Wtorek 30 Kwietnia 2024r. - 121 dz. roku,  Imieniny: Balladyny, Lilli, Mariana

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 21.01.23 - 19:21     Czytano: [626]

Polacy w Japonii - Cz. 3


Polska katolicka działalność misyjna i duszpasterska

Chociaż tradycyjną, rodzimą religią Japonii jest shintoizm - droga bogów oparta na mitologii japońskiej, charakteryzująca się politeizmem oraz różnorodnością przejawów i kultów m.in. animizmu i szamanizmu, a Polaków katolicyzm, właśnie religia zapoczątkowała dzieje stosunków polsko-japońskich. Jak wiemy, pierwszym Polakiem w Japonii był polski duchowny katolicki - jezuita Wojciech Męciński, przybyły do Japonii w sierpniu 1643 r. w celu nawracania Japończyków na katolicyzm. Za tę próbę już następnego dnia został aresztowany i poniósł tragiczną - męczeńską śmierć (został poddany 105 torturom, a na koniec został powieszony). Poza o. Męcińskim inni polscy misjonarze i polskie misjonarki pisali i ciągle piszą historię Kościoła katolickiego w Japonii.

15 sierpnia 1549 r. zostały zapoczątkowane dzieje katolicyzmu w Japonii. Tego dnia św. Franciszek Ksawery wysiadł wraz z 2 duchownymi i 3 neofitami w japońskim porcie Kagoshima na wyspie Kiusiu i rozpoczął pracę misyjną na terenie Hirado, Yamaguchi, Bungo i Funai. Zanim wyjechał do Chin nawrócił około 3 tysięcy Japończyków mieszkających wyłącznie na tym terenie. Bowiem na innych wyspach japońskich chrześcijańska działalność misyjna była zakazana. W 1582 r. w Japonii było już ponad 200 000 wiernych i 250 kościołów, a dziesięć lat później ok. 300 000 wiernych, wśród których działalność duszpasterską prowadziło 134 zakonników. Głównym ośrodkiem katolicyzmu japońskiego było ważne miasto portowe Nagasaki, utrzymujące stosunki handlowe ze światem. Siogunowie (wojskowi władcy Japonii), początkowo pozytywnie nastawieni do chrześcijaństwa, zaczęli stopniowo podejrzewać misjonarzy o wrogie zamiary, takie jak szpiegostwo i imperializm europejski. W 1596 r. rozpoczęły się krwawe prześladowania katolików (chrześcijan). Siogun Hideyoshi Toyotomi kazał pojmać w Kansai 26 duchownych i wiernych katolickich i ukrzyżować w Nagasaki 5 lutego 1597 r. na postrach dla innych. Ci zamordowani są obecnie czczeni jako święci męczennicy z Nagasaki. Po śmierci Hideyoshi w 1598 r. zaprzestano prześladowań. Jednak w 1609 i 1613 r. przybyli do Japonii pierwsi holenderscy i angielscy protestanci, co nasiliło obawy władz japońskich przed imperializmem europejskim. W 1614 r. władca Japonii Ieyasu Tokugawa wydał edykt zniszczenia chrześcijaństwa, a edykt ten potwierdził w 1616 r. jego następca Hidetada Tokugawa. Chrześcijaństwo zostało całkowicie zakazane w całej Japonii, jego wyznawcy zostali zobowiązani do przyjęcia buddyzmu lub shinto, a oporni mieli być karani śmiercią. Jednak nie wszyscy katolicy japońscy dokonali apostazji. Pomimo ciężkich prześladowań (np. 2 września 1622 r. w Nagasaki zabito przez ścięcie lub spalenie żywcem 52 chrześcijan, do 1644 r. około 100 jezuitów działających w ukryciu zginęło okrutną śmiercią), do połowy XIX w. przetrwało w ukryciu ok. 30 tys. katolików. Mimo grożącej im za to śmierci w latach 1642-1708 szereg misjonarzy katolickich podejmowało próby przedostania się do Japonii. Wśród pięciu jezuitów, którzy w lutym 1643 r. przypłynęli do Japonii w przebraniu Chińczyków był wspomniany wyżej Polak, Wojciech Męciński. Ujęci przez ludzi sioguna Iemitsu Tokugawy, zginęli w Nagasaki w sierpniu tego roku po kilku dniach potwornych tortur. Kościół katolicki wyniósł na ołtarze kilkuset męczenników japońskich. Dopiero w 1844 r. na wyspę Okinawa przybyli pierwsi francuscy misjonarze, którzy nie mieli jednak wstępu na główne wyspy japońskie. W 1846 r. Stolica Apostolska utworzyła Wikariat Apostolski Japonii. 8 października 1858 r. podpisano traktat między Francją a Japonią, który pozwalał na obecność misjonarzy i na budowę kościołów dla cudzoziemców w "otwartych dla obcych statków portach" Japonii. W nowym kościele w Nagasaki (obecnie: Bazylika 26 męczenników japońskich) 17 marca 1865 r. po raz pierwszy po ponad 200 latach ujawniła się przed księdzem Bernardem Petitjeanem grupa pierwszych 15 "ukrytych chrześcijan". W 1866 r. francuski misjonarz, ks. Petitjean został mianowany przez Stolicę Apostolską drugim z kolei (po przerwie od 1852 r.) wikariuszem apostolskim Japonii z siedzibą w Tokio i konsekrowany na biskupa. Jednak w lipcu 1867 r. wznowiono prześladowania, które objęły 40 000 wiernych z Nagasaki i okolicy, z których jedna trzecia straciła życie. Podczas tego prześladowania chrześcijan, w 1872 r. misjonarze katoliccy z Towarzystwa Misji Zagranicznych w Paryżu rozpoczęli tajną działalność misyjną w Tokio - w dzisiejszym okręgu specjalnym Chiyoda, pod pozorem uczenia języków obcych. Dopiero w marcu 1873 r. i to pod presją mocarstw europejskich i USA Japonia oficjalnie uznała chrześcijaństwo i zaczęto tolerować kult publiczny. W 1876 r. Stolica Apostolska utworzyła wikariat apostolski południowej Japonii z siedzibą w Tokio i jego wikariuszem został bp Petitjean (zm. 1884). W 1891 r. papież Leon XIII podniósł wikariat apostolski południowej Japonii do rangi arcybiskupstwa i metropolii. Jako ciekawy polonik można tu podać, że tak obecny - od 2017 r. arcybiskup Tokio Tarcisio Isao Kikuchi, jak i rezydujący w Tokio byli biskupi pomocniczy tokijscy - James Kazuo Koda (2004-18) i Paul Kazuhiro Mori (1984-2000) byli mianowani biskupami przez "polskiego" papieża Jana Pawła II (abp Kikuchi w 2004 r. jako biskup diecezji/sufraganii tokijskiej Niigata).

Po oficjalnym uznaniu chrześcijaństwa w Japonii w 1873 r. pierwszym kościołem katolickim, który został wzniesiony w Tokio jest kościół Kanda, znany także jako kościół parafialny pw. św. Franciszka Ksawerego. Jest to dzisiaj najstarszy zachowany kościół w stolicy Japonii. W 1874 r. został tymczasowym kościołem katedralnym. W 1877 r. pierwszym proboszczem kościoła został ks. bp Bernard Petitjean. W 1881 r. przybyły tu francuskie siostry z zakonu św. Pawła z Chartres i założyły ośrodek medyczny, sierociniec i szkołę podstawową, która później przekształciła się w Shirayuri Gakuen i Akademię Hyosung. W 1896 r. konsekrowano murowany budynek kościoła w stylu neogotyckim, który spłonął w 1913. Z powodu małej ilości wiernych budowa nowego kościoła katedralnego ciągnęła się przez wiele lat. 9 grudnia 1928 r. konsekrowano obecny kościół jako kościół parafialny pw. św. Franciszka Ksawerego, zbudowany z żelbetu odpornego na pożary i trzęsienia ziemi, w stylu neorenesansowym, zupełnie nieznanym w Japonii. Bowiem w 1918 r. kościół przestał pełnić funkcje katedralne, ale podczas II wojny światowej katedra uległa zniszczeniu i pierwsza świątynia katolicka w Tokio - Kanda ponownie była katedrą aż do 1964 r., kiedy w stolicy Japonii powstała obecna monumentalna katedra Najświętszej Marii Panny. W 1949 r., w 400-lecie wprowadzenia katolicyzmu w Japonii, odbyła się w kościele Kanda uroczysta introdukcja relikwii św. Franciszka Ksawerego (Wikipedia, Catholic Hierarchy).

