Czwartek 2 Maja 2024r. - 123 dz. roku,  Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 13.04.12 - 20:02     Czytano: [1540]

Pracowite Święta piłkarzy

Rozgrywki piłkarskie w Polsce wkraczają w decydującą fazę. Znamy już finalistów Pucharu Polski, a do zakończenia rozgrywek ligowych pozostało 5 kolejek. Walka o mistrzostwo, udział w pucharach europejskich a także o utrzymanie nabiera coraz większych rumieńców.

Na początku chcę podkreślić bardzo dobry pomysł jakim było rozłożenie świątecznej kolejki od Wielkiej Środy do Poniedziałku Wielkanocnego. Oczywiście to nie piłka ale Tajemnica Zmartwychwstania oraz przeżywanie świąt w gronie najbliższych są w te dni najważniejsze. Jednak kibic piłkarski chętnie korzysta z dni wolnych od pracy aby wybrać się na stadion lub obejrzeć mecz w telewizji. Życzyłbym sobie aby "wielkanocna kolejka" na stałe wpisała się w harmonogram rozgrywek, jak chociażby świąteczno - noworoczne mecze angielskiej Premier League.

Pierwszy wybuch w Polonii
Po porażce z Koroną Kielce prezes Polonii Warszawa Józef Wojciechowski pożegnał trenera Jacka Zielińskiego. Jego miejsce zajął były trener Jagiellonii Czesław Michniewicz. Postaramy się wygrać wszystkie mecze do końca sezonu. Mamy do rozbrojenia siedem bomb. Wszystko zależy od nas. - mówił w rozmowie z Orange Sport Michniewicz. O ile w debiucie trenera, piłkarze zagrali bardzo dobre spotkanie pokonując Śląsk Wrocław 3-0, to już druga bomba wybuchła w rękach "polskiego Mourinho". Piłkarze Polonii w kiepskim stylu przegrali w Zabrzu z Górnikiem i tracą już do liderującej Legii 7 punktów. Na pięć kolejek przed zakończeniem rozgrywek ta strata wydaję się niemożliwa do zniwelowania, ale walka o podium - a co za tym idzie - o europejskie puchary jest w zasięgu piłkarzy z Konwiktorskiej. Ale jak zaznacza sam trener: margines błędu jest zerowy. W najbliższym meczu Polonia podejmuje walczącą jeszcze o utrzymanie Cracovie. Należy podkreślić, że w tej fazie rozgrywek mecze z drużynami zagrożonymi spadkiem, często są dużo trudniejsze niż spotkania z wyżej notowanymi drużynami.

Ostateczny koniec "ery holenderskiej"
Choć od zwolnienia Roberta Maaskanta z Wisły Kraków minęło ponad pół roku, to właśnie porażka w półfinale Pucharu Polski z Ruchem Chorzów zamyka "erę holenderską". Dlaczego dopiero ta przegrana? We wtorek Wisła straciła szansę na grę w europejskich pucharach, a to oznacza konieczność pożegnania się w wieloma piłkarzami. Michael Lamey, Kew Jaliens, Marko Jovanović czy Gervasio Nunez i kilku innych to "wynalazki" holenderskiego duetu Maaskant - Valckx. "Wynalazki" sprowadzone nad Wisłę aby dać jej upragnioną Ligę Mistrzów. "Wynalazki", które zawiodły. Przed sezonem prezes Cupiał zakładał awans do elity oraz duże wpływy do budżetu klubu. Co za tym idzie, wyraził zgodę na sprowadzenie wielu piłkarzy, na których Wisły - de facto - nie było stać. Mówiąc ściślej Wisłę "przeinwestowano" licząc na zysk, którego ostatecznie nie było. Klubowej kasy nie zdołał uzupełnić awans z grupy Ligi Europejskiej. Teraz Wisłę czeka okres "lat chudych" gdzie priorytetem będzie - jak twierdzi klub - równoważenie budżetu, a nie walka o najwyższe cele. Nowy zespół oparty o zawodników w większości z Polski budować mają Jacek Bednarz z trenerem Probierzem. Początek nowej Wisły możemy już zauważyć, Probierz coraz częściej stawia na młodych zawodników jak chociażby Czekaj czy Brud. Jednak wyniki jakie osiąga na początku swojej pracy w klubie (3 punkty w 5 meczach) na pewno nie zadowalają ani prezesa, ani kibiców ani jego samego.

