Czwartek 2 Maja 2024r. - 123 dz. roku,  Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 14.08.12 - 21:54     Czytano: [1509]

Cud nad Wisłą (Jan Orawicz)





Pod sierpniowym niebem
Strwożona Warszawa
Grzmot armat na skrzydłach echa
Leci z lewa i prawa

Mostami na Pragę suną
Zwarte eszelony,
Znów idą w krwawy bój
Marszałka Legiony

W ich sercach wróciła
Legionowa Nuta
Dobrze ją pamięta
Krasnej Rosji buta

Ta spod Kijowa i Wilna
Dzisiaj płynie pod Warszawę
By i tutaj wyśpiewać
Bolszewikom Odprawę

Mosiężny tenor dzwonów
Płynie ulicami
Królowo Korony Polskiej
Zmiłuj się nad Nami

I przyleciał o poranku
Piętnasty dzień sierpniowy
Jego zorzę rozniecały
Promienie Królowej

A u ich stóp rozśpiewana
Legionowa Nuta
Tak się dopaliła
Bolszewicka marszruta



Pod Gdańskie Krzyże wracamy

Pod Gdańskie Krzyże
Wracamy
I przed próg
Stoczniowej bramy
Co pełniła Warty
Nad tamtym
Szykiem zwartym

Pod Gdańskie Krzyże
Wracamy
Żeby Polska była Polską
To nasze marzenie
Odśpiewamy
Tę Etiudę biało-czerwoną
Którą tamten Szalony wiatr
Porwał i poniósł
Od Bałtyku do Tatr

Pod Gdańskie Krzyże
Wracamy
Święty Janie Pawle II
Bądź z nami - błagamy
I z Duchem Świętym
Jak wtedy w sercu Warszawy
W czasie niepojętym

Pod Gdańskie Krzyże
Wracamy
I do stóp stoczniowej
Bramy
Na którą powrót
Przeraża
Imię czerwonego
Zbrodniarza

Jan Orawicz



Rozmowa z kulami

Z warszawskich kikutów
Dłubałem kule
I spozierałem im w oczy
Z niewykrzyczanym bólem

I pytałem gdzie
Ze świstem szły
Gdzie rozlewały krew
Rozpacz i łzy

Gdzie roznosiły
Bezdusznie zawzięcie
W zatrwożone serca
Ich ostatnie stuknięcie

Wytarte kule
Ze świstu i krwi
Boczyły się na mnie
Spod rdzawych brwi

I nie rzekły ani słowa
Opuszczając powieki
Bo myślały że zostały
W kikutach na wieki

I zaniosłem je
Na nekropolie Warszawy
Nad brzeg Wisły
Lewy i prawy

Niech policzą
Powstańcze groby
Niech patrzą na całun
Wiekuistej żałoby

Może się nie dadzą
Jeszcze raz wystrzelić do ludzi
Może czerń całunu
Te zamiary ostudzi

Warszawa ul. Żelazna, 12-O8- 1959r

Jan Orawicz

Wersja do druku

Jan Orawicz - 20.08.12 4:39
Droga Pani Haniu, dzięki za piękną Pochwałkę moich wierszy.Muszę się przyznąć do tego,że niektóre części tych wierszy pisałem przez łzy.No taki już jestem płaczek... Moje dziecięce i młodzieńcze przeżycia z okresu II wś po prostu zahartowały mnie także w sferze wyobrażni o różnych grożnych sytuacjach. Na ulicy Żelaznej w Warszawie,faktycznie nożem kieszonkowym dłubałem z resztek murów kule. W pewnej chwili podszedł do mnie starszy pan z laseczką i zapytał w jakim celu wydobywam z muru pociski? Odpowiedziałem ciekawskiemu panu.że te kule wydobywam jako jedne z wielu dowodów z Powstania Warszawskiego.I pragnę je przechować na pamiątkę. Pan po chwili rzekł:Moje wystrzelone kule w czasie powstania znalazłby pewnie pan na ulicy Młynarskiej i na pobliskich cmentarzach. Dodał,że ostrzeliwał Niemców w pobliżu mogiły S.Żeromskiego i W. Spasowskiego na cmentarzu Kalwińskim. Głownie z tego powodu,że chciałem zobaczyć mogiłę naszego sławnego pisarza, już po godzinie byłem przed jego mogiłą. Postać pisarza znałem w zasadzie dobrze z przeczytanych kilku jego książek. Będąc raz z wycieczką w Nałęczowie zwiedziłem jego domek z drewna w stylu góralskim i grobek syna Adasia.O prof. Spasowskim zdobyłem dane z Encyklopedii Na cmentarzu widziałem na grobowcach dziury po kulach.Ale tam nie wypadało mi dłubać. Serdecznie pozdrawiam

Hania - 17.08.12 14:06
Piękne wiersze, przyznam, że podczas czytania ciarki przechodziły mi po plecach, ale czytanie bez emocji chyba nie miałoby sensu, tak samo jak tworzenie, pisanie przez poetę.
Życzę wszystkiego co najlepsze i pozdrawiam gorąco.

Hania

Wszystkich komentarzy: (2)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

02 Maja roku
Święto Polaków mieszkających poza granicami kraju.
Święto Flagi Rzeczypospolitej Polskiej


02 Maja 1519 roku
Zmarł Leonardo da Vinci, włoski malarz, rzeźbiarz, architekt, konstruktor, filozof (ur. 1452)


Zobacz więcej