W tak dalekim od Polski kościele, jakim jest tokijski historyczny kościół Kanda znajdujemy piękny akcent rodem z Polski. Są to piękne witraże, wykonane przez wielką polską artystkę witrażu, prof. Teresę Marię Reklewską z Warszawy. Teresa Maria Reklewska ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie, a następnie studiowała przez 2 lata w National School of Art w Paryżu, w pracowni Souverbie i w Atelier dArt Sacre, pracowni J. Chevalliera. Następnie do 1972 r. tworzyła w pracowni J. Chevalliera własne projekty malarskie i wykonywała samodzielnie witraże (ok. 250 m2). W czasie pobytu we Francji wygrała ogólnopolski konkurs na projekt witraży do historycznego - pamiętającego czasy piastowskie kościoła N.M.P. na Piasku we Wrocławiu (witraże realizowane w pracowni J. Chevalliera w Paryżu w 1964-1966 mają 192 m2 i są wysokie na 17 metrów). Autorka ma też kilkanaście realizacji witraży, które wykonała zarówno dla architektury sakralnej: Warszawa - m.in. kościół św. Andrzeja Boboli (witraże wykonane w latach 1984-91 mają 365 m2), Wrocław, Nowy Sącz (kościół św. Małgorzaty 250 m2), Kąty Korytnickie, Anin, jak i świeckiej (Belgia, Francja, Japonia, Kanada, Szwajcaria, Polska, USA).

Witraże w kościele Kanda, mające powierzchnię 70 m2, zostały wykonane w 1995/1996 na zamówienie księdza proboszcza parafii - Fujio Antonio Izumi. Symbolizują siedem sakramentów Kościoła. Witraże w bocznych nawach kościoła wyrażają treści, zawarte w wyznaniu wiary "Credo". Sześć do ośmiu witrażowych obrazów, inspirowanych Starym i Nowym Testamentem wypełnia każde z okien. Znajdują się tam również, w górnej ich części, piękne wyobrażenia roślinne i zwierzęce. Nad chórem znajdują się trzy okna, które mają inną tematykę od pozostałych w kościele. Witraże opisują męczeńską historię chrześcijan w Japonii. Czas okrutnego i krwawego prześladowania, który trwał ponad 300 lat pokazany jest w scenach zbiorowych egzekucji, w których ginęły setki chrześcijan. Ofiary były krzyżowane, palone, torturowane. Te trzy okna zdominował więc kolor czerwieni, wyrażający przelaną krew prześladowanych chrześcijan. Główne okno to witraż, przedstawiający Matkę Bożą Niepokalaną w japońskim kimonie. Na innych witrażach przedstawiono przybycie Świętego Franciszka Ksawerego do Japonii i męczeństwo japońskich wyznawców Chrystusa. Tłem tych wyjątkowych obrazów - witraży jest krajobraz Kraju Kwitnącej Wiśni, góra Fuji, wszystko jednak utrzymane w krwawych odcieniach czerwieni. W oknach witrażowych, w nawach bocznych, możemy podziwiać kunszt malarski autorki we wspaniałej kompozycji barw i w wyjątkowo wycyzelowanym rysunku. Profesor Reklewska w swoich witrażach w kościele Kanda w Tokio dała wyraz swojemu znakomitemu rzemiosłu artystycznemu. Artystka poprzez kompozycję kolorów i ich nakładanie na siebie potrafiła uzyskać wyjątkową głębię barw. W swoich witrażach Teresa Reklewska posługuje się formą abstrakcyjną, jak i wiernym odwzorowaniem, symboliką. Jej stylistyka jest charakterystyczna, kontury i intensywność kolorów specyficzna dla jej dzieł. Wszystko łączy się harmonijnie w syntetyczną kompozycję całości. Dzięki światłu, przeświecającemu z zewnątrz przez dobrane przez artystkę, z wielkim pietyzmem, barwne szkła i zastosowanie przez nią zaciemnień poszczególnych partii rysunku, obraz zyskuje plastyczną głębię. Witraże autorstwa Reklewskiej mają niezwykłe walory dekoracyjne i nawiązują swoją jakością wykonania i kunsztem do najlepszych dzieł witrażowej sztuki minionych epok.

Profesor Teresa Maria Reklewska pozostawiła trwały polski ślad w japońskiej sztuce sakralnej, jej dzieło będzie zachwycać wiele następnych pokoleń i pokazywać im jej drogę do Sacrum, zachwycać talentem, poświęconym służbie Bogu nie tylko w Polsce, ale i w dalekiej Japonii (Agata Mościcka). Poza witrażami w kościele Kanda prof. Reklewska wykonała w Japonii witraże dla Szkoły Handlowej w Shiba, Tokio (1993-95, witraż 40 m2, mozaika 55 m2) oraz w gmachu Prefektury Policji w Kumagaya/Kumagaya (1995-1996, 35 m2).

Dopiero po 268 latach, czyli w 1910 r. do Japonii, a konkretnie na południowy Sachalin, który wówczas należał do Japonii, przybył ponownie polski misjonarz katolicki - franciszkanin, o. Augustyn Kowarz ze śląskiej prowincji św. Jadwigi na Śląsku, która na tej wyspie prowadziła działalność misyjną. Spowodowało to większe zainteresowanie pracą misyjną w Japonii nie tylko polskich zakonników, ale także polskich katolików (m.in. finansowe wspieranie misji). Szczególnie było to widoczne w okresie międzywojennym - przede wszystkim w czasopismach katolickich oraz w działalności wydawniczej, szczególnie jezuitów. Np. w 1927 r. ukazała się po polsku w Wydawnictwie Księży Jezuitów książka J. Schurhammera pt. Święty Franciszek Ksawery. Apostoł Indii i Japonii (Kraków 1927), w tłumaczeniu jezuity, o. Stefana Komorowskiego. Oczywiście najwięcej zainteresowania japońskim Kościołem katolickim i pracą misjonarzy katolickich w Japonii okazywały czasopisma katolickie, przede wszystkim jezuickie "Misje Katolickie" (1882-1939), a w latach 30. franciszkański "Rycerz Niepokalanej". Publikowano bardzo wiele artykułów i różnych informacji. Oto garść przykładów: "Wiec katolicki w Tokio" (Misje Katolickie R. 40: 1921), "Kościół katolicki w Korei" (Misje Katolickie R. 44: 1925; Korea należała wówczas do Japonii), "Buddyzm japoński a katolicyzm" (Misje Katolickie" R. 48: 1929), "Ciernie i głogi apostolstwa w Japonii" (Misje Katolickie R.49; 1930), "Szkolnictwo chrześcijańskie w Japonii" (Misje Katolickie R. 51: 1932), "Czy nad Japonią wschodzi słońce chrześcijaństwa?" (Misje Katolickie R. 52: 1933), "Czterdzieści lat owocnej działalności trapistów w Japonii" (Misje Katolickie R. 53: 1934, "Opisanie chwalebnego męczeństwa dziewięciu chrześcijan japońskich" (Misje Katolickie R.54: 1935), "Katolicyzm w Mandżukuo" (Misje Katolickie R. 55: 1936), "Pierwsi męczennicy japońscy" (Misje Katolickie R. 56: 1937),

