Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 117 dz. roku,  Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 26.11.11 - 17:48     Czytano: [2517]

Dział: Głos Polonii

Święto Narodowe

Przemówienie wygłoszone przez
Prezesa USOPAŁ Jana Kobylańskiego
z okazji 93. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości



Pragnę powitać wszystkich tutaj obecnych, przyjaciół w imieniu swoim oraz w imieniu organizacji USOPAŁ, Unii Polsko – Urugwajskiej i Towarzystwa Polskiego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Chcę podziękować za obecność Jego Ekscelencji Nuncjuszowi Apostolskiemu w Urugwaju Anselmo Guido Pecorari. Jesteśmy wdzięczni za sprawowaną dziś Eucharystię, celebrowaną wraz z sekretarzem Nuncjatury Apostolskiej Księdzem Claudiu Cartes, Ojcem Roberto Russo i Ojcem Edmundem Zięba w Kaplicy Błogosławionego Jana Pawła II Unii Polsko-Urugwajskiej.

Wyrazy wdzięczności kieruję również wobec naszych przyjaciół Ambasadora Paragwaju Miguel T. Romero i małżonki, Pana Horacio Alfaro wraz z małżonką, Zarządów Głównych Unii Polsko-Urugwajskiej, Towarzystwa Polskiego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego i USOPAŁ, członków, rodzin i wszystkich przyjaciół tych organizacji.

Dzień 11 listopada 1918 roku był przełomowym momentem dla całej Europy, ale przede wszystkim dla Polski, która przez 123 lata pozbawiona suwerenności i wolności, pozostawała w ucisku trzech zaborców. Data ta symbolizuje dla Polaków dewizę BÓG - HONOR – OJCZYZNA i przywołuje pamięć o tych wszystkich, którzy w walce o niepodległą Polskę poświęcili swoje życie. Moment o tyle ważny, że Polska ponownie weszła do grona państw suwerennych, niepodległych i stała się poważnym partnerem pozostałych państw europejskich.

Dzień 11 listopada 1918 roku stał się ważnym świętem narodowym w świadomości Polaków, symbolem zwycięstwa i odzyskania własnego państwa. W 1937 roku data ta została uznana jako oficjalne święto państwowe – ustawą Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej, w 1945 roku władze komunistyczne jako święto państwowe ustanowiły dzień 22 lipca. Święto Niepodległości obchodzone 11 listopada przywrócił Sejm RP w 1989 roku.

Trzy rozbiory Polski dokonane przez Austrię, Prusy i Rosję, następnie I wojna światowa zadały bolesne rany Państwu Polskiemu. Mimo to w społeczeństwie przez cały ten długi okres niewoli wciąż żywa była myśl o niepodległym państwie. W 1917 roku został obalony carat w Rosji, ponadto Prezydent Stanów Zjednoczonych Woodrow Wilson zaangażował się w sprawy Polski i opowiedział się za niepodległym państwem, a w 1918 roku prawo to uznały państwa Europy Zachodniej. Już w październiku 1918 roku istniała Rada Regencyjna w Warszawie, Polska Komisja Likwidacyjna w Krakowie, Rada Narodowa w Cieszynie i Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej w Lublinie – jako zalążki władzy państwowej polskiej, odbieranej stopniowo zaborcom.

10 listopada 1918 roku do Warszawy przybył komendant Legionów Polskich Marszałek Józef Piłsudski, uwolniony przez Niemców z więzienia w Magdeburgu, w którym był internowany od lipca 1917 roku. 11 listopada na ręce Marszałka Piłsudskiego zostało złożone naczelne dowództwo polskich sił zbrojnych i przekazano mu pełnię władzy jako Naczelnikowi Państwa. Biało-czerwony sztandar powiewający na Zamku Królewskim był jednym z symbolów wolności, której doczekał się Naród Polski.

Dzień 11 listopada skłania do głębokiej refleksji nad bolesnymi losami naszej Ojczyzny, ale także nad obecną sytuacją i nad tym jak pielęgnujemy tę wolność, którą wywalczyli wielcy bohaterowie poświęcając swoje życie. Znaczącymi są słowa Marszałka Józefa Piłsudskiego, który powiedział: „Polacy chcą niepodległości, lecz pragnęliby, aby ta niepodległość kosztowała dwa grosze i dwie krople krwi. A niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale i bardzo kosztownym”. Marszalek Józef Piłsudski widząc wciąż wiele zagrożeń dla Ojczyzny pragnął, aby Polacy byli świadomi, że o tę niepodległą Polskę, którą wywalczyło wiele pokoleń, stale trzeba się troszczyć i dbać o jej dobro. Bo wolność nie jest dana na zawsze, jest czymś co trzeba pielęgnować i nie dać sobie tego wyrwać.

Wciąż żywa jest pamięć o Wielkich Patriotach, dla których walka o niepodległość Polski stała się priorytetem ich życia. Wspominałem już o Marszałku Józefie Piłsudskim, który nie ustawał w walce o wolność. Jest to także premier Ignacy Jan Paderewski, dzięki któremu społeczeństwo Zachodniej Europy poznało sytuację milionów Polaków walczących o niepodległość. Mamy wielu wspaniałych bohaterów, jak Roman Dmowski, Gen. Józef Haller i wielu, wielu innych bohaterów oraz bezimiennych żołnierzy, których upamiętnia Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie.

