Środa 15 Maja 2024r. - 136 dz. roku,  Imieniny: Dionizego, Nadziei, Zofii

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 21.04.09 - 12:11     Czytano: [1198]

Dział: SATYRA POLITYCZNA

WYPĘDZENI

PRZYJAŚŃ NIEMIECKO - POLSKA

Wydawało się, po zbrodniach Hitlera,
Nastąpi miedzy nami zrozumienia era.
Szlachetni Niemcy, nie splamieni zbrodnią,
Wyciągną rękę zgody, za granice wschodnią.

Obliczą Polski zniszczenia, miliardowe straty
Zapłacą odszkodowania, jak Żydom, na raty.
Za przymusowe roboty, niespłacone odsetki;
Tak powinien postąpić naród, zwany wielki.

Miliony ofiar, więzienia, wypędzeni z domu,
Żyliśmy lata w strachu, czekając pogromu;
Jak te szkody obliczyć ? jak więźniów tortury ?
Jak karać, by nie powtórzono zbrodni po raz wtóry ?
Co zrobić by zło wyplenić z zbrodniarzy potomków ?

By nie podĹźegali do zbrodni swych uczciwych ziomkĂłw ?
Odżegnując się od zła ojców generacji,
Nie kradli co nasze - w ramach demokracji ?

Jakaż obłuda z ich roszczeń wyziera
Chcąca realizować testament Hitlera,
By jeśli nie poprzez wojnę nasze ziemie mieć,
Wystarczy mieć forsę i wykupić chcieć.

Polska dzięki komunie finansów nie ma;
Po co jej więc fabryki ? szkoły ? no i ziemia ?
Niemcy dzięki wojnie stały się bogate
I jeszcze im mało. - Liczą na dopłatę.

Na odszkodowania liczą ich ziomkostwa;
Za taką bezczelność czeka kara boska !
I niech nie liczą na to, że w wspólnej Europie
Będziemy bezbronni; - i każdy nam dokopie !



Ucieczka przed mordercami

Wypędzonego Polaka czekał grób lub zsyłka
Wypędzonego Niemca – propozycji kilka:
Dom z ogrodem i jachtem w przystani;
Ta nierówność losu nas Polaków rani.


WYPĘDZONY

Mordował Polaków, ograbił ich domy,
Dziś głosi światu, że był wypędzony;
Przyjechał do premiera nowym mercedesem,
Ma piękną Ĺźonę, „euro” pełną kiesę.

Żąda zwrotu majątku i rekompensaty;
Godzi się nawet przyjąć jej spłatę na raty;
Premier, jakby nie Polak, lubo przekupiony,
Przyrzekł Niemcowi oddać nasze polskie domy.


WYPĘDZENI NIEMCY

Jej ojciec powiesił 12 Polaków
Zyskując w ich domach miejsce dla rodaków;
Ci zaś po wojnie byli przesiedleni
I musieli rozstać z dobrami wszelkimi;

Wolno im było zabrać tylko worek złota!
Obłowiła się w Polsce niemiecka hołota.
Przybyłym ze Wschodu rząd zapewnił pracę,
I najwyższą w świecie wypędzonych płacę.

Przez lat sześćdziesiąt jeździli po świecie
Po pięknych zakątkach na naszej planecie,
Zwiedzali Himalaje, Pireneje, Alpy,
Latem jeździli nad morze, a zimą na narty...

Inaczej wypędzeni Polacy, jak wieść gminna niesie
Przez całe półwiecze drwa rąbali w lesie.
Wśród mrozów Syberii przymierali z głodu;
Taki był los wypędzonych polskiego narodu.

Po latach, na Ziemiach Odzyskanych, zbudowali chatę
Dziś przesiedleni Niemcy mają chętkę na tę.


DO PRZYJACIÓŁ NIEMCÓW

Tysiąc lat przeszło jesteśmy sąsiadami!
W tym czasie różnie było między narodami;
Także nasze nie rzadko pełne były lęku
By nie stracić pozycji na światowym rynku.

Dziś walczymy wspólnie w imieniu Europy
O pokój na świecie, chrześcijaństwa cnoty,
O dziedzictwo Goethego, naszego Chopina,
O dobrobyt, ktĂłry u was jest, a u nas nie ma;

Chcemy z Wami żyć w zgodzie, a nawet miłości...
Żądamy w zamian nie wiele – trochę wzajemności.

Rudolf Jaworek

Wersja do druku

• Strona główna
• Powitanie
• Napisz artykuł
• Redakcja
• Działy
• Bannery Kworum
• Współpraca
• Linki
• Kontakt