Sachalin (jap. Karafuto) to duża wyspa u wschodnich wybrzeży Azji, na Morzu Ochockim, mająca 76 400 km kw. Od Japonii - od wyspy Hokkaido oddziela ją wąska (7 km) Cieśnina La Perousea. Wyspę, która od wieków należała do Chin, w okresie wojny krymskiej (1853-56), pod pretekstem zapobieżenia atakom na jej terytoria na Dalekim Wschodzie przez wojska angielsko-francuskie zajęła w 1853 r. carska Rosja. Natomiast pod pretekstem udzielania pomocy Chinom dla zduszenia rebelii "tajpingów", w 1855 r. Rosja zdołała uzyskać zgodę rządu chińskiego na cesję północnej Mandżurii oraz wyspy Sachalin. Opanowaniem wyspy była jednak zainteresowana również Japonia i stąd w latach 1855-75 Sachalin znajdował się pod wspólnym zarządem rosyjsko-japońskim, a następnie tylko Rosji; Rosja zmusiła dyplomatycznie Japonię do zrezygnowania z roszczeń do Sachalinu. Na bardzo słabo zaludnioną wyspę władze carskie zesłały tysiące katorżników-więźniów politycznych. Wśród nich było wiele setek Polaków. W osiedlu Konuma mieszkało tak dużo Polaków, że znany pisarz rosyjski Antoni Czechow nazwał je "Warszawą". Od 1896 r. w Aleksandrowsku Sachalińskim była polska parafia katolicka - jedyna na całej wyspie, która działalnością duszpasterską obejmowała kilkaset Polaków. Po wojnie rosyjsko-japońskiej 1904-05 zwycięska Japonia zażądała od Rosji m.in. południową połowę wyspy Sachalin (36 090 km kw., tworzyła prefekturę Karafuto), którą w następnych 40 latach zasiedliła Japończykami (406 577 ludności w 1941 r.) i zagospodarowała, podczas gdy rosyjska połowa pozostaje po dziś dzień słabo zaludnioną i nie zagospodarowaną (w 1914 r. w rosyjskim Sachalinie mieszkało zaledwie 10,5 tysiąca osób). Wówczas kilkaset polskich zesłańców zostało poddanymi japońskimi. Wielu polskich katorżników uciekło z rosyjskiej części wyspy do japońskiej. Opiekę duszpasterską nad Polakami i działalność misyjną w japońskiej części Sachalina, po odłączeniu tych ziem od parafii polskiej w Aleksandrowsku Sachalińskim, który pozostał w rosyjskiej części wyspy, sprawował od 1905 r. misjonarz francuski o. Pierre Fourier, a od 1908 r. niemieccy/śląscy bracia mniejsi (franciszkanie) z Sapporo na japońskiej wyspie Hokkaido, którzy w 1913 r. założyli w stolicy prefektury Karafuto stałą misję w Toyohara (ob. Jużnosachalińsk), a potem stacje misyjne w Otomari (ob. Korsakow) i Maoka. Przez 18 lat (1913-31) pracował tam m.in. polski Ślązak, o. Józef Augustyn Kowarz z prowincji św. Jadwigi na Śląsku, który działalność misyjną w Japonii rozpoczął w 1910 r. w Sapporo na wyspie Hokaido. O. Kowarz założył szkołę misyjną w Toyohara. W krakowskich "Misjach Katolickich" zamieścił swoją "Krótką historię Sachalinu" (R. 30: 1911). O. Kowarz w 1928 r. zaproponował o. Gerardowi Piotrowskiemu, administratorowi apostolskiemu Syberii w Harbinie przejęcie tej misji przez polskich zakonników, motywując to m.in. tym, że na japońskim Sachalinie Polacy stanowią duży odsetek tamtejszych katolików. O. Piotrowski latem 1929 r. odwiedził Sachalin, obiecując skłonić polskiego prowincjała bernardynów do przejęcia tej misji. Po załatwieniu potrzebnych formalności w 1930 r. katolicką misję w Toyohara przejęli polscy bernardyni jako samodzielną misję; faktycznie dopiero 27 kwietnia 1932 r., kiedy biskup Sapporo ks. Wacław Kinold osadził osobiście polskich misjonarzy na Sachalinie (wówczas o. Kowarz powrócił do Sapporo, gdzie pracował aż do śmierci). Jednak już w 1930 r. przybyli na południowy Sachalin dwaj bernardyńscy misjonarze pracujący dotychczas w Harbinie: o. Paulin Wilczyński i br. Zachariasz Banaś, do których dołączył niebawem o. Piotr Wilk-Witosławski. Prowincjał bernardynów we Lwowie o. Czesław Jurkiewicz obiecał co roku dosyłać po 2 misjonarzy. Pierwsza trójka wyjechała z Polski we wrześniu 1930 r. i po trzech tygodniach dotarła na Sachalin, a pierwsza dwójka bernardynów z Polski: o. Stanisław Mucha i o. Władysław Przybycz przybyła w listopadzie 1931 r. Misja w Toyohara należała do polskiej prowincji bernardyńskiej do 1948 r.; 20 maja 1938 r. została podniesiona do godności prefektury apostolskiej. Obok parafii w Toyohara były stacje misyjne: w Esutori, Konuma, Maoka, Ochisi, Odomari, Shimba, Shiritori i Shisuka oraz mniejsze wspólnoty w 13 innych miejscowościach. W 1932 r. było tu zaledwie 460 katolików (w tym już tylko 50 Polaków) i 70 katechumenów. Wszystkie wspólnoty były pod opieką polskich bernardynów. Przełożonym polskiej misji był do 1936 r. o. Bazyli (Gerard) Piotrowski, następnie Feliks Herrmann (do 1941 i od 1945) i Gustaw Stysiak (1941-45). Pomagali im w różnym okresie polscy ojcowie i bracia: Paulin Wilczyński, Zachariasz Banaś, Stanisław Mucha (zm. w maju 1934 r. jest pochowany w Odomari-Korsakowie), Władysław Przybysz, Maksymilian Hanf, Pius Lewandowski, Rafał Krukowski, Bazyli Aleksa. W 1938 r. z funduszu, zebranego jeszcze przez o. Piotrowskiego, wybudowano piękny kościół w Toyohara staraniem głównie o. Lewandowskiego. Był w nim obraz MB Częstochowskiej. Pracę misjonarzy polskich na Sachalinie zakłóciła II wojna światowa (1939-45). W 1945 r. Sachalin zajęła Armia Czerwona, a 500 tys. Japończyków zostało wypędzonych do Japonii. Polska misja bernardynów przestała istnieć podczas wojny - w 1941 r. przeszła pod jurysdykcję biskupa japońskiego w Sapporo. Jednak do 1945 r. pracowali tu nadal polscy bernardyni: o. Gustaw Stysiak, o. Pius Lewandowski, o. Feliks Herrmann i br. Zachariasz Banaś (o. Augustyn Chadam).

Poza polskimi bernardynami na terenie przedwojennej i dzisiejszej Japonii prowadzili i prowadzą działalność misyjną również polscy werbiści, franciszkanie (Nagasaki), o czym wie bardzo wielu Polaków oraz salezjanie, jezuici i dominikanie, a spośród żeńskich zgromadzeń siostry ze Zgromadzenia Opatrzności Bożej i Franciszkanki Misjonarki Maryi, o których (jak i werbistach) działalności misyjnej mało kto z Polaków wie.

W latach 20. XX w. rozpoczęli działalność misyjną w Japonii niemieccy werbiści. Wśród nich byli Ślązacy - o. Joseph Schwientek/Józef Świątek, o. Augustyn Moś i ks. Konstanty Macioszek. Józef Świątek (zm. 1933) przybył do Japonii w 1921 r. i przebywając tutaj wystarał się o obywatelstwo polskie. Był kolejno wikariuszem w Akicie, Niigacie, Tsuruoce, a w 1927 r. zaczął organizować parafię w Yonozawie. Przybyły do Japonii w 1926 r. Augustyn Moś (zm. 1981) został proboszczem w Akicie, a następnie był nim w Nagoya, Yamagata, Matsuura, Omura i Nagasaki. O. Konstanty Macioszek (zm. 2000), pochodził, tak jak poprzedni ojcowie ze Śląska Opolskiego. Był obywatelem niemieckim, ale zawsze w sercu Polakiem (w 1971 r. przyjął obywatelstwo polskie), bo Opolszczyzna należała wówczas do Niemiec i przez to także niemieckim werbistą. Do Japonii przybył 18 października 1935 r. i do swej śmierci, a więc przez 65 lat mieszkał i pracował jako misjonarz w Kraju Kwitnącej Wiśni, od 1957 do 1998 r. jako kierownik przedszkola w mieście w Nagaura. W 1979 r. przyjechał do Japonii pierwszy werbista z Polski do pracy misyjnej o. Ryszard Strzyżewski, który najpierw pracował w największej parafii w Tokio, następnie 3 lata był odpowiedzialny za kwestie nowych powołań, potem kierownikiem Caritas w diecezji Nagoya, przez wiele lat pracował wspólnie z o. K. Macioszkiem, a na koniec był dyrektorem przedszkola (118 dzieci) na wyspie Kiusiu, blisko Nagasaki. W 1980 r. do Japonii przyjechało z Polski trzech kolejnych werbistów - kleryków: Mirek Kąkol, Reinhold Bodynek i Eugeniusz Ziebura. To było coś wyjątkowego, bo wcześniej nie było w Japonii jeszcze programu OTP (Overseas Training Programme - praktyka misyjna dla kleryków). Studiowali teologię po japońsku i w Japonii zostali wyświęceni na kapłana. W 1994 r. pracowało na misjach w Japonii 8 polskich werbistów, a w 2017 r. w kraju tym pracowało 120 werbistów, w tym 5 z Polski. Najwyżej w hierarchii zakonnej zaszedł o. Eugeniusz Ziebura, który świetnie zna język japoński, myśli i pisze po japońsku, proboszcz parafii w Nagasaki i Nishimachi i kanclerz w prywatnej Katolickiej Szkole Podstawowej i Przedszkolu "Nanzan", który w 2017 r. został prowincjałem werbistów w Japonii. Dotychczas prowincjałami byli jedynie Japończycy. Jest to więc taki akt zaufania do obcokrajowców.

