Niedziela 12 Maja 2024r. - 133 dz. roku,  Imieniny: Dominika, Pankracego

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 11.11.07 - 13:55     Czytano: [1802]

Szeroko i na oścież

Jest ciekawie, a w zasadzie zapowiada się ciekawie, nawet bardzo ciekawie, bo cóż się dowiadujemy, Ministrem Sprawiedliwości ma zostać Profesor Zbigniew Ćwiąkalski, obrońca miedzy innymi byłego senatora Henryka Stokłosy i jednego z najbogatszych Polaków - Ryszarda Krauze. Obaj Panowie wsławili się ostatnio wprawnym unikaniem spotkania z prawem. A to ci dopiero Cud przygotowuje nam Donald Tusk, znaczy miałem na myśli jeden z zapowiadanych cudów.

Dla nikogo normalnego nie jest tajemnica, że aby skutecznie bronić klientów adwokat, czyli obrońca musi tak naprawdę poznać dogłębnie ich tajemnice związane ze sprawą, ale nie tylko. Adwokat, aby skutecznie wywiązać się ze zlecenia stara się poznać szerzej danego człowieka, aby mógł opracować skuteczny plan obrony. I często, a nawet bardzo często właśnie tak jest, tym bardziej w przypadku takiej sławy jak Pan Profesor, szanowny kandydat na Ministra Sprawiedliwości.

Zapytam wiec jak będzie w Polsce wobec tego z tą sprawiedliwością, bo o ile się orientuję taki adwokat, nawet najmniejszy rangą zobowiązany jest do zachowania tajemnicy zawodowej wobec swoich klientów. I każdy z nich skutecznie to czyni. Wobec tego takie same normy etyki zawodowej obowiązują przecież Pana profesora Ćwiąkalskiego prawda?

Widzę więc tylko jedno, jeden cel, ku któremu dąży Platforma Obywatelska wybierając takich ludzi. Celem tym jest wybielenie największych podejrzewanych o przestępstwa gospodarcze obecnych czasów. Dlaczego tak się dzieje? Nie będę pisał czy powtarzał słów wielu ludzi czy publicystów. Nie będę także mówił tak jak Premier Kaczyński i jego rząd o „układzie”, bo ktoś pomyśli, że jestem jakimś frustratem z kaczo grodu, a nie chciałbym by z góry ktoś zakładał ze piszę pobudzony porażką wyborczą PiS, jak to komentuje się w stosunku, co do niektórych tekstów czy wypowiedzi. Ci, którzy mnie znają wiedzą, że daleko mi przecież do socjalizmu Prawa i Sprawiedliwości.

Powiem krótko, dlaczego Platforma i jej wódz tak robią, po prostu nie mają innej drogi wyjścia, muszą wywiązać się z wieloletnich zobowiązań wobec różnych swoich „mecenasów”. Marionetki tak muszą, uwierzcie mi. A być marionetką nie jest tak łatwo drodzy państwo, bo to nie my wówczas decydujemy o swoich ruchach czy czynach. I uwierzcie mi, choćbyśmy chcieli jak najlepiej i starali się to robić, wystarczy jeden ruch, jedno pociągnięcie za sznurek i... robicie coś wręcz przeciw sobie i swoim zasadom.

Na zakończenie więc podsumujmy tę kandydaturę. Profesor Ćwiąkalski jest niewątpliwie wyśmienitym prawnikiem, znanym, lubianym, poważanym, i takiego właśnie prawnika nam Polakom potrzeba ale czy naprawdę takiego?

No właśnie to „ale”, przecież Pan Profesor był i jest obrońca najwyśmienitszych ludzi podejrzanych o przestępstwo z terenu całej Polski, i tak naprawdę wie o nich wszystko z najdrobniejszymi niekiedy szczegółami, lub prawie wszystko.

W związku właśnie z tym ci podejrzani wielcy i wielce szanowani przez co niektóre środowiska polityki i władzy ludzie w związku z tym powinni trzęść portkami, bać się o siebie i swój majątek, a nawet wręcz robić w gacie. A co się dzieje?

Przypuszczam, że nic, oni jedynie cieszą się i zacierają ręce, bo idzie prawdziwy cud, dla nich to ten właśnie cud gospodarczy zapowiadany przez Donalda Tuska. A w związku z tym otwiera się dla nich nowa ciekawa, wręcz rewelacyjna perspektywa.

Otwiera się dla nich Polska, na nowo szeroko i na oścież. Jak wrota do największego dla nich skarbca jakim jest nasz kraj, nasza Ojczyzna.

Przemysław Kudliński

Wersja do druku

warszawiacy - 11.01.08 23:05
Platforma i jej wódz tak chcą robić .Muszą wywiązać się ze swoich zobowiązań wobec swoich mecenasów,dzięki którym wypłynęli na światło dzienne.Wielokrotnie mówili na forum,że dla nich Polska i polacy to nienormalność.Co Państwo na to?

Marian - 20.11.07 20:26
Powraca tolerancja dla bandytów. Znów oni będą ważniejsi niż ich ofiary, tak jak to było w latach 90.

Wszystkich komentarzy: (2)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

12 Maja 1970 roku
W Londynie zmarł generał Władysław Anders (ur. 1892)


12 Maja 1935 roku
Zmarł Józef Piłsudski polski polityk, działacz niepodległościowy, marszałek Polski (ur. 1867)


Zobacz więcej