Tytuł na wyciągnięcie ręki
Passę trzech remisów przerwała w meczu z Ruchem Chorzów warszawska Legia. Zwycięstwo 2-0 to w głównej mierze zasługa Dusana Kuciaka i Daniela Ljuboi. Bramkarz "Wojskowych" obronił kilka groźnych strzałów, a serbski napastnik miał duży udział w pierwszym golu i sam zdobył drugą bramkę, pieczętującą zwycięstwo. W następnej kolejce Legię czeka wyjazd do Łodzi na mecz z Widzewem. Komfort piłkarzom zapewnia świadomość trzypunktowej przewagi nad drugim w tabeli Śląskiem. Teraz wszystko leży w głowach i nogach legionistów. Jeśli nie będą tracić punktów, mistrzostwa już nikt nie będzie w stanie im odebrać.

Wiosna ma kolor miedziowy!
"Rycerze Wiosny". Na ten przydomek mocno pracują piłkarze Zagłębia Lubin. Podopieczni Pavla Hapala na wiosnę przegrali tylko raz i na 99% zapewnili sobie utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie. Od sezonu 2004/05 kiedy to powiększono najwyższy stopień rozgrywek do 16 zespołów, zawsze zdobycie 30 punktów gwarantowało utrzymanie. Tyle oczek zdobyli właśnie piłkarze Zagłębia. Krytykowanego ostatnio napastnika Darvydasa Sernasa wziął w obronę trener, który przyznał że co prawda napastnika rozlicza się z bramek, ale praca jaką wykonuje Sernas dla drużyny jest nieoceniona. Po spotkaniu z Jagiellonią Litwina chwalił również trener Jagi Tomasz Hajto: Nieźle fizycznie, szybkościowo wyglądał Sernas i sprawiał nam bardzo wiele problemów w defensywie. Brał te piłki na siebie, wygrywał główki, fajnie się odrywał od obrońców. Umiał z tą piłka zaczekać na wbiegających partnerów. Na szczęście dla Miedziowych strzeleckie obowiązki przejęli pomocnicy, głównie Szymon Pawłowski czy Maciej Małkowski.

Cracovia nie składa broni
Coraz ciekawsza sytuacja na dole tabeli. Wydawałoby się, pewny utrzymania GKS Bełchatów, niebezpiecznie zbliża się do strefy spadkowej. Seria kilku meczów bez zwycięstwa, przy powolnym - ale jednak - gromadzeniu punktów przez pozostałe drużyny sprawiła że dystans między ostatnią Cracovią a GKS zmniejszył się do 5 punktów. W ciężkiej sytuacji znalazła się też Lechia Gdańsk. Lechiści mają co prawda 2 punkty przewagi nad ŁKS-em, ale jednocześnie mają przed sobą bardzo ciężkie mecze z całą "czołówką" ligi: Legią, Śląskiem, Lechem, Ruchem oraz Widzewem. Na pięć kolejek przed zakończeniem rozgrywek na prawdę ciężko wskazać dwie drużyny najbardziej zagrożone spadkiem. Pewne jest tylko jedno: walka będzie trwała do ostatniej kolejki.

Bartłomiej Nitychoruk

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

02 Maja 1519 roku
Zmarł Leonardo da Vinci, włoski malarz, rzeźbiarz, architekt, konstruktor, filozof (ur. 1452)


02 Maja 1952 roku
British Airline, jako pierwsze na świecie linie lotnicze wprowadziły samolot odrzutowy do lotów pasażerskich.


Zobacz więcej