Polski franciszkanin, o. Maksymilian Kolbe (1891-1941), założyciel w 1922 r. bardzo znanego i poczytnego miesięcznika maryjnego "Rycerz Niepokalanej", a w 1927 r. założyciel w Teresinie pod Warszawą klasztoru franciszkańskiego zwanego Niepokalanowem, który był największym katolickim klasztorem na świecie (w szczytowym okresie liczył ponad 700 zakonników), pragnąc szerzyć kult maryjny w świecie, konkretnie w Chinach i Japonii, na franciszkańskiej kapitule prowincjalnej w 1930 r. we Lwowie uzyskał zatwierdzenie placówki misyjnej w Nagasaki w Japonii. Jeszcze w tym samym roku wraz z czterema braćmi zakonnymi popłynął na Daleki Wschód. Zatrzymano się w Szanghaju, gdzie próba założenia placówki misyjnej nie powiodła się, gdyż monopol misyjny tutaj mieli Francuzi. Jeszcze w 1930 r. dołączył do wyprawy młody kleryk lwowski Antoni Mirochna, który odegrał później wielką rolę misyjną w Japonii. 24 kwietnia 1930 r. polscy misjonarze dotarli do Japonii. Z portu misjonarze udali się piechotą do Domu Bożego w Oura, gdzie o. Maksymilian dostał przejściową pracę - posadę wykładowcy teologii i filozofii w miejscowym seminarium duchownym. Polscy misjonarze zostali przyjęci życzliwie przez biskupa Nagasaki Januariusa Kyunosuke Hayasaka. Maksymilian Kolbe nie znając języka, już 24 maja wydał po japońsku pierwszy numer "Rycerza Niepokalanej" - "Seibo no Kishi" w nakładzie 10 000 egzemplarzy. W 1931 r. na peryferiach miasta zakupił parcelę na zboczu wzgórza Hikoyama i wybudował klasztor (jego budowa trwała 6 lat), który nazwał Ogrodem Niepokalanej (jap. Mugenzai no Sono); natomiast konsekracja przyklasztornego drewnianego kościoła odbyła się już 15 sierpnia 1934 r. (adres: 2 Chome-2-1 Hongouchi, Nagasaki, 850-0012, Japonia). Decyzja o pobudowaniu klasztoru na peryferiach miasta okazała się zbawienna dla klasztoru. Bowiem dzielnicą, w której mieszkało najwięcej katolików w tym mieście było Urakami, gdzie znajdowała się od 1895 r. katedra Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Gdy 9 sierpnia 1945 r. załoga amerykańskiego B-29-36-MO zrzuciła na Nagasaki bombę atomową, trafiła ona akurat w samą katedrę (co upamiętnia dzisiaj to pomnik postawiony w miejscu, gdzie stała katedra), zabijając około 70 tysięcy ludzi, w tym aż 8000 katolików, co było wielkim ciosem dla mającego niewielu wiernych Kościoła japońskiego! Stok góry osłonił budynek klasztorny polskich franciszkanów przed falą uderzeniową; klasztor stracił jedynie szyby w oknach. W 1931 r. o. Maksymilian Maria Kolbe przyjął do wspólnoty pierwszego Japończyka - Sato Shigeo i nadał mu imię zakonne Maria. W tymże roku w Japonii pracowało już 12 misjonarzy z Polski, a wraz z nimi wspomniany Japończyk. W czasie 6 letniego pobytu o. Kolbe w Nagasaki do klasztoru franciszkanów konwentualnych przybyło ok. 20 polskich zakonników. Praca misyjna niepokalanowskich misjonarzy zaowocowała nawróceniami, chrztami i powołaniami zakonnymi. Stąd niebawem powstały tam Małe Seminarium, nowicjat i studium filozoficzno-teologiczne. Przy klasztorze w 1937 r. wybudowano budynek seminarium i budynek wydawnictwa, w którym drukowano japońskiego "Rycerza Niepokalanej" ("Seibo no Kishi"; w 1936 r. zmieniono mu tytuł na "Rycerz Matki Bożej"), który w 1937 r. osiągnął nakład 60 tys. egzemplarzy. W 1933 r. Maksymilian Kolbe przebywał w Polsce, uczestnicząc w kapitule prowincjalnej. Przyczynił się wówczas do nawrócenia na wiarę katolicką japońskiego posła w Warszawie Hiroyukiego Kawai. Maksymilian Kolbe w 1936 r. powrócił do Polski. Został zamordowany 14 sierpnia 1941 r. w niemieckim hitlerowskim obozie koncentracyjnym KL Auschwitz, dobrowolnie wybierając śmierć głodową w zamian za skazanego współwięźnia Franciszka Gajowniczka (nr obozowy 5659), który był w grupie 10 więźniów skazanych na śmierć. W Rzymie 17 października 1971 r. o. Maksymilian Kolbe został beatyfikowany. W uroczystości uczestniczył arcybiskup Tokio Shirayanagi. Od 1982 r. Maksymilian Kolbe jest świętym Kościoła katolickiego. W prefekturze Nagasaki w Japonii zmarł 24 listopada 2014 r. brat Roman Władysław Kwiecień (1914-2014), franciszkanin, ostatni współpracownik św. Maksymiliana Kolbego w Kraju Kwitnącej Wiśni, w którym pracował jako misjonarz od 1934 r. Kiedy nastąpiło zerwanie stosunków dyplomatycznych polsko-japońskich w 1941 r., przed wyjazdem z Japonii ostatni ambasador RP Tadeusz Romer przekazał bratu Romanowi przechowywaną w ambasadzie flagę polską, którą później przekazał ambasadzie polskiej w Tokio po zakończeniu wojny.

Decyzją kapituły zakonnej w Polsce przełożonym misji franciszkańskiej w Nagasaki w latach 1933-36 był brat Kornel Czupryk. W okresie swojego kierownictwa w Nagasaki rozwinął misję (w 1. poł. 1936 było tam 5 księży i 24 braci), przy której założono szkołę niedzielną, w kwietniu 1936 r. otwarto seminarium duchowne (wówczas kształciło się 20 studentów japońskich), a "Rycerz Niepokalanej" w języku japońskich ukazywał się w nakładzie 60 tys. egzemplarzy. Od 1940 r. przeorem klasztoru był o. Mieczysław Maria Mirochna. W 1930 r. wyjechał wraz z Maksymilianem Kolbe do Japonii, gdzie w Nagasaki podjął studia teologiczne, a 29 września 1935 r. w Tokio przyjął święcenia kapłańskie. Mimo wojny działalność swą kontynuowali w Japonii polscy franciszkanie; tylko niektórzy z nich w połowie 1945 r. zostali internowani, jak np. brat Roman Władysław Kwiecień w obozie dla cudzoziemców w Tochinoki; decyzją władz japońskich "Rycerz Niepokalanej" nie ukazywał się od listopada 1940 do grudnia 1946 r. W maju 2021 r. ukazał się tysięczny numer miesięcznika "Rycerz Matki Bożej", czyli japońskiego "Rycerza Niepokalanej". Po zniszczeniu Nagasaki przez bombę atomową 9 sierpnia 1945 r. polscy franciszkanie w klasztorze utworzyli sierociniec dla dzieci, które utraciły rodziny w wyniku wybuchu. Natomiast brat Zenon Żebrowski, w Japonii zwany bratem Zeno, z wyjątkową energią i poświęceniem zajął się pomaganiem ofiarom wojny i bezdomnym. W 1954 r. przy kościele utworzono parafię, a w 1964 r. wybudowano nowy, obecny murowany budynek kościoła. Klasztor odwiedził papież Jan Paweł II w 1981 r., a w 1982 r. przybyła tu z wizytą Matka Teresa z Kalkuty.

