Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 117 dz. roku,  Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 27.03.08 - 11:10     Czytano: [2160]

Dział: Godne uwagi

Kamikadze

Sytuacja jest bardzo dziwna.
Oto były premier, Kaczyński, i prezydent mojego państwa – dwaj najwyżsi urzędnicy państwowi, entuzjastycznie poparli najważniejszy akt prawny międzynarodowej organizacji, odbierający Polsce prerogatywy samodzielnego państwa. Panowie Kaczyńscy twierdzili, i twierdzą nadal, że traktat lizboński jest sukcesem Polski i nic lepszego ją nie może spotkać.
Jednocześnie zaś, to, co sami wynegocjowali, usiłują teraz poprawiać i to w sposób kompromitujący ich, a także, narażający prezydenta na śmieszność.

Najważniejsze, w tym wszystkim, jest to, że w ogóle, we wszelkich mediach, nie prowadzi się żadnej dyskusji nad konsekwencjami przyjęcia tej konstytucji unijnej i aktami prawnymi, usytuowanymi wokół niej. Społeczeństwo w ogóle nie zna prawa, które będzie obowiązywało w Polce, a nieliczne wyjaśnienia, formułowane przez eurosceptyków, są przekazywane, jako kłamliwe i oszołomskie opinie.
Taka właśnie rozmowa Polaków powinna zastąpić zamieszanie, wokół inicjatywy ratyfikacyjnej pana prezydenta i przez niego wywołane. Jego propozycja jest, w sposób oczywisty, niekonstytucyjna i, w rzeczywistości, zmierzająca do poszerzenia jego uprawnień.

„Kworum” niejednokrotnie podkreślało, chyba jako jedyna gazeta, że częste działania prezydenta sprzeczne są z obowiązującą Konstytucją. Dzisiaj prezydent Kaczyński uzurpuje sobie prawo do ingerowania w obszary działania całego państwa, łamiąc, nie mając do tego żadnych podstaw.
Podkreślaliśmy już wcześniej, że obecny podział władzy powoduje liczne kolizje prawne na szczytach władzy i pokrywające się kompetencje kancelarii prezydenta i premiera, co jest bardzo szkodliwe dla państwa. Jedynym rozwiązaniem, jest przyjęcie modelu amerykańskiego, w którym prezydent jest głową państwa i szefem rządu.

Pan Tusk, niestety, nie jest moim politykiem, ale trudno nie przyznać mu racji, gdy kontestuje poczynania prezydenta, jednocześnie, z jego winy, ośmieszając go.

Dzisiaj prezydent nie ma wyboru. Żadną ustawą nie może on regulować aktów międzynarodowych. Może, oczywiście, decyzję Sejmu zawetować, a jeśli jego weto zostanie odrzucone, decyzję musi zaakceptować. I tyle.
Wszystkie działania PiS wokół ratyfikacji konstytucji unijnej, to kolejna zasłona dymna, w której Kaczyńscy są wybitnymi specjalistami. Chodzi im tylko o ratowanie własnych notowań, poprzez kreowanie się na niezłomnych patriotów, walczących o dobro Polski. Liczą na ciągłą, stałą głupotę Polaków.
To oni ostatecznie zgodzili się na oddanie niepodległości Polski i zdrada, której się dopuścili, jest już czytelna. Im już nic nie pomoże.
Teraz już tylko czeka ich kara.

Polska powinna, w całości, odrzucić proponowaną konstytucję i aktywnie uczestniczyć w pracach nad jej nową formą, mając, przede wszystkim, na uwadze dobro własnego państwa.

GZ

Wersja do druku

Marian - 31.03.08 11:14
Platforma i PiS na scenie politycznej to ewenement w skali Europy. Widać z tego, że podział na naszej scenie nie został jeszcze zakońcony. Po połączeniu się tych dwóch ugrupowań, powstaną jeszcze "normalni lewicowcy" i narodowcy i dopiero wtedy będzie porządek.
W dniu wyborów każdy będzie miał czystą i klarowną sytuację; albo jestem nowoczesnym idiotą, chcę zalegalizować śluby facetów, jest mi wszystko jedno czy psy mordą czy dupami szczekają, albo jestem Polakiem z krwi i kości i wybieram tych, którzy mi zapewniają ciągłość Polskiej Racji Stanu.
I co najważniejsze, jeśli kogoś wybiorę to oczekuję od niego trwałości poglądów - jakie by nie były a nie po wyborach kombinowanie i kluczenie, ustawianie się z wiatrem...bo sałata ważniejsza.

Polacy - 27.03.08 22:35
Panowie rządzący podejmijcie odważną decyzję odrzucenia Traktatu ocalając Polskę ,nas i inne kraje .Świat i Polska patrzy na was,historia Was zapisze na wieki.Powierzając Wam władzę zaufaliśmy obietnicom składanym nam przez Panów.Nie możemy stracić suwerenności o którą walczyli nasi Dziadowie i Ojcowie !.Nie możemy występować przeciw przykazaniom Boskim bo sami będziemy zniszczeni.Niech Was Bóg prowadzi .Amen.

niedźwiadek - 27.03.08 17:32
Na dzieciach i wnukach to wszystko się skrupi,
Bośmy i przed błędem i po błędzie głupi.

Wszystkich komentarzy: (3)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

26 Kwietnia 1943 roku
Ucieczka rotmistrza Witolda Pileckiego ps. „Witold”, „Druh”, z KL Auschwitz


26 Kwietnia 1986 roku
Awaria elektrowni atomowej w Czernobylu na Ukrainie.


Zobacz więcej