Wtorek 14 Maja 2024r. - 135 dz. roku,  Imieniny: Bonifacego, Julity, Macieja

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 08.08.07 - 12:00     Czytano: [1886]

Mgła tajemnicy nie opadła

Edward Mazur, podejrzewany o podżeganie do zamordowania gen. Marka Papały, nie zostanie wydany Polsce. 20 lipca sąd w Chicago odrzucił nasz wniosek o ekstradycję. Polonijny biznesmen wyszedł na wolność, a prokuratura być może zacznie sprawę od początku.

Edward Mazur, poszukiwany od lutego 2005 r. międzynarodowym listem gończym, został zatrzymany 20 października 2006 r. przez FBI w Chicago. Rozpoczęto procedurę ekstradycyjną, której końcowym aktem stało się odrzucenie wniosku strony polskiej. Prowadzący sprawę sędzia sądu federalnego w Chicago Arlander Keys w uzasadnieniu decyzji stwierdził, że zapadła ona po ostrożnym i wnikliwym rozważeniu i ocenie wszelkich dowodów. Sąd uznał, że nie ma znacznego prawdopodobieństwa, że Mazur popełnił zarzucane mu czyny.

Prokuratorzy zapowiadają, że będą się odwoływać od wyroku do sądów wyższej instancji. Formalnie ostateczna decyzja, co do ekstradycji należy do sekretarza stanu USA, który - przynajmniej teoretycznie - może nawet wydać decyzję sprzeczną z opinią sądów.
Na początku ubiegłego tygodnia sędzia Keys otrzymał odpowiedź prokuratury federalnej na kolejny wniosek obrony Mazura o zaniechanie ekstradycji. Obrońcy utrzymywali, że podżeganie do zabójstwa nie jest przestępstwem objętym umową o ekstradycji między Polską a USA, a świadkowie oskarżenia - głównie gangsterzy - nie są wiarygodni, m.in. dlatego, że składali sprzeczne zeznania na temat roli Mazura w sprawie zabójstwa gen. Papały. Prokuratorzy w odpowiedzi uznali jednak, że zebrane dowody wskazują na prawdopodobieństwo popełnienia przez Mazura zarzucanego mu przestępstwa, a jego wina lub niewinność jest sprawą, o której powinien zadecydować polski wymiar sprawiedliwości. Zadecydowano inaczej.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, komentując orzeczenie, podkreślił, że droga Mazura do Polski nie jest zamknięta. Nie składamy broni. Powtórzył, że zebrany materiał dowodowy w wysokim stopniu uprawdopodabnia zarzuty wobec Mazura.

Niewygodny komendant
Nazwisko Mazura pojawia się głównie przy sprawie zamordowania komendanta policji gen. Marka Papały, który zginął zastrzelony przed swoim warszawskim domem 25 czerwca 1998 r. Mazur był jedną z ostatnich osób, które widziały się z generałem na przyjęciu imieninowym żony generała Józefa Sasina, byłego dyrektora V Departamentu MSW, który w czasach PRL odpowiadał za gospodarkę. Obecny tam był również Roman Kurnik, ostatni szef kadr w komunistycznym MSW i późniejszy doradca szefa MSWiA Krzysztofa Janika. Mazur, który był zresztą znajomym Papały miał oferować 40 tysięcy dolarów płatnemu zabójcy Arturowi Zirajewskiemu. Obecnie Prokuratura Apelacyjna w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie Papały. Zarzuty nakłaniania do mordu postawiono na razie dwóm gangsterom: Ryszardowi Boguckiemu i Andrzejowi Zielińskiemu.
Sprowadzenie do Polski Mazura miało być przełomem w trwającym już dziewięć lat śledztwie i umożliwić odsłonięcie układu biznesowo-politycznego, który wydał wyrok na gen. Papałę. Pisał o tym m.in. tygodnik "Wprost", według którego prokuratura dysponowała już listą kilkunastu osób uważanych za głównych uczestników spisku na życie byłego szefa policji, których powinno się zatrzymać. Byli to m.in. wysocy rangą byli funkcjonariusze SB i członkowie ich rodzin, osoby, które przez ostatnie lata próbowały torpedować śledztwo, np. podsyłając fałszywych świadków, a także mafiosi w kraju i zza granicy.
Informatorzy "Wprost" twierdzili wówczas, że za rządów SLD na Jerzego Mierzewskiego, prokuratora prowadzącego śledztwo w sprawie zabójstwa Papały, były naciski z Ministerstwa Sprawiedliwości. Miano mu m.in. sugerować badanie wątków, o których z góry było wiadomo, że nie pomogą w śledztwie. Jedną z takich historii była sprawa "grupy Solaris", rzekomego spisku grupy biznesmenów, dążących do przejęcia kontroli nad większością interesów w Polsce. Weryfikacja informacji dotyczących "Solaris" pochłonęła kilka cennych tygodni śledztwa.