W 1936 r. przyjechał z Polski do Nagasaki o. Kazimierz Samuel Rosenbaiger (1898-1981) i objął obowiązki przełożonego misji. W 1937-8 i 1940-52 przebywał w USA, aby przez głoszenie kazań, rekolekcje i odczyty religijne zdobyć pomoc dla utrzymania polskiej misji franciszkańskiej w Japonii, która z powodu okupacji Polski przez Niemcy w latach 1939- 45, a następnie znalazła się w szponach Związku Sowieckiego i przysłanych z Moskwy komunistów polskich nie otrzymywała żadnej pomocy z kraju. Rosenbaiger po powrocie do Japonii został komisarzem generalnym misji (do 1965), zachowując prawną przynależność do prowincji krakowskiej. Misja na początku lat 50. misja składała się z 5 placówek: Nagasaki (dom macierzysty), Konagai k. Nagasaki, Nishinomiya k. Osaki i 3 w Tokio: Akabane, Kamear i Oji. Poza tym polscy franciszkanie pracowali w Kobe-Tarumi - o. Urban Cieślak i w Amami-Oshima (wyspy Ryukyu) - o. Wiktor Mróz, a kilka lat później z 8 placówek, dwa seminaria, kilka zakładów dla sierot. Zakonników było około 60, w tym Polaków 8 ojców i 9 braci (w tym kilku franciszkanów, jak oo. Cieślak i Mróz, którzy wywiezieni przez hitlerowców do Niemiec, po wojnie wyjechali do USA, skąd w 1949 r. wyjechali do Japonii; o. Mróz w 1967 r. wyjechał do Kanady) - reszta Japończycy. 5 lat później w domu macierzystym w Nagasaki było m.in. 5 polskich braci zakonnych: Maciej Janiec, Romuald Mroziński, Wiktor Pawłowski, Gerard Radziewicz i Kasjan Tetich, którzy pracowali w dwóch przedszkolach prowadzonych przez franciszkaów: w Nagasaki (120 dzieci) i w Higashi Nagasaki (100 dzieci), w tutejszym franciszkańskim niższym seminarium duchownym było 104 alumnów, 23 nowicjuszy (w tym znany później o. Donat Gościński); w Osace franciszkanie mieli klasztor i parafię, prowadzili szkołę powszechną i przedszkole (170 dzieci), kierownikiem zakładu był o. Zbigniew Młynik, ponadto pracowali tu bracia zakonni Roman Kwiecień i Grzegorz Siry; w Tokio- Akabane franciszkanie prowadzili parafię i przedszkole (230 dzieci), pracował tu br. Sergiusz Pęsiek; w Tokio-Kameari franciszkanie prowadzili przedszkole (100 dzieci), w Tokio-Oji było franciszkańskie wyższe seminarium filozoficzno-teologiczne (32 kleryków). Przełożonym tutejszego domu zakonnego był o. dr Samuel Rosenbaiger, profesorem teologii był o. Justym Nazim, o. Mieczysław Mirochna oraz bracia zakonni: Seweryn Mazur, Eligiusz Zaremba i Zeno Żebrowski. W klasztorze franciszkanów konwentualnych w Nagasaki jest obecnie (2020 r.) 5 ojców, 4 braci i 3 seminarzystów. Na terenie klasztoru znajduje się Izba Pamięci św. Maksymiliana Kolbe, jest tu rzeźba przedstawiająca Maksymiliana Kolbego oraz pomnik upamiętniający wizytę "polskiego" papieża Jana Pawła II w 1981 r. w Nagasaki, a na wzgórzu powyżej znajduje się grota Matki Bożej z Lourdes, do której prowadzi ścieżka ze stacjami drogi krzyżowej. Jest to miejsce pielgrzymkowe (nazywane "Japońskim Niepokalanowem"), odwiedzane przez Japończyków i cudzoziemców. Przy klasztorze działa przedszkole, gimnazjum i liceum Rycerstwa Niepokalanej. Franciszkanie konwentualni mają klasztory również w Tokio. Obecnie japoński "Rycerz Niepokalanej" - "Rycerz Matki Bożej" jest wydawany w nakładzie 30 tys. egzemplarzy; od 1970 r. wydawcami są księża japońscy. O. Mirochna wypełniając życzenie o. Kolbe, 8 grudnia 1949 r. założył w Konagai (obecnie miasto Isahaya) Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rycerstwa Niepokalanej (CFSMI) i do końca życia pełnił rolę duchowego opiekuna tego zakonu. W 1955 r. założył także klasztor Franciszkanek Rycerstwa Niepokalanej w Konagai. Dzisiaj Siostry Franciszkanki Rycerstwa Niepokalanej mają 11 klasztorów i 100 sióstr w Japonii, 5 klasztorów w Polsce, w których jest 40 sióstr, klasztor w Korei oraz kandydatki do zakonu w Wietnamie. Siostry sprawują w Japonii opiekę nad 7 domami dla osób niepełnosprawnych i nad firmą, w której pracują niepełnosprawni. Prowadzą dwa przedszkola i dom starców. W Japonii posługują obecnie 3 franciszkanki Rycerstwa Niepokalanej z Polski. O. Mirochna rozwinął w Japonii także rozległą działalność charytatywno-społeczną, zakładając domy opieki, wydawnictwa i placówki oświatowe. Został pochowany na cmentarzu przy klasztorze w Konagai. Był uhonorowany wysokimi odznaczeniami japońskimi, m.in. Orderem Świętego Skarbu. Pośmiertnie, w 2019 r., odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Po ustąpieniu, o. Rosenbaiger od 1971 r. mieszkał w klasztorze w Konagai, gdzie zmarł w 1981 r. Dla Polskiego Słownika Biograficznego opracował trzy biogramy: Kazimierza Biernackiego Wawrzyńca Bodocha i Boguchwała. Rękopis swojej pracy pt. Historia misji franciszkańskiej w Japonii od 1930 r. złożył w Archiwum klasztoru w Niepokalanowie.

W 1969 r. została erygowana japońska prowincja franciszkanów z dostateczną liczbą zakonników narodowości japońskiej.

Centralną postacią polsko japońskiego Niepokalanowa jest niewątpliwie Maksymilian Kolbe, ale dla miejscowych katolików nie mniej ważną osobą stał się brat Zeno, czyli Zenon (Władysław) Żebrowski (był spokrewniony z Tadeuszem Żebrowski, ambasador PRL w Japonii w latach 1957-61). Przybył on do Japonii wraz z Maksymilianem Kolbe, był jego prawą ręką, a po odjeździe - przejął prowadzenie całej działalności misyjnej. Rozwijał też pomoc dla sierot, a po zrzuceniu bomby atomowej na Nagasaki z niezwykłym zaangażowaniem wspierał jej ofiary: pomagał ofiarom wybuchu w Nagasaki, a potem ofiarom wojny w całej Japonii. Ratował dzieci ulicy. Pamięć o nim żywa jest nadal szczególnie w dzielnicy Asakusa, w Tokio, gdzie z japońską katoliczką Satoko Kitaharą pomagał ludziom żyjącym w slumsach, zwanych Miastem Mrówek. Za tę działalność cieszył się ogromnym zaufaniem i szacunkiem Japończyków (nazywany był przez nich bratem Zeno od jap. słowa zenno - wszechmocny). W Izbie Pamięci w klasztorze w Nagasaki znajdziemy więc pamiątki poświęcone także i jemu. Tu warto nadmienić, że mnich ten został w 1969 r. odznaczony przez cesarza Orderem Świętego Skarbu, a w 1979 r. u podnóża góry Fudżi wzniesiono jego pomnik autorstwa Adolfa Ryszki i Togashi Hajime. Rząd Polski uhonorował go w 1976 r. Złotą Odznaką Orderu Zasługi PRL. W 1998 r. wzniesiono pomnik br. Zenona w Czarni na Kurpiach, jego rodzinnej parafii, a w 2002 r. otwarto tam Muzeum im. Brata Zenona Żebrowskiego. W latach 2017-2018 został zrealizowany film dokumentalny w reżyserii Marty Sokołowskiej o latach spędzonych w Japonii przez Brata Zenona. Film nosi tytuł Zeno-San.

W 1937 r. działalność misyjną w Japonii podjęli polscy salezjanie. Przybyli wówczas ks. Michał Moskwa i N. Pisarski. Michał Moskwa 21 grudnia 1946 r. otrzymał święcenia kapłańskie, w 1958 r. został mistrzem salezjańskiego nowicjatu, pracował jako wykładowca i asystent w niższym seminarium duchownym, był wychowawcą w sierocińcu, profesorem w salezjańskim instytucie filozoficzno-teologicznym i spowiednikiem oraz kapelanem sióstr i młodzieży. W 1976 r. sprowadził do Japonii polskie Zgromadzenie Sióstr Opatrzności Bożej. Był pierwszym salezjańskim misjonarzem w Japonii oraz założycielem salezjańskiej prowincji w Japonii. Zmarł w Tokio w 2016 r., czyli po 79 latach spędzonych na misji w Japonii. W 1978 r. wydał w Polsce książkę Odblaski. Wspomnienia misjonarza, która została okrojona przez reżymową cenzurę. W 2007 r. został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (Wikipedia). W 1995 r. w Japonii pracowało 9 polskich salezjanów w Oicie i Tokio. Obecnie na misjach w Japonii pracują następujący polscy salezjanie: Jan Bury, Paweł Glogowski, Wacław Nosal, Tadeusz Soboń, Piotr Solich (Misje - Salezjanie). Ojciec Jan Bury był jednym z 15 księży, wyświęconych w Nagasaki przez papieża Jana Pawła II w lutym 1981 r.

