Niedziela 12 Maja 2024r. - 133 dz. roku,  Imieniny: Dominika, Pankracego

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 26.08.07 - 10:28     Czytano: [1925]

Zanim podasz im rękę

Późnym wieczorem w Melbourne, 28 sierpnia, do Domu Polskiego „Syrena”, zostanie przyprowadzony w asyście przedstawicieli trzech kanapowych i przetartych polonijnych organizacji pan Mirek Chojecki.

Jest on jednym z symboli antykomunistycznej opozycji PRL-u, wydawcą, założycielem NOW-ej i „Stowarzyszenia Wolnego Słowa”. Zapewne nie podejrzewa, iż w tzw. „locie”, został przechwycony przez polonijne czerwone berety.

Nie wie, że kampania promocyjna w polonijnych środkach masowego przekazu, jak i medialna eksploatacja „kolejnego legendarnego” eksportu z Polski, jest elementem trwających od wielu miesięcy rozpaczliwych prób uwiarygodnienia samych siebie, jakim poddaje się dogorywająca w niesławie Polonia niezlustrowana i zdezorganizowana.

Najpierw zawitał do nas Jego Ekscelencja marszałek Senatu z kwiatem polskiego parlamentaryzmu, gęsto przystrojonym przedstawicielami firm ochroniarskich byłych esbeków i postkomunistycznej nomenklatury, a teraz Mirosław Chojecki.

Otóż Pan Chojecki zapewne nie wie również, że taki sobie „Tygodnik Polski” to nic innego jak polonijna ”Trybuna Ludu”, organ propagandowy jedynie słusznej polonijnej partii jaką jest Federacja polonijnych organizacji w Wiktorii.

Nie wie, że ten periodyk nie tylko nie publikuje niezgodnych z poglądami prezesa wspomnianej Federacji opinii, ale nawet cenzuruje nekrologii tych, których nie lubi. W kolegium redakcyjnym tegoż organu jedynie słusznej prawdy zasiadają agenci SB. Przykładem niech będzie fakt, iż na na polecenie Polonijnego Towarzystwa Obrony Konfidentów (PTOK) z filmu o życiu Polonii w Melbourne wycięto wszystkie informacje dotyczące obchodów 25 lecia „Solidarności” w melbourneńskim Parlamencie.

Osoba zapraszająca na spotkanie z Mirosławem Chojeckim groziła działaczce organizującej tę niepowtarzalną wystawę cyt. "jeżeli chcesz przestać istnieć to ja to załatwię". Ta sama osoba, jako członek parasolowej polonijnej organizacji od dwóch lat znieważa działaczy "Solidarności", internowanych w stanie wojennym, więźniów politycznymi PRL-u i osoby prześladowane przez służby specjalne komunistycznej Polski.

Panie Mirku Chojecki, może więc warto nieco wcześniej zacząć uważać komu podaje Pan rękę i z kim się fotografuje. Aby nie przydarzyła się Panu przygoda prezesa Łańcuckiego, który sam będąc sierotą po oficerze polskim zamordowanym przez Sowietów w Ostaszkowie, obłapiał się z sierotą po Stalinie, ambasadorem nadzwyczajnym i pełnomocnym Rzeczypospolitej Polskiej w Australii, Jerzym Więcławem. Pan ten jest absolwentem kierunku nauk politycznych MGIMO (Moskowskij Gosudarstwiennyj Institut Mieżdunarodnych Otnoszenij ). Facetem zwerbowanym na I roku prawa, i szkolonym, głównie przez Rosjan, od 19 roku życia na kadrowego funkcjonariusza cywilnego wywiadu zagranicznego.

Hańba takich uścisków dłoni jest niezmywalna

Przy okazji dziękujemy Stowarzyszeniu Wolnego Słowa za to, że wspierało Australijską Grupę Lustracyjną w jej walce o ustawę, która pomogłaby wyeliminować z polonijnego życia agentów i konfidentów. Być może wówczas w składzie osobowym polonijnego orszaku witającego Pana nie byłoby tych, którzy donosili na Pańskich przyjaciół.

