Niedziela 12 Maja 2024r. - 133 dz. roku,  Imieniny: Dominika, Pankracego

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 04.06.08 - 11:17     Czytano: [3542]

Dział: EKOInformacje

Siedząc na działce

Felieton ogrodowy czy ogrodowy reportaż, to dziedzina, której dotąd nie uprawiano. Ale czy chociażby dlatego nie warto podjąć tego wyzwania? Już Jan Kochanowski w swojej twórczości zapraszał pod leczniczą lipę. Publicystyka ogrodowa może być ciekawszą od felietonu politycznego, czy reportażu wojennego. Jakkolwiek ogród działkowicza, to nie ogród królewski, ale to przecież królestwo kwiatów, trawy, ziół, krzewów, drzew i jarzyn. To przecież żywa apteka. To mikroklimat, królestwo tlenu i olejków eterycznych. To również kopalnia witamin.

W Europie działa 15-cie narodowych organizacji działkowych. To organizacja o wiele potężniejsza niż wszystkie partie kanapowe kontynentu. Warto by to piękne i szlachetne hobby, przenosiło się do kolejnych państw. Działka to ruch i wysiłek, zbawienny dla ludzkiego organizmu, wymuszony przez cztery pory roku. To często rekultywacja terenu zdegradowanego przez przemysł. Organizmy działkowiczów mają prawidłowo działające układy odpornościowe. Nie ma wśród działkowiczów lekomanów. To zasługa m.in. soków z coraz bardziej popularnej aronii. To również zasługa harmonii człowieka z najbliższą przyrodą i wręcz niebiańskiego spokoju, niekiedy tylko przerywanego lotem gołębi, boeinga, tłokowej wilgi, śmigłowca lub motolotni. Dźwięk kosiarek i pił traktuje się jak naturalny odgłos działek. Tyle, że inwazja sprzętu spalinowego, niszczy działkową ekologię. Pewnie i tu potrzebne będzie jakieś działkowe prawo, które powstrzyma falę toksycznych spalin i falę decybeli. Ręczny i elektryczny sprzęt ma szansę wygrać z napędem spalinowym. Ogół działkowiczów nie może przecież być terroryzowany przez reprezentantów jakiejś barbarzyńskiej, zezwierzęconej subkultury kałmucko-mongolskiej, subkultury z ryczącymi i kopcącymi kosiarkami w rękach. Wystarczy, że na co dzień hałaśliwy prymitywizm terroryzuje najbliższe otoczenie, swoją rynsztokowo-kryminalną 'polszczyzną', swoją chamską do szpiku kości bezczelnością i bezwstydem.

Lubomir

Wersja do druku

• Strona główna
• Powitanie
• Napisz artykuł
• Redakcja
• Działy
• Bannery Kworum
• Współpraca
• Linki
• Kontakt