Jezuici polscy pojawili się ponownie w Japonii dopiero w połowie XX w. Pierwszy z nich - Mieczysław Szumiłło SJ po ukończeniu studiów prawa kanonicznego w Rzymie wyjechał do Japonii w 1952 r. Był profesorem prawa kanonicznego na jezuickim Uniwersytecie Sophia w Tokio oraz pełnił funkcje prokuratora Prowincji Japońskiej, ale w 1966 r. opuścił zakon. Tadeusz Obłąk SJ był pierwszym polskim misjonarzem powojennym, który przybył do Japonii bezpośrednio z Polski. Wyjechał na misje do Japonii w 1956 r. i w 1965 r. został przepisany do Prowincji Japońskiej. Pracował w Tokio jako profesor prawa kanonicznego na Uniwersytecie Sophia, był konsultorem miejscowego biskupa oraz duszpasterzem polonijnym. Podczas wizyty Jana Pawła II w Japonii w 1981 był jego tłumaczem. Zmarł 18 lipca 2006 r. po przepracowaniu na misjach w Japonii 50 lat. Jako ostatni przybył tu Stanisław Sierotowicz SJ, jednak po dwukrotnym pobycie w Japonii opuścił zakon w 1986 r. (misje-jezuickie.pl).

Także po wojnie w Japonii pojawili się polscy dominikanie. Pierwszym z nich był o. Paweł Janociński OP, który tu przybył w 1977 r. Do pracy w Japonii zachęcił go pobyt w Krakowie w 1974 r. ojca Marie Shigeto Oshidy OP, jednego z japońskich pionierów dialogu chrześcijańsko-buddyjskiego. W latach 1979-89 pracował na parafii w Fukushimie, którą w 2011 r. dotknęła tragedia trzęsienia ziemi i tsunami. Po dodatkowych studiach teologicznych w Tokio został wykładowcą Pisma Świętego, duchowości chrześcijańskiej oraz historii Kościoła na Uniwersytecie Białej Lilii (Shirayuri), który jest uczelnią dla kobiet, z których 90 proc. to nie są chrześcijanki oraz w Katolickim Centrum Nicholasa Barré w Tokio. Poza tym od wielu lat jest duszpasterzem Polonii, opiekunem tercjarzy oraz grup studyjno-modlitewnych. W 1980 r. wyjechał na misje do Japonii o. Czesław Foryś OP. Razem z o. Janocińskim pracował w Fukuszimie, gdzie wybudował dom parafialny, później w Tairze nad Pacyfikiem, gdzie zatroszczył się o wybudowanie kościoła. Obecnie mieszka w warszawskim klasztorze dominikanów przy ul. Freta, gdzie jest spowiednikiem w języku japońskim. Trochę wcześniej przyjechał do Japonii o. Julian Różycki, a później m.in. o. Krzysztof Broszkowski i o. Marcin Mańkowski, który był następnie kapelanem wojskowym w bazie amerykańskiej. W 1985 r. pracowało w Kraju Kwitnącej Wiśni - na placówkach w Tokio, Fukuszimie, Korijamie i Nihommatsu 6 polskich dominikanów, administracyjnie należąc do wikariatu kanadyjskiego działającego w tym kraju.

Wśród ponad 5,5 tysiąca katolickich zakonnic posługujących w Japonii są również polskie siostry. Od kilkudziesięciu lat prowadzą tu działalność misyjną polskie siostry zakonne ze Zgromadzenia Opatrzności Bożej i Franciszkanki Misjonarki Maryi i w różnym okresie czasu siostry Sacra Coeur, franciszkanki szpitalne, pijarki i służki Ewangelii Bożego Miłosierdzia.

Przybyłe do Japonii w 1976 r. pierwsze siostry ze Zgromadzenia Opatrzności Bożej dzięki życzliwości i pomocy księży salezjanów (zwłaszcza nestora polskich misjonarzy w tym kraju o. Michała Moskwy) i ojców franciszkanów bernardynów prowincji japońskiej, mogły przygotowywać się do podjęcia posługi misyjnej w japońskim Kościele. Jako pierwsza przyjechała do Japonii s. Sylwestra Mazurek i pracuje tam do dziś (obecnie w Tokio wśród kobiet, które doznają przemocy). Siostry rozpoczęły pracę od Tokyo w Inspektoracie Księży Salezjanów w Yotsuya i w kościele parafialnym Mikawashima. W1982 r. japońscy franciszkanie podarowali im posesję niedaleko Shibuya, jednego z wielkich centrów handlowo-rozrywkowych stolicy Japonii, w Tokio-Nakameguro, na której znajdował się budynek klasztoru, kościół pw. św. Michała, należący do parafii Tokio-Meguro, oraz ogród i od tej pory opiekują się tym kościołem. W niedziele w kościele odprawiane są msze św. po japońsku, niemiecku, a także po polsku. Przyjmują na pobyt dzienny osoby starsze, którym pomagają w pogodnym przeżyciu ich wieku. Od 1985 r. Zgromadzenie prowadzi pracę wśród dzieci japońskich w katolickim przedszkolu Matki Bożej w Aboshi w diecezji Osaka. W 1998 r. otworzono kolejną placówkę w miasteczku Aioi niedaleko Aboshi (w tej samej diecezji) - również praca w przedszkolu. Siostry wspomagają też o. Pawła Janocińskiego, dominikanina, w jego duszpasterstwie japońskiej Polonii. Prowadzą katechezę dla dzieci, przygotowują do sakramentów, organizują dni skupienia. Obecnie Zgromadzenie Opatrzności Bożej w całej Japonii liczy osiem sióstr w Tokio. Wśród nich jest jedna Japonka i jedna Wietnamka. Cztery zakonnice prowadzą misję w Aboshi koło Osaki. (Internet: Zgromadzenie Sióstr Opatrzności Bożej).

Zgromadzenie zakonne Franciszkanek Misjonarek Maryi zostało założone w Ootacamund w Indiach w 1877 r. przez francuską zakonnicę Helenę de Chappotin. Dzisiaj ponad 6100 sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi posługuje w 72 krajach na całym świecie. Do Polski siostry przybyły w 1922 r. z Odessy (dziś Ukraina). Pierwszy dom zakonny został założony w tymże roku w Łabuniach koło Zamościa. Prowincja polska powstała w 1969 r. i w 1986 r. liczyła 404 siostry, z których 90 pracowało na misjach. Dzisiaj polskie Franciszkanki Misjonarki Maryi należą do Prowincja Europy Środkowej i Wschodniej, która obejmuje 8 krajów (Austria, Bośnia i Hercegowina, Niemcy, Polska, Słowenia, Rosja, Ukraina i Węgry), 26 wspólnot (16 w Polsce), 253 siostry z 15 narodowości. Matka Założycielka chciała, żeby siostry żyły w międzynarodowych wspólnotach. Dlatego kilka sióstr udało się również na misje do Japonii. W Tokio pracowały na przełomie XX i XXI w. siostry Małgorzata Mazur i Maria Spychalska (przez 17 lat). Jednak przed siostrami z polskiego zgromadzenia Franciszkanek Misjonarek Maryi, w Japonii już przed I wojną światową pracowała wywodząca się z Polski s. Janina Zaborowska (zm. 1961), która współzakładała szpital i leprozorium w Biwasaki, w 1921 r. została przełożoną tamtejszego domu zakonnego i szpitala, a kiedy powstał tam nowicjat, była odpowiedzialna za doprowadzenie nowicjuszek do ślubów zakonnych, w 1930 r. została przełożoną domu zakonnego w Sapporo, następnie w Kitahiroshimie, w 1933-37 pracowała w domu zakonnym w Tokio i 1937-45 w Hitoyoshi, 1947-49 była przełożoną domu w Jokohamie i do 1951 r. w Tokio. Zastąpiła ją w Jokohamie przybyła z komunistycznych Chin s. Stanisława Sadowska. Przybyła także z Chin w 1949 r. s. Anna Buszko ze zgromadzenia Sacre Coeur pracowała w klasztorach w Kobayashi, Tokio i Hiroo.