Znał "śmietankę" SB i postkomuny
Z kolei według tygodnika "Głos", Mazur nie krył się ze swoimi kontaktami z postkomunistycznymi politykami, znał całą elitę lewicy, ważniejszych oficerów policji, byłych funkcjonariuszy komunistycznych służb specjalnych. Jak pisał Piotr Bączek w "Głosie" w tekście "Co się kryje w fundacji prezydentowej? Kwaśniewska i Mazur", znał generała SB Zbigniewa Pudysza, przyjaźnił się z Romanem Kurnikiem, dyrektorem gabinetu politycznego byłego wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Zbigniewa Sobotki, bywał z wizytami prywatnymi w domu Józefa Oleksego oraz na przyjęciach kierownictwa SLD.
Z czerwonymi służbami miał również współpracować także po 1989 r. W latach 1992-1996 był konsultantem kontrwywiadu UOP. Na polecenie kontrwywiadu miał rozpracowywać m.in. sprawę kradzieży broni z jednostki na warszawskim Bemowie. W 1996 r. akta Mazura złożono do archiwum. Jak stwierdzała gazeta, miał zachować się raport biznesmena na temat sytuacji politycznej w USA w połowie lat 90. Znał także Władimira Ałganowa. W pierwszej połowie lat 90. podczas pobytu w Warszawie mieszkał w tzw. zatoce czerwonych świń, gdzie mieszkała czołówka SLD - Aleksander Kwaśniewski, Leszek Miller i Józef Oleksy.
Mazura jako zleceniodawcę zabójstwa Papały wskazał bandyta z gdańskiej grupy zawodowych zabójców. Zeznał, że Mazur i pruszkowski gangster Andrzej Zieliński "Słowik" szukali w 1998 r. "cyngli", czyli wykonawcy zabójstwa Papały. Gangster rozpoznał Mazura na zdjęciach i podczas konfrontacji. Już w styczniu 2000 r. prokuratura skierowała pismo do konsulatu generalnego RP w Chicago, w którym proszono o przesłuchanie Mazura. Był podejrzewany o to, iż w kwietniu 1998 r. spotkał się w gdańskim hotelu "Marina" z gangsterami - "Słowikiem", Nikodemem Skotarczakiem "Nikosiem", Kazimierzem Hedbergiem "Kartoflem" i Arturem Zirajewskim "Iwanem". Wtedy miała zapaść decyzja o zamordowaniu Papały. Wkrótce jednak Mazur został zwolniony, nie postawiono mu żadnego zarzutu.
W lutym 2002 r. Mazur został zatrzymany w gdańskiej prokuraturze, gdzie przesłuchiwano go w związku ze śmiercią Papały. Prokuratorzy i policjanci, prowadzący śledztwo, posiadali zeznania kilku świadków.
Szybko wrócił na wolność... Polecenie wypuszczenia biznesmena miał wydać Karol Napierski, szef Prokuratury Krajowej: O naciskach Prokuratury Krajowej w tej sprawie mówił przed komisją śledczą ds. Orlenu Zygmunt Kapusta, były szef Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie.
Jesienią 2001 r. w Ministerstwie Sprawiedliwości odbyła się narada poświęcona śledztwu w sprawie zabójstwa Papały. Uczestniczyli w niej m.in. Janusz Jaroch, ówczesny szef Biura ds. Przestępczości Zorganizowanej, inspektor Jerzy Skrycki z Komendy Głównej Policji, kierujący specgrupą do sprawy zabójstwa generała oraz Ryszard Bieszyński, ówczesny szef Zarządu Śledczego UOP. W efekcie tej narady przełożeni prokuratora Mierzewskiego nie zgodzili się na przedstawienie Mazurowi zarzutów. Mimo to w lutym 2002 r. prokurator Mierzewski zdecydował się na jego zatrzymanie. Po zatrzymaniu "Iwan" rozpoznał w nim człowieka, który w 1998 r. proponował mu zabicie Papały - stwierdzał "Głos".
W prasie pojawiły się spekulacje, że Mazur został zwolniony jako dobry znajomy kilku lewicowych polityków, w tym osób związanych z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim. Zresztą zaraz po zwolnieniu Mazur poszedł do "swoich": bawił się na przyjęciu imieninowym Romana Kurnika, które odbyło się w restauracji "Belvedere". Uczestniczyli w nim politycy SLD, szef MSWiA Krzysztof Janik i jego zastępca Sobotka. Kilka dni potem Mazur wyjechał z Polski.