Święto Narodowe, które dziś obchodzimy, jest doskonałym momentem do wyrażenia czci wszystkim bohaterom i wielkim postaciom, które w tej krwawej historii nie ugięli się w walce. Podczas gdy w 1939 roku Polska znalazła się pod okupacją niemiecką i rosyjską, wielu Patriotów z Armii Krajowej stanęło do walki w obronie Ojczyzny. Oddali swoje życie w niemieckich obozach koncentracyjnych, obozach sowieckich i na Syberii w nieludzkich warunkach, rozstrzelani w Katyniu. Wielu Rodaków walczyło i ginęło za wolną Ojczyznę w Powstaniu Warszawskim w 1944 roku, które stało się symbolem męstwa, bohaterstwa i ofiarności wielu Polaków. Należy również pamiętać o tych, którzy zginęli w bitwie o Monte Cassino, wykazali się najwyższym poświęceniem w służbie Polsce. Oddali swoje życie, by później nasza Ojczyzna przeżyła wielki wstrząs, jakim była zdrada Polski przez przywódców Zachodu na konferencji w Jałcie w 1945 roku. Pod pozorami zachowania niepodległości, Polska utraciła swoją suwerenność. Na prawie pół wieku znalazła się pod okupacją sowiecką.

Nie możemy zapomnieć o wielkich bohaterach smutnego okresu PRL-u, w którym został zamordowany wielki bohater narodowy bł. Ks. Jerzy Popiełuszko, represjonowany był Kardynał Stefan Wyszyński, Prymas Tysiąclecia. Zginęło wielu, wielu Polaków w niewyjaśnionych okolicznościach.

Historyczne znaczenie w tym czasie dla Polski i dla całego świata miał wybór Karola Wojtyły na Papieża, który przybrał imię Jana Pawła II. W tym okresie ogromną rolę odegrały pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II do Polski. Jakże często przywoływane są Jego pamiętne słowa, które wypowiedział na pl. Zwycięstwa w 1979 roku: „Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi. Tej Ziemi!”.

Sytuacja społeczna, ekonomiczna i polityczna zmieniła się, życie przechodzi ogromne przeobrażenia, ale miłość do własnej Ojczyzny i do swej wiary katolickiej nigdy nie mogą osłabnąć. Patriotyzm czyli „miłość i przywiązanie do własnej ojczyzny”, jest dziś słowem często przez nas zapominanym, trzeba na nowo przywrócić jego znaczenie. Patriotyzm to nie tylko pamięć o ważnych wydarzeniach, świętach, rocznicach, ale także praca dla Ojczyzny, troska o rodzinę i najbliższych, dbałość o język ojczysty, szacunek dla wartości narodowych, chrześcijańskich.

Święto Niepodległości jest świętem wszystkich Polaków, ich rodzin i potomków, tych mieszkających w kraju, ale i tych, którzy z różnych przyczyn przebywają poza jej granicami. Duch patriotyzmu, jak i pamięć o wydarzeniach sprzed wielu lat muszą być stale podtrzymywane. Troska o wartości, które wywalczyli nasi przodkowie, musi być żywa i jednoczyć, nigdy nie może nas dzielić.

Dbałość o naszą wolność, o tradycję, wartości duchowe, patriotyczne i religijne jest naszym obowiązkiem, i jesteśmy to winni ludziom, którzy za tę wolność oddali swoje życie. Tego nauczał nas wielokrotnie Bł. Ojciec Święty Jan Paweł II i tym słowom bądźmy wierni.

Jan Kobylański - Prezes
Leonor Adami – Wiceprezes
Wanda Siudyla – Wiceprezes
Weronika Pachla - Redaktor

Wersja do druku

Jan Orawicz - 11.12.11 20:49
Tylko Bogu dziękować za takiego Przewodnika Polonii Amerytyki Łacińskiej jakim jest Jej wieloletni Prezes Pan Jan Kobylański. Patrząc na Jego wiek i Jego dramatyczne przeżycia w obozach koncentracyjnych w młodym wieku,a póżniej żywot nie w swej Ojczyżnie,a na obczyżnie i przygotowanie się w takich obcych warunkach do normalnego życia,przez realizacje swoich zainteresowań i marzeń, to był też olbrzymi wysiłek! Oprócz trudnych zadań związanych z prowadzeniem własnych zakładów, Pan Jan jeszcze potrafi zdobyć się na sporo wysiłku,by przewodzić Unią Stowarzyszeń i Organizacji Polskich Ameryki Lacińskiej! A przecież jak każda wybitna jedynostka nie był i nie jest głaskany przez karłów i krasnali,co to nie siegają Mu nawet Jego kostek u nóg. Oprócz tego nie brakuje obłudników,którzy Mu zatruwają życie wymyślonymi oskarżeniami. Drogi Panie Janie to CUD,że Pan posiada jeszcze tyle sił! Daj Boże tak dalej!! Jan Orawicz

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

26 Kwietnia 1848 roku
Wojska powstańcze w Wielkopolsce odmówiły demobilizacji.


26 Kwietnia 1943 roku
Ucieczka rotmistrza Witolda Pileckiego ps. „Witold”, „Druh”, z KL Auschwitz


Zobacz więcej