W 1945 r. w Japonii przebywało na misjach 21 misjonarzy polskich: 13 franciszkanów konwentualnych, 2 salezjanów, 3 werbistów, 1 franciszkanka misjonarka Maryi, 2 siostry Sacre Coeur; w 1980 r. było 39 misjonarzy polskich: 13 franciszkanów konwentualnych, 7 salezjanów, 4 werbistów, 3 dominikanów, 1 jezuita, 1 ksiądz fidei donum, 1 siostra Sacre Coeur, 5 franciszkanek szpitalnych, 5 sióstr Opatrzności Bożej; w 2000 r. 42 misjonarzy: 1 franciszkanin konwentualny, 7 salezjanów, 6 werbistów, 7 dominikanów, 1 jezuita, 1 pijar, 1 ksiądz fidei donum, 1 ksiądz diecezjalny (z diecezji przemyskiej), 2 franciszkanki misjonarki Maryi, 1 siostra Sacre Coeur, 2 franciszkanki szpitalne, 10 sióstr Opatrzności Bożej, 1 pijarka; 2017 r. w Japonii przebywało 29 misjonarzy: 17 misjonarzy: 5 salezjanów, 6 werbistów, 5 dominikanów i 1 pijar i 1 ksiądz diecezjalny (z diecezji przemyskiej) i 11 sióstr zakonnych: 1 franciszkanka misjonarka Maryi, 9 sióstr Opatrzności Bożej, 1 służka Ewangelii Miłosierdzia Bożego. W 2021 r. w Japonii pracowało 27 polskich misjonarzy (Ewa Pałasz-Rutkowska Działalność polskich misji zakonnych w Japonii).

W Tokio w październiku 2018 r. odbyło się sympozjum o działalności polskich misjonarzy w Japonii "Polscy misjonarze przyczynili się do ewangelizacji, rozwoju edukacji, wydawania publikacji oraz budowy systemu opieki społecznej w Japonii" - powiedziała organizatorka sympozjum dr Iwona Merklejn z uniwersytetu Aoyama w Tokio. W sympozjum udział wzięli misjonarze i misjonarki oraz osoby zajmujące się dokumentowaniem działalności polskich misjonarzy w Japonii.

W Japonii przez kilkadziesiąt lat pracował francuski misjonarz katolicki o polskich korzeniach (jego rodzice byli polskimi emigrantami), co bardzo często powtarzał - nawet w głoszonych kazaniach, ks. Edward Brzostowski (1932 Sens, Francja - 2021 Francja), również pisarz i działacz społeczny. Po ukończeniu katolickiego seminarium duchownego w Sens, studiował na katolickim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie (doktorat 1962). Należał do księży związanych z Instytutem świeckich księży "PRADO", który założył francuski ksiądz, błogosławiony Antoni Chevrier (1826-79), a którego cel polega na coraz to ściślejszym kroczeniu po szlakach Chrystusa, aby móc coraz skuteczniej przyczyniać się do zbawienia ludzi. Biskup Jokohamy Lucas Katsusaburo Arai poprosił biskupa Sens et Auxerre, aby kilku księży należących do "PRADO" przybyło do Japonii i pracowało w okręgu przemysłowym. W taki sposób ks. Edward znalazł się w Japonii w 1963 r. Po przybyciu do Kraju Kwitnącej Wiśni ks. Brzostowski w latach 1963-65 uczęszczał do Szkoły Języka Japońskiego w Tokio. Miał zdolności językowe i opanował dobrze język japoński. Na tym nie poprzestał. W latach 1965-70 studiował literaturę japońską na prestiżowym Uniwersytecie Keio w Tokio. Nie tylko szybko opanował głęboko język, ale także literaturę japońską i kulturę tego kraju, o czym może świadczyć jego praca magisterska nt. literatury japońskiej. Jednocześnie cały czas podczas studiów na uniwersytecie był misjonarzem - wikariuszem w parafiach w Jokohamie, Yokosuka i Hamamatsu. W latach 1970-71 studiował nauki polityczne w Instytucie Nauk Politycznych w Paryżu. Po powrocie do Japonii został w 1971 r. proboszczem parafii Kawasaki (Asada). Poza pracą duszpasterską i misyjną największą jego pasją były zagadnienia społeczne. Działał też w organizacji "Christian Workers Movement Service", której był kapelanem i w latach 1979-2000 koordynatorem międzynarodowym, uczestnicząc w zjazdach w Rzymie 1974, Strasburgu 1979, Retie 1983, Alicante 1988 i Lyonie 1992. Wieloletni działacz Komitetu Obrony Robotników Japońskich. Działając w imieniu mieszkańców Kawasaki, doprowadził m.in. do wygrania procesu o odszkodowanie dla mieszkańców tego miasta, dotkniętych zatruciem gazami przemysłowymi. W związku z tym napisał kilka książek z zakresu katolickiej nauki społecznej po francusku, angielsku i japońsku. Wydana w 1981 r. przez Japońską Federację Protestancką książka pod tytułem: "Chiisaki Mono Kara Mananda Sakebi" ("Krzyki, których nauczyłem się od małych (zwykłych ludzi)" została przetłumaczona na 6 języków. Był także od 1974 r. działaczem japońskiego Związku Chorych na rzecz ochrony środowiska naturalnego. Był jednym z czołowych inicjatorów akcji, dzięki której zmieniono dyskryminujące prawo japońskie dotyczące cudzoziemców. Przyczynił się znacznie do zmiany międzynarodowej praktyki powietrznych prób jądrowych na Pacyfiku (na francuskim atolu Mururoa). Laureat japońskiej nagrody Tajjri - za wybitne osiągnięcia w dziedzinie bezpieczeństwa pracy i walki z chorobami zawodowymi (1996). Został także odznaczony polskim Orderem Zasługi RP IV klasy (A. i Z. Judyccy). Przyjaźnił się z polskim dominikaninem pracującym w Tokio - także duszpasterz Polaków o. Pawłem Janocińskim, który zastępował go w odprawianiu niedzielnych mszy św., gdy wyjeżdżać na pielgrzymki do Polski albo do Ziemi Świętej. Ks. Brzostowski zajmował się tłumaczeniem arcydzieł literatury polskiej na japoński, zwłaszcza poezji Cypriana Norwida. W 2015 r. poważnie zachorował i powrócił do Francji, gdzie zmarł.

W dniach 23-26 lutego 1981 r. po raz pierwszy w dziejach katolicyzmu japońskiego przebywał z pielgrzymką apostolską w Japonii zwierzchnik Kościoła katolickiego na świecie, będący polskiego pochodzenia papież Jan Paweł II. Papież odwiedził Tokio (23-25), Hiroszimę (25) i Nagasaki (26). Celebrował Msze św. oraz wygłosił po japońsku 13 homilii i przemówień. Przybył do Japonii głównie po to, aby przed planowaną kanonizacją, osobiście poznać misyjne dzieło w tym kraju św. Maksymiliana Marii Kolbe. W przemówieniu powitalnym w Tokio 23 lutego 1981 r. Jan Paweł II powiedział: "Przybywam do Japonii jako pielgrzym pokoju, przynosząc wam przesłanie przyjaźni i szacunku. Chciałbym każdemu mieszkańcowi tego kraju przekazać płynące z serca wyrazy uznania i miłości." Papież pobłogosławił Japonię słowami: "Niech Pan Bóg hojnie obdarzy Japonię szczególnym błogosławieństwem." W dniu przyjazdu Jan Paweł II spotkał się z duchownymi w katedrze pw. Najświętszej Maryi Panny w Tokio, a potem w centrum katolickim z bratem Zenonem Żebrowskim, który przybył do Nagasaki 24 kwietnia 1930 r. z o. Kolbe i całe życie spędził jako misjonarz w Japonii. Na stadionie Budokan w Tokio, Jan Paweł II spotkał się 24 lutego młodzieżą i z ludźmi niepełnosprawnymi, 25 lutego odwiedził katolicki Uniwersytet Sophia w Tokio. 25 lutego Jan Paweł II odwiedził Hiroszimę, miasto, które jako pierwsze na świecie padło 6. sierpnia 1945 r. ofiarą amerykańskiego ataku atomowego. W przemówieniu przed pomnikiem ofiar wybuchu w Hiroszimie papież kilkakrotnie powtórzył: "Tylko oglądając się w przeszłość można wziąć odpowiedzialność za przyszłość." Ojciec Święty nawoływał do całkowitej likwidacji broni jądrowej i wypowiedział po japońsku przed pomnikiem ofiar ataku jądrowego "Apel pokoju", który pozostał w pamięci Japończyków do dziś. Pierwsze dwa zdania apelu są po japońsku i po angielsku wygrawerowane na pomniku stojącym w Muzeum Wybuchu Atomowego w Hiroszimie. Potępił prowadzenie wojen. W każdym miejscu swojej pielgrzymki Jan Paweł II spotykał się duchownymi, z księżmi i siostrami zakonnymi. W katedrze Urakami w Nagasaki 25 lutego Ojciec Święty wyświęcił 15 kleryków na księży. Jednym z wyświęconych był polski salezjanin ks. Jan Bury, obecnie proboszcz kościoła Suzuka w diecezji Kioto. 21 października 2019 r. ks. Bury został za pracę misyjną w Japonii i pomoc innym odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Po Mszy św. papież odwiedził wzgórze Nishizaka w Nagasaki. Znajduje się tam pomnik oraz muzeum 26 świętych męczenników japońskich, ukrzyżowanych w pierwszej egzekucji w lutym 1597 r. Muzeum poświęcone jest historii chrześcijaństwa, a szczególnie historii męczeństwa wielu Japończyków i cudzoziemskich misjonarzy, którzy oddali życie za wiarę. Męczeńską śmierć na wzgórzu Nishizaka poniósł w marcu 1643 r. polski jezuita o. Wojciech Albert Męciński. Na cześć wizyty Jana Pawła II muzeum wydrukowało składaną ulotkę o śmierci o. Męcińskiego z ułożonym przez niego aktem zawierzenia się Matce Bożej. Ulotka z tekstami i aktem zawierzenia po polsku, angielsku i japońsku zawiera portret oraz rycinę przedstawiającą scenę męczeńskiej śmierci polskiego jezuity. Ważnym celem pielgrzymki Papieża Polaka w Nagasaki była chęć zobaczenia misyjnego dzieła o. Maksymiliana Marii Kolbe, przed planowaną przez kanonizacją polskiego męczennika, czyli założonego przez niego w 1931 r. japońskiego Niepokalanowa. W katedrze w Nagasaki papież Jan Paweł II spotkał z siostrami z różnych zgromadzeń. W ich imieniu przywitała papieża po polsku japońska zakonnica Franciszka Maria Nakayama, siostra generalna franciszkanek "Rycerstwa Niepokalanej", zakonu założonego w 1949 r. w Nagasaki przez polskiego franciszkanina o. Mieczysława Marię Mirochnę.