Mazur znany jest naszej opinii publicznej m.in. jako współzałożyciel firmy Bakoma w 1989 r. Jednak jego nazwisko wypłynęło w ostatnich latach przy okazji afery PKN Orlen, gdy "Rzeczpospolita" napisała o finansowaniu przez biznesmena, poprzez Amerykańskie Centrum Kultury Polskiej, fundacji "Porozumienie bez Barier" prezydentowej Jolanty Kwaśniewskiej (Mazur był też członkiem komitetu nagrody im. Jana Karskiego, którą przyznaje Centrum. Znamienne jest, że w październiku 2003 r., po uroczystości wręczenia corocznej nagrody, Mazur w wydanym przez Centrum folderze zamieścił całostronicowe pozdrowienia dla Kwaśniewskiej). Żona byłego prezydenta wszystkiemu zaprzeczała, choć to właśnie Centrum finansowało przez kilka lat organizowane przez fundację Jolanty Kwaśniewskiej wyjazdy polskich dzieci do USA. Od siedmiu lat w radzie Centrum zasiadał właśnie Edward Mazur.
Jak pisał "Głos", współpraca fundacji Jolanty Kwaśniewskiej z Amerykańskim Centrum Kultury Polskiej miała rozpocząć się w październiku 1999 r., czyli rok po zabójstwie Papały. Wtedy to w czasie pobytu w Waszyngtonie Centrum zorganizowało bankiet, na którym obecny był Mazur. Znajomość potwierdziło opublikowanie przez "Rzeczpospolitą" wspólnego zdjęcie małżeństwa Mazurów z Kwaśniewską. Kwaśniewska otrzymała wtedy od Centrum 41 tysięcy dolarów, część pieniędzy miała pochodzić od Mazura. Pisał o tym zresztą kwartalnik Centrum "Center Line". W 2001 r. Centrum dostało od Fundacji nagrodę Kryształowego Motyla. Fundacja Kwaśniewskiej przyjmowała pieniądze od Centrum także po lutym 2002 r., kiedy Mazur został zatrzymany, jako podejrzany o zlecenie zabójstwa generała Papały.

***
Fundacja Kwaśniewskiej czy morderstwo gen. Papały to nie wszystkie sprawy, w których przewija się nazwisko Mazura. Jest jeszcze m.in. FOZZ, gdzie według "Rzeczpospolitej" Mazur miał pośredniczyć w zaciągnięciu przez FOZZ kilkumilionowego kredytu dolarowego w firmie Demarex oraz prywatyzacji Orlenu, ze względu na znajomość Mazura z przedsiębiorcami Aleksandrem Żaglem i Andrzejem Kuną. Piątkowa decyzja chicagowskiego sądu wyjaśnienie "afer Mazura" oddala i to zdecydowanie.

Andrzej Echolette
Nasza Polska

Wersja do druku

ABC - 27.10.07 10:55
Brak komentarzy oznacza to,że nikt nie chce iść drogą Papały.

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

14 Maja 1926 roku
Do dymisji podali się premier Witos i prezydent Wojciechowski.


14 Maja 1987 roku
Zmarła Rita Hayworth, hollywoodzka gwiazda lat 40-tych (ur. 1918)


Zobacz więcej