Piątek 10 Maja 2024r. - 131 dz. roku,  Imieniny: Antoniny, Izydory, Jana

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 30.03.21 - 15:02     Czytano: [541]

Dział: SATYRA POLITYCZNA

Z CEBRZYKIEM NA GŁOWIE

W świecie zwierząt - przynajmniej patrząc z naszego ludzkiego punktu widzenia - wszystko jest proste i jasne: koń jest koniem, lis - lisem, osioł - osłem, a drapieżny wilk - wilkiem... Trudno się tam pomylić i przypisać danemu zwierzakowi cechy, których on nie posiada.
Tymczasem w świecie ludzi, a szczególnie w polityce - zarówno tej dużej, jak i tej regionalnej, gminnej i powiatowej - sprawy te wyglądają zgoła inaczej. Łatwo więc się pomylić, naciąć i dać się wyprowadzić na manowce. Bywają bowiem ludzie przebiegli, którzy doskonale potrafią ukrywać swoje prawdziwe oblicze; udawać niewinne baranki, gdy w rzeczywistości są żądnymi krwi wilkami; oraz tacy, którzy, przekonani o własnej mądrości, gdy faktycznie rozumy mają dosyć miałkie, kierując się tylko i wyłącznie własną oceną sytuacji i własnym interesem, czynią wiele szkód... Gdy się o tym przekonujemy, zwykle jest już za późno, bo już twardo siedzą na urzędniczych stołkach, otaczając się pajęczyną powiązań, interesów i zależności, więc bez dobrego wyborczego kija nie da się ich stamtąd przepędzić.


Z CEBRZYKIEM NA GŁOWIE

Pewien Osioł, co się sieczką
Co dzień żywił przecie,
Myślał, że jest pierwszym mędrcem
Co najmniej w powiecie.

A gdy młodsze osły w stadzie
Inaczej beczały,
On wyzywał je od durni
I wytrzeszczał gały.

I choć sam rozumu
Nigdy nie używał,
Za to inne osły w stadzie
Do mądrości wzywał.

I tak mu to mocno weszło
W myśli, krew i mowę,
Że na szyi nosił cebrzyk
Albo pustą głowę!

Wiesław Hop (pisarz i publicysta)

Wersja do druku

• Strona główna
• Powitanie
• Napisz artykuł
• Redakcja
• Działy
• Bannery Kworum
• Współpraca
• Linki
• Kontakt