W każdym miejscu, które odwiedził papież w Tokio, w Hiroszimie i w Nagasaki wygrawerowane są słowa, które Jan Paweł II w tym miejscu wypowiedział. Przed katedrą w Hiroszimie oraz w każdym miejscu, które odwiedził w Nagasaki, stoi popiersie lub tablica pamiątkowa poświęcona papieżowi z Polski.

Jan Paweł II spotkał się w Japonii nie tylko z wiernymi Kościoła katolickiego, ale również z przedstawicielami innych wyznań chrześcijańskich a także innych religii w tym z mnichami buddyjskimi i szintoistycznymi, z ofiarami bomby atomowej i osobami dyskryminowanymi społecznie, a ponadto z cesarzem Hirohito, głową państwa japońskiego, z premierem Zenko Suzuki, z rezydującymi w Tokio dyplomatami, z dziennikarzami i naukowcami oraz przedstawicielami Polonii (Dorota Hałasa eKAI 19.11.2019).

Wizyta apostolska Jana Pawła II w Japonii nie była jedynym kontaktem "polskiego" papieża z Japonią i Kościołem japońskim. Kościół podzielony jest na jest 16 diecezji katolickich: 3 archidiecezje (metropolie) - Nagasaki, Osaka i Tokio i 13 diecezji. Podczas swego długiego pontyfikatu Jan Paweł II mianował ogółem 19 biskupów dla diecezji japońskich, w tym dwóch arcybiskupów dla Nagasaki: w 1990 r. Francisa Xavier Kaname Shimamoto i w 2003 r. Josepha Mitsuaki Takami, w 1997 r. arcybiskupa Leo Jun Ikenaga dla Osaki i w 2000 r. arcybiskupa Petera Takeo Okada dla Tokio. Poza tym papież Jan Paweł II wyniósł do godności kardynalskiej: w 1979 r. Josepha Asjiro Satowaki (1904-1996), biskupa diecezji Kagoshima (1955-68) i arcybiskupa Nagasaki (1968-1990), w 1994 r. Petera Seiichi Shirayanagi (1928-2009), biskupa sufragana Tokio (1966-70) i arcybiskupa Tokio (1970-2000) oraz w 2003 r. Stephena Fumio Hamao (1930-2007), biskupa sufragana Tokio (1970-79), biskupa Jokohamy (1979-1998) i przewodniczącego Papieskiej Rady Duszpasterstwa Imigrantów (1998-2005) w Watykanie. Jan Paweł II wyniósł na ołtarze 8 japońskich dominikanów i dominikanek, którzy ponieśli męczeńską śmierć na wzgórzu Nishizaka w Nagasaki w latach 1634-37: Franciszka Shoemon, Jakuba od św. Marii Kyusei Gorobyoe Tomonaga, Łazarza z Kioto, Magdalenę z Nagasaki, Marynę z Omury, Mateusza od Różańca Kohyoe, Tomasza od św. Jacka Hioji Rokusayemon Nishi i Wincentego od Krzyża Shiwozuka. Najpierw dokonał ich beatyfikacji 18 lutego 1981 r. w stolicy Filipin Manili (wraz z męczennikami filipińskimi), a następnie 18 października 1987 r. na Placu Świętego Piotra w Rzymie.

Po upadku PRL w 1989 r. sporo Polaków zaczęło przyjeżdżać do Japonii z różnych powodów, najczęściej z powodu coraz większej współpracy gospodarczej polsko-japońskiej. Według danych statystycznych w połowie 2018 r. w Japonii mieszkało na stałe 1459 osób polskiego pochodzenia. Najwięcej rodaków zamieszkuje region Kanto, w tym stolicę kraju, Tokio. Oczywiście większość z nich to katolicy. O. Tadeusz Obłąk TJ wraz z o. Julianem Różyckim OP, o. Pawłem Janocińskim OP i franciszkaninem, bratem Romanem Kwietniem byli zaangażowani w różnym okresie czasu w zakładanie duszpasterstwa Polonii w Tokio. Pierwszym i długoletnim duszpasterzem Polaków w Tokio był jezuita, o. Tadeusz Obłąk. Po jego śmierci w 2006 r. duszpasterzem Polonii został dominikanin, o. Paweł Jarosław Janociński, pracujący w Japonii od ponad 40 lat. Kameralne msze polskie rozpoczęły się w latach 80., w latach 90. odbywały się nawet w każdą niedzielę. Obecnie msza święta po polsku celebrowana jest w kościele św. Ignacego niedaleko stacji Yotsuya w Tokio w każdą pierwszą niedzielę miesiąca w kaplicy Najświętszej Marii Panny (na piętrze, po prawej stronie od dziedzińca kościoła) o godz. 16:00. Uczestniczy w niej od 50 do 100 osób, a podczas Bożego Narodzenia i Wielkanocy liczba ta dochodzi do pięciuset. Przed każdą Mszą św. odbywają się lekcje religii dla dzieci w języku polskim, które prowadzą siostry ze Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej. W zajęciach uczestniczą dzieci mieszanych par, polsko-japońskich, oraz pracowników polskiej ambasady w Tokio. Nie jest to grupa liczna. W wirze wielkiego miasta czasem nawet dojazd na takie zajęcia jest problemem. Drugim miejscem, które skupia polskich katolików, jest salezjańska parafia św. Jana Bosko w Tokio-Chofu. Ks. Piotr Solich SDB, który jest tam proboszczem, pracuje w Tokio od ponad 30 lat. Parafia działa prężnie, organizuje wiele imprez kulturalnych związanych z Polską. Ważnym elementem w pracy duszpasterskiej odgrywa też cyberprzestrzeń. W łączności z Polską organizowane są np. wspólne modlitwy na Skypie, odmawianie różańca. Często pomimo różnicy czasu uczestniczy w nich od kilku do kilkunastu osób. W łączności z siostrami zgromadzonymi na czuwaniach w Polsce modlą się zwłaszcza siostry ze Zgromadzenia Opatrzności Bożej (Michał Kłosowski Polskie ślady w Japonii "Przewodnik Katolicki" Nr 1 2020).

© Marian Kałuski

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

30 Kwietnia 1789 roku
Uroczysta inauguracja prezydentury Georgea Washingtona; pierwszego prezydenta Stanów Zjednoczonych.


30 Kwietnia 1310 roku
Urodził się Kazimierz Wielki, syn Władysława Łokietka, król Polski w latach 1333-1370.


Zobacz więcej