PS. Bylibyśmy też bardzo wdzięczni gdyby na wtorkowym spotkaniu z Polonią udało Panu się wyjaśnić sprawę podpisania przez siebie współpracy z II Wydziałem SB w 1976. O ile dobrze pamiętam to miał Pan odwagę się do tego od razu przyznać a informacja na ten temat została opublikowana w jednym z numerów KOR-u. Dokument, w którym ukazało się Pana zobowiązanie do współpracy przez jakiś czas znajdował się w pliku akt IPN opublikowanych na stronie internetowej Stowarzyszenia Wolnego Słowa.

Niestety z przykrością odnotowujemy, że dokument ten „wyparował” a jedynym potwierdzeniem tej chwili słabości jest notatka sporządzona przez oficera prowadzącego Pana sprawę.
http://www.sws.org.pl/galerie/displayimage.php?album=19&pos=32/ , w dziale Galeria SWS teczki, teczka Mirosława Chojeckiego http://www.sws.org.pl/galerie/thumbnails.php?album=19

Oby Pana postawa była przykładem dla tych, którzy nie mają odwagi cywilnej.

Elżbieta Szczepańska
Albany WA, 25.08.2007

Wersja do druku

Bywalec - 31.08.07 3:35
Na spotkaniu 80 osob, Chojeckiego zaprosili do Australii Wietnamczycy, ktorzy walcza z komunizmem i zakladaja Komiety Obrony Robotnikow, organizuja nielegalne wydawnictwa.
Co bylo wazne to to ze Chojecki uwaza, ze lustracja jest wazna ale najwazniejsze byloby zlustrowanie nowej pomagdalenkowej oligarchii, czego nie zrobiono. Prasy i radia- tylko jedna gazeta i stacja radiowa sa rzadowe, skad inni mieli pieniadze i kontakty?
Na sali tylko jedna osoba miala swoje akta z IPN i to ja Rada Naczelna pomawiala o wspolprace z SB - wstyd i poruta. Widocznie w Radzie Naczelnej siedzi zakonspirowany agent i ma spory wplyw na leciwych dzialaczy. Wypadaloby za stronie internetowej Rady Naczelnej zamiescic przeprosiny i sprostowanie. Do tego trzeba miec klase czego niestety bo czlonkacgh tej struktury nie mozna sie spodziewac taka jest bowiem natura niektorych czlonkow.

Luter - 30.08.07 21:12
Czy nie jest mimo wszystko tak, ze w przypadku Pana Chojeckiego uprawnione jest uzycie powiedzenia:"Koszula blizsza cialu?"

Lech - 30.08.07 10:11
Warto przyjrzeć się, kto redaguje Kurier Zachodni, który jest bliźniakiem ubeckiego "Wprost".

J.Titus - 27.08.07 22:23
Dopóki w Polsce nie zostanie przeprowadzona lustracja i nie będą dostępne akta IPN, tak dłudo za granicami naszego kraju trudno będzie ujawnić agenturę i współpracowników, uważanaych prawem za zdrajców naszego narodu. Sytuacja jest identyczna w Australii, w Europie Zachodnirej jak rówież w Ameryce . Dlaczego tak się stało? Na czele NKWD ( Jagoda, Berja ), UB, SB oraz absolutna większość współpracowników byli pochodzenia żydowskiego. Podobnie jak Związek Radziecki na Procesie Międzynorowym w Norynberdze utajił zbrodnie w Katyniu, tak dzisiaj agentura stara się wszystkimi sposobami utajać własą przeszlość. Z tego powodu kapusie w własnym intersie starają się opanować kierownicze stanowiska w organizacjach polonijnych i tak uniknąć wszelkich podejrzeń.

Profesor - 27.08.07 8:06
Szanowna Pani, teraz zapewne nie zdizwi sie Pani dlaczego ani lustracji ani dekomunizacji nasza biedna Polska nie doczeka.'

Mam nadzieje, ze Pan Chojecki nie tylko zacheci Polonie zorganizowana do zlustrowania swoich przywodcow ale i Polonie solidarnosciowa zainspiruje do posprzatania wlasnego srodowiska.

Wszystkich komentarzy: (5)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

12 Maja 1935 roku
Zmarł Józef Piłsudski polski polityk, działacz niepodległościowy, marszałek Polski (ur. 1867)


12 Maja 1970 roku
W Londynie zmarł generał Władysław Anders (ur. 1892)


Zobacz więcej