Dodano: 29.03.21 - 12:26 | Dział: W kręgu wydarzeń

Liczą na amnezję Polaków





W ostatniÄ… sobotÄ™ czoÅ‚owi politycy Platformy, miÄ™dzy innymi przewodniczÄ…cy Borys Budka, europoseÅ‚ Bartosz ArÅ‚ukowicz, senator Beata MaÅ‚ecka-Libera, zdecydowali siÄ™ zaprezentować swoje pomysÅ‚y dotyczÄ…ce reformy ochrony zdrowia nazywajÄ…c przedstawiane zmiany „pakietem zdrowotnym”.

W pakiecie tym znalazÅ‚y siÄ™ miÄ™dzy innymi pomysÅ‚y: „sporzÄ…dzenia bilansu zdrowotnego Polaków”, stworzenie sieci biaÅ‚ych szpitali bez limitów na Å›wiadczone usÅ‚ugi, gdzie byliby przyjmowani pacjenci niecovidowi, uruchomienie dostÄ™pu do lekarzy specjalistów, a także oddziałów rehabilitacji pocovidowej.

Pakiet zdrowotny podsumował w swoisty sposób przewodniczący Budka, który zapowiedział, że kiedy Platforma wróci do władzy, przeznaczy dodatkowo na ochronę zdrowia 100 mld zł, a więc wręcz podwoi nakłady na ten cel (przewodniczący jednak nie dodał skąd pozyska tak olbrzymie środki).

ZabrakÅ‚o w tej prezentacji tylko byÅ‚ej posÅ‚anki Platformy Beaty Sawickiej, która już w 2007 roku, mówiÅ‚a o „krÄ™ceniu lodów” i „robieniu biznesu” na majÄ…tku ochrony zdrowia i te zapowiedzi materializowaÅ‚y siÄ™ w kolejnych latach w wielu samorzÄ…dach dużych miastach, powiatach, województwach, zarzÄ…dzanych przez koalicjÄ™ PO-PSL.

Przypomnijmy, że w 2011 roku większość koalicyjna PO-PSL uchwaliła ustawę, która wręcz wymuszała przekształcanie szpitali w spółki prawa handlowego (inaczej samorząd musiał pokrywać ze swoich środków deficyt szpitala na koniec każdego roku), a to z kolei rozpoczęło masowe procesy prywatyzacyjne w ochronie zdrowia.


W ciągu 2 lat od jej wejścia w życie procesami przekształceniowymi zostało objęte w samorządach ponad 170 szpitali (na 530 wszystkich), duża część z nich została sprywatyzowana w całości lub części (po prostu sprywatyzowano te najbardziej dochodowe oddziały).

PrzykÅ‚adowy mechanizm takiej prywatyzacji opisaÅ‚ w styczniu 2014 roku, dziennik „Fakt”.
Otóż dwójka radnych Platformy, współwłaścicieli spółki Mysłowickie Konsorcjum Medyczne, nabyła za symboliczną kwotę 135 tysięcy złotych 100% udziałów w mysłowickim miejskim szpitalu, który na rok 2014 ma podpisany kontrakt z NFZ na 7 milionów złotych i dodatkowo ma dużą szansę na dotację z tzw. funduszu norweskiego.

Tak siÄ™ „przypadkowo” zÅ‚ożyÅ‚o, że wspomniana dwójka, to ówczesna radna i jednoczeÅ›nie przewodniczÄ…ca komisji zdrowia w radzie miejskiej w MysÅ‚owicach, a ówczesny radny z kolei byÅ‚ czÅ‚onkiem rady miasta w sÄ…siednich Gliwicach.

Tuż przed transakcją, 100% udziałów tego szpitala było warte 4,5 miliona złotych (każdy udział o wartości 500 zł) ale decyzją rady miasta, wartość udziałów obniżono ponad 30-krotnie do 15 zł i w związku z tym znacznie obniżyła się także wartość szpitalnej spółki.

Wprawdzie spółka miała zobowiązania w wysokości 2,8 mln zł, ale duża część z nich to długi wobec miasta, więc pewnie nowi jej właściciele, skorzystali znowu z przychylności mysłowickich radnych.

Wspomniane Mysłowickie Konsorcjum Medyczne było już wówczas właścicielem innych palcówek ochrony zdrowia, w tym wcześniej prywatyzowanej w podobny sposób przychodni kolejowej w Katowicach.

Z kolei rząd Zjednoczonej Prawicy już na początku 2016 roku przyjął nowelizację ustawy o działalności leczniczej uniemożliwiającą przekształcanie szpitali w spółki prawa handlowego, a także hamującą niekontrolowane procesy zbywania akcji i udziałów w szpitalach, której do tej pory zostały w spółki przekształcone.

Sukcesywnie zwiększał także nakłady na ochronę zdrowia z 75 mld zł czyli 4,5 proc. PKB w 2015 roku (ostatnim roku rządów PO-PSL) do 123,7 mld zł (5,85 proc. PKB) w roku 2020, co oznacza poważne zbliżenie się do finansowania na poziomie 6 proc. PKB, co miało być osiągnięte dopiero w 2024 roku.

Znacząco zwiększono także liczbę miejsc na studiach na kierunkach medycznych z 7550 miejsc w latach 2015/2016 do 9717 miejsc w 2020/2021 (wzrost o blisko 29 proc.), jest także o ponad 5 tys. więcej czynnych zawodowo pielęgniarek i ponad 1 tys. położnych.

W te sytuacji prezentujÄ…cy reformy w ochronie zdrowia europoseÅ‚ ArÅ‚ukowicz, który kiedy byÅ‚ ministrem zdrowia w rzÄ…dzie PO-PSL mówiÅ‚ do ówczesnego marszaÅ‚ka województwa maÅ‚opolskiego „chÅ‚opie masz tych szpitali co drugÄ… ulicÄ™, zamknij cztery i przyjdź po 200 mln zÅ‚, a nie po miliard”, to Himalaje hipokryzji.

Zabrakło w tej prezentacji tylko byłej posłanki Platformy Beaty Sawickiej, która zapewniałaby Polaków, że teraz zajmie się odzyskiwaniem sprywatyzowanego wcześniej majątku ochrony zdrowia.

Zbigniew Kuźmiuk
wPolityce.pl