Dzisiaj jest Środa 1 Maja 2024 r.
List do Papieża

Kochany Ojcze Przenajświętszy, Janie Pawle II, ratuj Polskę przed zgubą, bo wszystko idzie na zatracenie. Rodacy skołowani i uśpieni pozwalają na grabież państwa, wybierają do parlamentu złodziei i zdrajców. "Elyta" uwłaszczyła się sama, opływa w bogactwie, a cała reszta żyje w coraz większym ubóstwie. Bogaci prą do Unii Europejskiej, by pomnażać swój majątek, nic ich moja Ojczyzna nie obchodzi. Patrioci są oficjalnie wyśmiewani i szykanowani. Rządzący zabrali obywatelom możliwość swobodnego wypowiadania się w mediach (odłączono TV Puls i Niepokalanów), pozostał tylko Internet, ale Polacy są zbyt biedni, aby mieć do niego dostęp. Pozostała nam droga przekazywania informacji poprzez ulotki i nieliczne, pozostające w polskich rękach periodyki.

Ukochany Ojcze Święty, po wygłoszeniu przemówienia do uczestników Narodowej Pielgrzymki w Rzymie, w dniu 19 maja, cała zgraja postkomunistyczna i eurofanatycy w kraju, przez kilka dni klaskali przeraźliwie w dłonie i wybiórczo cytowali to, co im pasowało. Ojcze, ci ludzie są żałośni w swym postępowaniu i bardzo prymitywni...

Są również w Polsce i wśród Polonii wspaniali ludzie, wielcy patrioci. Robią wiele, by uchronić Polskę od zagłady, lecz są ignorowani a nawet represjonowani. Do tego wszystkiego należy dodać obojętność znacznej części społeczeństwa i mamy obraz nędzy i rozpaczy. Polska nie jest normalnym krajem, bo niemal codziennie dowiadujemy się o aferach i złodziejstwie na szeroką skalę i nic się nie zmienia.

Po 1989 roku nastąpił podział wpływów. Dobrym przykładem na to mogą być dzisiejsze media, np. cała TV "publiczna" (4 programy) jest w rękach SLD i promuje bezkrytycznie Millera, natomiast TVN (4 programy) łasi się do Kwaśniewskiego. Oszaleć można. Nam pozostało czytanie między wierszami, jak to już było w przeszłości.

Ojcze Przenajświętszy ratuj Polskę i Polaków przed zgubą, w UE tylko ludzie bogaci i przedsiębiorczy, oraz młodzi dobrze wykształceni, rozpychający się łokciami będą mieli w miarę dobrze. A co z większością Narodu? Już teraz brakuje ludziom pieniędzy na pożywienie i godne życie. Po wejściu do UE czeka nas większe bezrobocie, wyższe ceny - to pewne i wielka niewiadoma odnośnie naszej przyszłości. Euroentuzjaści wtłaczają ludziom nachalnie, kłamliwą propagandę, ignorując pytających o szczegóły.

Ojcze Drogi, zdaję sobie sprawę z tego, że Wiesz o krzywdzie i niesprawiedliwości, dotykającej uczciwego Polaka, ale nie mogłem się powstrzymać przed napisaniem tych kilku zdań.

Do listu dołączam swój tomik wierszy, pisany od serca. Niech choć w mojej wyobraźni będzie Ci doręczony przeze mnie osobiście. Od 23 lat robię prawie wszystko, aby zbudzić Naród i zmusić do obrony naszej godności i polskości, by nie zapomniano o księdzu Popiełuszce i innych ofiarach komunistycznego eksperymentu.

Dumny jestem z tego, że Bóg dał mi wrażliwość i głębię widzenia, umiejętność wyciągania wniosków i wspaniałą rodzinę. Dumny jestem również z tego, że dane mi było poznać wielu wspaniałych ludzi, autentycznie miłujących swoją Ojczyznę, m.in. dr Jana Pyszko, prezesa Związku Organizacji Polskich w Szwajcarii i Ligi Polskiej - ONP, który robi wiele dla Polski, nie szukając przy tym rozgłosu. Jest szlachetny, krystalicznie uczciwy i mądry. Dopóki tacy właśnie ludzie będą ignorowani i niedopuszczani do steru, Ojczyzna nasza będzie grabiona, niszczona i opluwana przez karierowiczów, cyników i pseudopatriotów.

Aby osiągnąć cel, Polacy muszą dojrzeć do zmian i doprowadzić do wymiany elit politycznych. Być może ewentualne wejście do Unii Europejskiej przyspieszy to działanie. Wiemy z historii, że faktyczne zagrożenie egzystencji powoduje mobilizację w Narodzie i skuteczną walkę o swoje należne prawo do suwerenności i poprawy warunków życia.

TAK NAM DOPOMÓŻ BÓG!

Proszę przyjąć łaskawie najszczersze i najserdeczniejsze Życzenia z okazji kolejnych urodzin, niech Cię, Ojcze Święty zdrowie nie opuszcza, a Twoja wiara, siła i miłość, emanuje w polskie dusze skutecznie, jak tylko to jest możliwe.

Zbigniew Skowroński
26 maja 2003 r.
Copyright © 2024 by Zbigniew Skowroński, design: bincore.pl