Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 117 dz. roku,  Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 04.11.15 - 23:39     Czytano: [1607]

Choinka zamiast palmy?


Wszystko się dobrze układa, zmienił się już prezydent a od krzeseł odrywany jest właśnie (nie)rząd, nadeszła długo oczekiwana zmiana i to w ostatniej chwili. Wybory tak szczęśliwie się ułożyły, że progu wyborczego nie przekroczyła tzw. lewica postkomunistyczna a PSL ledwo, ledwo i do końca jeszcze nie wiadomo, czy sprawiedliwie. Protestów wyborczych złożono 17, może jeszcze coś się zmieni, ale to byłaby już pełnia szczęścia. A to wszystko dzięki mobilizacji obywatelskiej, jak zaczęto kontrolować wybory to od razu drastycznie spadły nieważne głosy. Jakie to proste. Nagle naród obudził się z letargu, długiego letargu i mamy inną rzeczywistość.

Prezydent Andrzej Duda aktywny, tak jak to wcześniej zapowiadał, jeździ po Europie i jednoczy państwa na wschodzie i południu. Dziś właśnie na mini natowskim szczycie w Bukareszcie, przy udziale 9 państw m.in. powiedział: „Pokazaliśmy jedność, decyzyjność i uczyniliśmy poważny wkład do kolejnych decyzji, jakie zostaną podjęte na szczycie NATO w Warszawie. Mówię to z satysfakcją, jako współgospodarz tego spotkania i gospodarz przyszłego szczytu w Warszawie, który - mam nadzieję - będzie szczytem decyzyjnym, że pokaże jedność Sojuszu oraz to, że NATO żyje”.
Możemy być dumni z polskiego prezydenta, nareszcie. Tylko co na to gospodarz Kremla.

W mediach „publicznych” panika, Tomasz Lis podobno już spakowany, nie pomogły przeprosiny, w warszawskim ratuszu kruszy się platformiana solidarność, bufetowa traci poparcie a w sejmikach „chłopi” odwracają się od dotychczasowych koalicjantów, sypią głowę popiołem i pukają do pisowców. Jeszcze rządu nie ma a sytuacja przyspiesza, sama się klaruje. Jak tak dalej pójdzie to niebawem PiS będzie miało większość konstytucyjną. Oj dzieje się, aż przyjemnie budzić się co rano i patrzeć na wyjący z bólu lud platformiany. Zmiany, zmiany, zmiany.

O nowym rządzie następnym razem, nie będziemy spekulować. Korzystając z sytuacji, że przeciwnik jeszcze leży na deskach i nie może się podnieść zróbmy coś, co stanie się symbolem tych zmian. Nie, nie będziemy na razie burzyć pałacu im. Stalina, choć wypadałoby, na początek zamieńmy obciachową, plastikową palmę na piękną pachnącą choinkę. To symboliczne miejsce w centrum Warszawy zasługuje na to. Genderowej tęczy dzięki Bogu już nie ma, pozostała jeszcze palma i nikt już nie pamięta kto ją tam zainstalował, po co, i z jakiej okazji. Szpeci Rondo de Gaulle'a jak diabli. Tylko nie mówmy, że jest to niemożliwe, trzeba tylko chcieć. Czekamy na nowy rząd, ma być już w piątek. Do usłyszenia.

zbigskow

Wersja do druku

warszawiacy - 03.12.15 22:52
Musimy odmienic i ocalic Polske i DAMY RADE, jak mowila Pani Premier.Mamy Prezydenta na 102 ,dziekujmy pP Bogu i bierzemy sie razem do pracy.Pamietajmy tez w modlitwie o P Prezydencie,P .Premier ,oraz ppPoslach,beda wzmocnieni.pozdrawiwiamy.

