prawdy o dzisiaj. A trzeba to zrobić, bo jakie bÄ™dzie jutro?

Tu, w drugiej części nagrania rozmowy mój Tato opisuje niemiecki KL Mauthausen Gusen, a przede wszystkim dzieÅ„ 5 maja 1945 roku, godzina 17.00 – wyzwolenie z piekÅ‚a.





KL Mauthausen-Gusen. Krótka historia.
Wyzwolony dokładnie 72 lata temu Mauthausen-Gusen to miejsce tak ważne dla naszej pamięci, jak Katyń i Palmiry. Oto krótka historia obozu, w którym ginęła Polska inteligencja. Dziś jego teren jest dewastowany.
Kl Mauthausen-Gusen. Krótka historia


Przygotował: Lech Galicki