Środa 8 Maja 2024r. - 129 dz. roku,  Imieniny: Kornela, Lizy, Stanisława

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 03.07.16 - 12:40     Czytano: [1223]

Bączek i Przyjaciele! (Dorota Sidor)





Przyszedł Bączek do hotelu pięknie się ukłonił,
A zza szklanej balustrady Żuczek się wyłonił.
Witaj Bączku, przyjacielu. Czymże służyć mogę?
Jeśli masz jakieś życzenie ja chętnie pomogę.

Proszę piękny apartament koniecznie z balkonem.
Będę tutaj dzisiaj gościć moją przyszłą żonę,
Duże i wygodne łoże dla małżeńskiej pary,
W oknach moskitierę proszę na wścibskie komary.

Proszę również o śniadanie do mego pokoju,
Wazon kwiatów na stoliku dla pełni wystroju.
Słodkie i czerwone wino, gorącą kolację,
Wszystko na najwyższym szczeblu. Ja hojnie zapłacę.

Oczywiście drogi Bączku wydam polecenie,
Nasza służba hotelowa spełni Twe życzenie.
Bądź cierpliwy bardzo proszę i czekaj wytrwale,
Zaraz wszyscy tutaj przyjdą-Kończą stroić sale.

Nagle w drzwiach się pojawiła cudowna istota,
W białej sukni, w kapeluszu i drogich klejnotach.
Bączek ze zdziwienia ledwie nóżki wlecze,
Żuczek oczy wielkie zrobił-pobiegł na zaplecze.

Któż to taki?- Myślał Żuczek-Zapytam kucharza,
Czy to narzeczona Bączka swe wdzięki obnaża?
Kucharz spojrzał, zmarszczył czoło-po czym odpowiedział,
To Modliszka drogi Żuczku. Dzieliłem z nią przedział.

Rano do pociągu wsiadła gdy tutaj jechałem,
Piękna i wytworna dama tak o niej myślałem.
Chętnie wziąłbym ją za żonę gdyby tego chciała,
Widzę jednak, że ta piękność Bączka już wybrała.

Och kucharzu, przyjacielu Bąk z nią być nie może,
Gdy z Modliszką się ożeni ona Bączka pożre.
Cóż nam teraz począć trzeba. Jak uchronić druha?
Porozmawiać z Bączkiem muszę. Może mnie wysłucha.

Wrócił Żuczek do recepcji wziął Bączka za rękę,
I powiedział mu stanowczo. Ty wracaj na łąkę!
Pośród kwiatów kolorowych są Osy i Pszczółki,
Którąś z nich wybierz za żonę to Twe przyjaciółki.

Na to Bączek odpowiedział. Dzięki Żuczku drogi,
Jak Modliszka chce mnie pożreć biorę za pas nogi.
Wyjdę szybko tylnim wyjściem i niepostrzeżenie,
Wrócę na moją polanę z Pszczółką się ożenię!









Dorota Sidor


Wersja do druku

Dorota Sidor - 26.07.16 19:58
Witam Pani Haniu i serdecznie dziękuję za miły komentarz.
Wszystkim odwiedzającym również Dziękuję i gorąco pozdrawiam.
Życzę wszystkiego dobrego.
Dorota.

Hania - 25.07.16 10:48
Witam Pani Dorotko i gratuluję przepięknego wiersza, no brak słów, a przy tym jak się go fajnie czyta. Buziaki

Wszystkich komentarzy: (2)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

08 Maja 1902 roku
Wybuch wulkanu Pelee na Martynice. Zginęło ok. 40 tys. ludzi.


08 Maja 1808 roku
Została podpisana umowa Napoleona Bonaparte z rządem Księstwa Warszawskiego o przyjęciu na żołd francuski 8 tys. żołnierzy polskich


Zobacz więcej