Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 117 dz. roku,  Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 06.08.16 - 17:02     Czytano: [1211]

Szaleństwo czy już wojna hybrydowa





Niemieccy politycy, a zwłaszcza niemieckie media, zarówno te w Niemczech jak i zwłaszcza te nad Wisłą w ostatnich miesiącach nie przebierają w środkach, nie ustają w atakowaniu, pomawianiu i pogardzaniu Polską i Polakami, a szczególnie nowym, polskim rządem. Pomówić, oskarżyć, złamać ducha i zasiać wątpliwości to powszechnie stosowana zasada w ocenie tego co dzieje się dziś w Polsce.

Czy to Newsweek czy Onet, FAS, SZ, Bild czy Deutsche Welle przedstawiają Polaków jako współczesnych Hunów i to nawet na wczasach nad własnym, polskim morzem. I dzieje się to w sierpniu w 2016r., choć wydaje się, że niemieckie media, zwłaszcza te w Polsce powinny przypomnieć Światu prawdziwych, niemieckich Hunów z sierpnia 1944r. na warszawskiej Woli, którzy wymordowali bezlitośnie 60 tysięcy cywilów z kobietami i dziećmi na czele w trakcie tzw. Rzezi na Woli - niewątpliwie aktu współczesnego ludobójstwa.

Praktycznie nie ma dnia, żeby niemiecki portal i niemieckie gazety nie obwieszczały światu i milionom Polaków o złych dyktatorskich rządach PIS, o ginącej demokracji, upadającym polskim państwie i walącej się gospodarce. To właśnie niemiecki portal Onet opublikował zdjęcie Polek idących na rozstrzelanie, na śmierć w Palmirach, przedstawionych jako kobiety świadczące usługi seksualne dla „porządnych” Niemców. Dobrze, że jeszcze żyją rodziny ofiar tych okrutnych, niemieckich zbrodni i mamy coraz skuteczniej działającą Redutę Dobrego Imienia.

Zarówno Polacy jaki polski rząd pokazywany jest w niemieckich mediach, również tych działających nad Wisłą, jako kraj złych i głupich ludzi, pozbawionych kultury osobistej, kraj dyktatorskich rządów, ludzi chorych z nienawiści, do różnorodności, europejskości, demokracji liberalnej i tolerancji. Oczywiście z wyjątkiem Władysława Bartoszewskiego, który jak sam twierdził w czasie okupacji na ulicach Warszawy bardziej bał się Rodaków niż Niemców.

Czy chodzi więc tylko o zemstę o przeciwstawienie się przez polskie władze obłąkańczej i niebezpiecznej dla życia zwykłych obywateli niemieckiej polityki, na rzecz tzw. uchodźców, polityki „Wilkommen” czy też kwestionowanie niemieckiego panowania w Europie? To nic, że to właśnie niemieckie władze, policja i media mogłyby się uczyć, jak zapewnić bezpieczeństwo własnym obywatelom właśnie od Polaków organizujących 2-milionowe zgromadzenie młodych ludzi z całego świata, jak choćby to ostatnie z Papieżem Franciszkiem, nie mówiąc już o perfekcyjnie zorganizowanym Szczycie NATO. To nic, że to po niemieckich ulicach i pociągach biegają tzw. „niezrównoważeni uchodźcy” z maczetami i siekierami, mordując zwykłych ludzi, prawdziwe bezprawie i dramat oraz łamanie praw ludzkich ma miejsce właśnie tu w Polsce. To nic, że to właśnie w niemieckich mediach obowiązuje coraz bardziej absurdalna poprawność polityczna, autocenzura i pogarda wobec polskich aspiracji. Nie wolno obrażać Turków, Syryjczyków ale Polaków jak najbardziej.

O co więc chodzi, zarówno niemieckim politykom, również tym w Brukseli, a zwłaszcza niemieckim mediom w tej hybrydowej wojnie wypowiedzianej chęci polskiej suwerenności politycznej i gospodarczej? Czy w tym szaleństwie jest metoda? Przecież niemieckie firmy, niemiecki przemysł, handel, niemieckie banki i firmy ubezpieczeniowe, niemiecki eksport z Polski ma tu nad Wisłą od lat prawdziwe Eldorado, a niemieckie super i hiper-markety łupią nas od lat aż piszczy. Niemiecki biznes kwitnie w Polsce i przynosi zyski, jak nigdy wcześniej. Nawet pod zaborami czy okupacją nie był tak skuteczny i tak akceptowany przez Polaków jak dziś.