york - 07.11.15 14:08
Powracam do znakomitego tekstu, jak to wynika z inicjałów Pana Redaktora Zbigniewa Skowrońskiego, który porusza szereg bardzo ważnych kwestii w obecnym, przełomowym dla Polski okresie.
Przede wszystkim patrząc na zaczynająca się prezydenturę doktora Andrzeja DUDY chciałoby się rzec za Janem Kochanowskim: „Serce roście patrząc na te czasy”, bo, przede wszystkim nie muszę się już wstydzić własnego telewizora, jak to miało miejsce za czasów Wałęsy, pijaczyny Kwacha, czy ostatnio za czasów analfabety Bredzisława Kompromitowskiego, którzy nie potrafili spontanicznie zbudować ani jednego poprawnego zdania w języku polskim, jak wynika bowiem z ich oratorskich wyczynów, język polski, nie był dla nich językiem ojczystym.
Zupełnie inaczej wygląda prezydentura Andrzeja DUDY, kiedy zobaczymy jego wystąpienie na forum ONZ, spotkanie z belgijską parą królewską, spotkanie z Panią Prezydent Chorwacji oraz szereg innych spotkań, gdzie nasz Prezydent bez przerwy daje powody, aby być dumnym, że tak godnie reprezentuje Polskę na forum międzynarodowym.
Muszę przyznać, że zabrzmiało dla mnie niemal, jak dzwonek alarmowy stwierdzenie, a właściwie zapytanie: „Tylko, co na to gospodarz Kremla”, bo jest to bardzo konkretne i w bardzo konkretnym czasie zapytanie.
„Interesy”, bowiem Kremla, tak pod względem gospodarczym, jak i geopolitycznym, są fundamentalnie sprzeczne z polityką międzynarodową, a zwłaszcza ewidentnym nawiązaniem do idei „międzymorza” przez Prezydenta doktora Andrzeja DUDĘ.
Boję się bardzo, że nasz Prezydent, podobnie jak to miało miejsce za prezydentury profesora Lecha Kaczyńskiego, za swoją politykę międzynarodową, może stać się osobistym wrogiem Putina.
W przeszłości mieliśmy jeszcze jednego osobistego wroga przywódcy bolszewickiej Rosji – Lenina, a był nim wybitny polski pisarz i podróżnik Ferdynand Ossendowski, który do dnia dzisiejszego jest przez kolejne mutacje bolszewii niemal „wyklęty” z przestrzeni publicznej, gdy tymczasem jego bardzo bogatą i obszerną twórczość można śmiało porównać do dorobku literackiego Henryka Sienkiewicza, czy Józefa Ignacego Kraszewskiego.
Musimy też spokojnie poczekać na rząd, który zbuduje zjednoczony front partii prawicowych pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego i Beaty Szydło, którego zadaniem będzie nie tylko odbudowa ekonomiczna kraju, ale przede wszystkim gruntowna reforma mediów publicznych, uchwalenie nowej konstytucji, a tym samym i gruntowna reforma wymiaru sprawiedliwości, bo obecna konstytucja czasów Aleksandra Kwaśniewskiego zagwarantowała lądowanie na „cztery łapy” oraz konstytucyjną ochronę sędziów i prokuratorów okresu komunistycznego w nowych warunkach po 1989 roku.
Ten złośliwy nowotwór, ten „trąd w pałacu sprawiedliwości”, który sieje potworne spustoszenie w naszym kraju trzeba ostatecznie wypalić raz na zawsze gorącym żelazem i przybić jeszcze na dodatek osikowym kołkiem, jak to się czyni w przypadku z wampirami.

Lubomir - 07.11.15 10:56
Można stawiać jeszcze wiele pytań: np Muzeum Polin zamiast 'Huty Warszawa' i 'FSO Zerań'?, 'Ursus' pod Warszawą czy 'Ursus' w Etiopii?. Odpowiedzi trzeba byłoby oczekiwać od Polaków instalujących się w Anglii, Irlandii, Norwegii, Austrii i m.in. w Bawarii. Oni wszyscy mogli żyć i pracować w Polsce. Młode Polki mogły rodzić przyszłe pokolenia Polaków. Exodus Polaków poprzedził exodus Syryjczyków.

