Niedziela 28 Kwietnia 2024r. - 118 dz. roku,  Imieniny: Bogny, Walerii, Witalisa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 27.05.09 - 10:25     Czytano: [2255]

Rocznica




Szanowny Panie Redaktorze!

8 maja minęła pierwsza rocznica śmierci wielkiego Polaka, uczonego, dominikanina, O. Prof. Mieczysława A. Krąpca. Uroczystości rocznicowe odbyły się na cmentarzu w Lublinie, w Kościele Akademickim, na KUL-u i w Zakładzie Metafizyki KUL. Zakładowi Metafizyki nadane zostało imię Ojca Profesora M. A. Krąpca, odsłonięto tablicę… Przyszli najbliżsi przyjaciele, uczniowie i wierni współpracownicy Ojca: s. prof. Z. Zdybicka, prof. H. Kiereś i ks. prof. A. Maryniarczyk pani dr K. Stępień. Mszę odprawił i okolicznościową homilię wygłosił ks. bp. Ignacy Dec. Uroczystości były skromne, na lubelskim cmentarzu szemrały dziesiątki różańca… majowy wiatr poruszał wstęgami wieńców… poczułam, że tutaj zegar czasu już nie odmierzy… zatrzymała go ludzka pamięć i miłość.

Minął rok bez Ojca Profesora, często łapię się na tym, że wciąż czekam na Jego telefon… W spisie, ciągle mam numer Jego telefonu domowego, w zeszycie Jego adres… Złota 9… Dotąd nie mogę wyrzucić Go z listy żywych… Zwyczajnie nie mogę się pogodzić z myślą, że już Go nie ma! Znaliśmy się w sumie krótko, bo tylko cztery lata, ale były to moje wielkie studia - uświadomienie realności i przygodności bytu!

Minął rok! Minęła wiosna, przeszło lato, cała jesień i zima… Pory roku które przypominały, że nie już złożę Ojcu życzeń, nie przywitam Go z Nowym Rokiem, nie przełamię się z Nim opłatkiem… Sądzę, że żałoba trwa rok właśnie dlatego, by każdą porę, każdą słotę, upał, czy śnieg - przeżyć ze świadomością, że nic już nie będzie takie, jakie było.


Kilka miesięcy temu miałam sen, śnił mi się Ojciec Krąpiec. Szedł obok piaszczystej skarpy. Popatrzył na mnie i powiedział: „ -Przyszedłem się pożegnać! Teraz będę miał do was daleko!” Gdy zaczęłam mu tłumaczyć opowiadać co się stało ostatnimi czasy, uśmiechnął się pobłażliwie i powiedział : ”-Tu to wszystko jest nieważne, najważniejszy cel, to co jest tam!” Wskazał na dal ku której zmierzał! Odszedł samotny niósł tylko swoją nieodłączną skórzaną, starą teczkę!

W jednym ze swoich felietonów Ojciec napisał:
„ Jesteśmy stworzeni, aby zrealizować przez swe życie myśl Bożą o nas, gdy Bóg nas powołał do życia. Staliśmy się jak pisze św. Paweł w I Liście do Koryntian „widowiskiem dla świata i aniołów i ludzi”.

Ojciec przez całe swoje życie realizował - Bożą myśl - pozostawił po sobie niezwykłą spuściznę: uratował KUL, przywrócił myśl św. Tomasza z Akwinu, udowodnił swoim życiem, że my jako naród nie powinniśmy się wstydzić swojej tożsamości i kultury. Pozostawił książki, wykłady, naukę! Stworzył pierwszą w Polsce Powszechną Encyklopedię Filozofii stawiającą nasz naród na czele nauki, i… najważniejsze! Pozostawił ludzi, którzy, być może –realistyczną myśl Ojca, przekażą kolejnym pokoleniom.

Niegdyś opowiadałam Ojcu, że piszę sonety – podsunął mi tytuł całej książki, którą później zadedykowałam Jemu!
Tytuł brzmiał: „Ojczyzna woła” – a dziś… dziś już woła także stamtąd, gdzie On tak daleko jest!
Woła poprzez Ciebie Ojcze Profesorze!



Ojczyzna woła…

Ojczyzna woła! Jej głos się niesie hen…
wśród wichru słyszę grobowe wołanie,
jak prośbę Łazarza o zmartwychwstanie!
Czy próżne czekanie? Jej boleść, Jej sen?

W Ojczyźnie jest noc, ciągle dłuższa niż dzień.
Czasem się łudzę, że widzę świtanie,
bramę otworzyć chcę na kołatanie,
lecz to tylko serce, złudzenie… ja wiem!

Gdzie mam Cię szukać? Głos Twój ginie w ziołach,
w bocianich gniazdach i w jaskółczych niszach
i w modrzewiowej modlitwie anioła,

w łzie zapomnianej, którą ukrył szyszak…
Kto głos Ojczyzny chociaż raz usłyszał,
ten zawsze słyszy, gdy Ojczyzna woła…

Lusia Ogińska

Wersja do druku

Lubomir - 28.05.09 9:01
Wakaty po zdrajcach...Dzisiaj już trzeba upatrywać i typować ludzi zdolnych do kierowania Polską. Naród musi posiadać swój 'gabinet cieni'. Myślę, że pani Lusia Ogińska byłaby znakomitym ministrem edukacji, korzystającym z bezcennych, prywatnych podpowiedzi 'majora Hubala', czyli jej męża p. Filipskiego. Coś a la duet - feminonazistka Hall i jej seksualny partner, kosmopolita - Aleksander Hall. Tyle, że duet polski a nie bezpaństwowy czy reprezentujący antypolską subkulturę jidysz.

Władysława - 27.05.09 17:09
Paniu Lusiu!!!
Mówi się czasem, że nie ma ludzi niezastąpionych - O. Prof. Krąpiec, Jego praca i życie to świadectwo tego, że jest to nieprawda. Chociaż nie ma wspomnień o Ojcu w radio, czy telewizji to jednak dzięki Pani pracy i zaangażowaniu dzieło Ojca Krąpca na pewno przetrwa. Dziękuję Pani za to świadectwo i wspomnienie!!!

Wszystkich komentarzy: (2)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

28 Kwietnia 1990 roku
Zniesienie święta 22 lipca, przywrócenie Święta Narodowego Trzeciego Maja


28 Kwietnia 1947 roku
W Nowym Jorku odbyło się pierwsze nadzwyczajne posiedzenie ONZ.


Zobacz więcej