Bohun - 07.11.15 2:39
(.......) Komentarz zatrzymany z uwagi na niedopuszczalne na tym forum sformułowania. Bardzo proszę o komentowanie treści powyższego artykułu.
Admin

york - 06.11.15 19:58
No i mamy kolejnego ”intelektualistę”, tym razem najwyraźniej kursanta moskiewskiej „Sorbony” imienia Feliksa Edmundowicza Dzierżyńskiego, albo Klementa Woroszyłowa, który bierze w obronę taką samą, jak i on pewnie - kolejną już kominternowską szumowinę, która ma na sumieniu ogrom komunistycznych zbrodni.
Na nic się zda równocześnie ujadanie całej watahy „zabójców” błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki, bo tacy na sowitych resortowych emeryturach „brylują” w internecie od samego świtu do rana.
Błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko, oraz wielu, wielu innych nie dali sobie „złamać kręgosłupa”, a przy tym służyli Bogu i Polsce.
Tacy zaś, jak kiszczak, czy kociołek, który przez całe swoje życie wysługiwali się najbardziej zbrodniczemu systemowi w nowożytnej historii, jakim było Imperium Zła i to właśnie dla prawdy historycznej trzeba bez przerwy przypominać i pamiętać.

solo - 06.11.15 16:44
No proszę, niema argumentów są wyzwizka, obelgi, posądzenia, pomówienia. Bo się obraże i nie będę tu pisał, napisał Zenek. Chcą koniecznie wymazać z histori Polski 45 lat. Tego 1000 lat nie. Ciekawe dlaczego. Czyżby konkurencja. Jak Niemcy 12 lat nazizmu, Francuzi kolaborację z Adolfem, itd. Też chcieli by wymazać. Ale niestety nie można. Nie trzeba burzyć. Zmienić tylko prawo, ustawy, przepisy, aby nie były komunistyczne. Nie pomniki budować, tylko szpitale, szkoły, przedszkola, itd. Co do Kiszczaka to pewnie jak Jaruzelskiego pochowają księża, za dużą kasę, naturalnie. Powiedzą że się nawrócił. A może ten nowy generał ksiądz polowy, ( jak to się ma do dekalogu?)stopień dostał jeszcze od Komorowskiego. Od komucha przyjoł stopień. Nic mu nie przeszkadzało. Podobnie jak konkordat, też od komuny.

22 - 06.11.15 1:59
Bandytą to ten i ów był za życia. Umarł i wyzwiska są przejawem chamstwa. Tak zwykłego ordynarnego chamstwa i braku wychowania, którego na podobno kulturalnej stronie być nie powinno. Wobec śmierci wszyscy jesteście równi, robakom to obojetne, więc o co ujadacie ? Widać że nauki wychowania czy religii są wam obce, ot banda ciemniaków a podobno z tytułami... Wstyd !

Zenek - 05.11.15 22:46
Kiedy ten komuch solo pozegna Kworum,by nie ublizac nam swoimi obludnikami i wymyslanymi zloliwie posadzeniami? Dzsiaj wyraznie
przezywa smierc bandyty Kiszczaka.To widac po tym jego gledzeniu.
W tej chwili zegnam to medium. Jak znikne ten nasylany tutaj
madrala to moze zdecyduje sie na powrot. Ale watpie w to,gdyz
stracilem zaufanie do redakcji tego pisma,ktora tym solem robi z nas
czytajacych przyglupow. Za wiele lat czestowano nas takimi solami,
ktorzy ublizaja naszej wierze,kulturze i wartoscia patriotycznym.

york - 05.11.15 21:54
Wbrew ujadaniu czerwonej watahy, która broni ostatek już miejmy nadzieję wpływów na Polskę, jako kondominium - moskiewskiej metropolii, ja jednak myślę, że trzeba natychmiast, albo jeszcze szybciej usunąć z ronda Gaulle'a tą obciachową, jak to zgrabnie i delikatnie ujął autor tego tekstu – palmę.
Myślę również, że czas już najwyższy bardzo poważnie zastanowić się nad dalszymi losami, a mianowicie usunąć, albo gruntownie przebudować symbol sowieckiej dominacji w Polsce, jaką jest kolejne architektoniczne bezguście, a mianowicie „pałac kultury i nauki” oraz inne temu podobne maszkary.
Mamy piękną i chlubną historię, z zatem czas na Łuk Triumfalny z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości, bądź setnej rocznicy Bitwy Warszawskiej z 1920 roku, no i oczywiście należy przywrócić polskiej historii HOŁD RUSKI, tym bardziej, że Rosja tak bardzo pamięta to wydarzenie – ustanawiając nawet kosztem „wojny ojczyźnianej” swoje nowe święto narodowe w rocznicę opuszczenia murów Kremla przez polskie oddziały wojskowe 4 listopada 1612 roku.
„Dał nam przykład Putin, jak postępować z naszą piękną historią mamy”.

solo - 05.11.15 16:07
Tak, tak. Niektórym się marzy rewolucja. Jak rewolucja francuzka, lub w Chinach, czy u faszystów, niemieckich, lub komuny. Wszystko zburzyć, książki spalić, drogi zasypać, zlikwidować gazety, Radio, TV, wolne słowo. Przywrócić średniowiecze. Zapalić stosy. Pewno choinki psy by nie obsikały, takie uczone. Stoi na rondzie i tam psy nie chodzą na spacery. Niektórym się marzy przywrócenie monarchi. Nie do przodu iść, tylko się cofać, ciekawe podejście do sprawy. Dalszego rozwoju naszego kraju. Po wyborach i nadworny pisarz „Kworum” przestał się udzielać.

MariaN - 05.11.15 9:25
No tak zaraz sie zacznie rozdrabnianie problemu i rozkladanie na czynniki pierwsze. A może powinno sie wsadzić zamiast palmy dąb a może cis bo smukly i nie bedzie zasłaniał widocznosci a najlepiej postawic taboret a na nim milicjanta, który by dyrygował ruchem tak jak był, o ile pamietam przed wojną.
Kto był w Warszawie i widział to miejsce z bliska ten rzeczywiście bedzie miał takie samo zdanie, ta dziwna palma prosto z Tel Awiwu, wielokrotnie opsikana przez psy i koty budzi u warszawiakow obrzydzenie. Czy choinka, nie wiem, może jednak pomnik hołd ruski. hm, to były czasy

Lubomir - 05.11.15 8:08
Prezydent Duda zaczął iść własną drogą. W Wiśle oficjalnie zasadził...jabłoń, a nie dąb, jak robili to dotychczasowi przywódcy. Uważam, że Redaktor Skowroński ma całkowitą rację, Warszawa faktycznie zasługuje na długowieczne, polskie drzewo. Zasługuje na symbol życia i trwania. Owocnego trwania. Szkoda tylko, że nie Zamek Królewski będzie siedzibą Głowy Państwa. Co prawda, ta budowla ma prawo kojarzyć się z ostatnim, pod każdym względem - upadłym monarchą, który był tylko pajacem na slużbie rosyjskiego imperium, ale można przecież odbudować świadomość Polaków tak, by ta budowla kojarzyła się z obrońcą wiary i ojczyzny, królem Zygmuntem III Wazą. Równolatkowie polskiej monarchii: Królestwo Szwecji, Królestwo Danii czy Królestwo Hiszpanii, radzą sobie całkiem dobrze, we współczesnym świecie. W końcu na dworze hiszpańskim, jest osoba o polskich, królewskich korzeniach. Byłoby komu objąć królewską wladzę nad Wisłą. Tylko, że wówczas rola prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej stałaby się rolą drugorzędną, jak np rola prezydenta Asturii.

ufo - 05.11.15 1:47
Czy choinka to bardziej polski obyczaj niż palma ?
Niby po co święcicie palmy ?
Zreszta palmy święcicie kilkaset lat dłużej niż obyczaj choinki .
Ciemne kukiełki jesteście.
Jan z Czarnolasu wieki temu - o wiele wcześniej niż choinka - pisał
"nową przypowieść Polak sobie kupi,
że przed szkodą i po szkodzie głupi."

Wszystkich komentarzy: (13)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

26 Kwietnia 1986 roku
Awaria elektrowni atomowej w Czernobylu na Ukrainie.


26 Kwietnia 1848 roku
Wojska powstańcze w Wielkopolsce odmówiły demobilizacji.


Zobacz więcej