Czy chodzi więc tylko o niepohamowaną ambicję niemieckich polityków, wrodzoną butę i arogancję, jak i historyczną przypadłość całkowitej dominacji nad innymi nacjami, czy też tak bardzo drażni i niepokoi niemieckich decydentów i niemieckie media, chęć wybicia się Polski na prawdziwą niepodległość polityczną i gospodarczą , jak i zwłaszcza potrzeba szacunku i rzetelnej oceny tego co w Polsce się dzieje. Z pewnością trudno się pogodzić niemieckim politykom, których emanacją są niemieckie media z brakiem tak posłusznych rządów jak premiera Donalda Tuska i premier Ewę Kopacz i że ten obecny rząd nie daje się przeczołgać tak skutecznie, jak rząd grecki, że ciągle jeszcze nie przeprasza Niemców za II Wojnę Światową i z obrzydzeniem przyjmuje obecność na ekranach telewizji publicznej zafałszowanych, niemieckich seriali w stylu „Nasze Matki nasi Ojcowie”.

Nie chcą pogodzić się z tym, że wolimy przypominać dziedzictwo Zjazdu Gnieźnieńskiego i Hołdu Pruskiego, a nie Paktu Ribbentrop - Mołotow czy ostatniego Hołdu Berlińskiego w wykonaniu byłego MSZ Radosława Sikorskiego, że mamy zasadnicze wątpliwości co do budowy Nordstream II i rosyjsko-niemieckich konszachtów. Publikacje niemieckich portali i mediów bezpardonowo i regularnie atakująca Polskę i Polaków byłyby one z pewnością nie do pomyślenia dziś w Turcji, w której przestrzeganie demokracji mniej razi unijnych komisarzy, niż stan demokracji w Polsce. Jak daleko pobłażanie dla fałszowania historii i obecnej rzeczywistości w naszym kraju dla zwykłych kłamstw i obelg w stosunku do polskiego rządu i ogromnej części polskiego społeczeństwa może być dalej tolerowane, byleby tylko nie urazić naszego wielkiego sąsiada?

Kiedy instytucje państwa polskiego i wymiaru sprawiedliwości podejmą wreszcie stanowcze i skuteczne kroki, przewidziane przecież prawem, by zatrzymać wreszcie pochód niemieckich medialnych Hunów i wysługujących się im pomagierów, udających dziennikarzy. Pogarda, zbrodnia i okrucieństwo, niestety zbyt często jeszcze kojarzy się milionom Polaków właśnie z germańską, teutońską formą „demokracji” i dominacji i cywilizowania ościennych narodów. Najwyższy już czas powstrzymać tą hybrydową medialną wojnę, prowadzoną przeciwko Polsce i Polakom. Warto przypomnieć, że zwykła pobłażliwość tylko rozzuchwala złoczyńców i fałszerzy. Nawet władze Bawarii postanowiły pozwać Volkswagena za oszustwa i fałszerstwa.


Zapraszamy na profil Janusz Szewczak na Facebooku!

Janusz Szewczak
Polski analityk gospodarczy, nauczyciel akademicki i publicysta, poseł na Sejm VIII kadencji
wPolityce


Wersja do druku

Lubomir - 05.09.16 19:08
Meklemburgia i Pomorze Przednie powiedziało Merkel: 'nie!' - w wyborach krajowych. Nad Bałtykiem nie chcą sprowadzania do Europy konfliktów bliskowschodnich. Nie chcą Merkelowego stanu permanentnej nienawiści i stanu permanentanej wojny - cynicznie serwowanej wcześniej Palestynie, Libanowi, Irakowi i Syrii. W Meklemburgii i na Pomorzu Przednim chcą modlić się w kościołach a nie w meczetach, wznoszonych przez tajemniczych gości Merkel. Wariactw Merkel nikt już nie chce uznawać za politykę. 'Alternatywa dla Niemiec' - to naprawdę tratwa rzucona tonącej republice. A właściwie republikom, m.in walczącej o prawo do samodecydowania Bawarii.

tannenberg city - 13.08.16 1:11
(.......) Komentarz zatrzymany z uwagi na niedopuszczalne sformułowania. Bardzo proszę o kulturalne komentowanie treści powyższego artykułu. Admin

Lubomir - 10.08.16 22:22
Pangermanizm Merkel niepokoi nawet premiera Bawarii i niemal cały rząd Wolnego Państwa Bawarskiego. Parzykawa z DDR-owa chce traktować Kraje Niemieckie i Europę jak Reichslande, jak Kraje Rzeszy. Niemiecki pangermanizm kreuje Niemcy na europejskie centrum. Berlin i Frankfurt nad Menem usiłują dyktować Europie niemieckie reguły gry. Kto usiłuje postępować jak przedstawiciel suwerennego państwa, atakowany jest przez 'Goebbelsjadę'. Vide: Polska i Węgry.

warszawiacy - 10.08.16 21:25
Musimy bronic dobrego imienia Polski i przypominac ,ze Polska za czasow krola Sobieskiego ocalila Europe i swiat przed zalewem turkow i tatarow , potem sw Faustyna i sw Jan Pawel II ocalili Polske i swiat nprzed zniszczeniem.Wszyscy wiedza,ze ten kto oczernia innych ,najpierw kompromituje siebie.Nie martwmy sie oszczerstwami i klamstwami,bo kazde klamstwo ma krotkie nogi, a prawda na jaw wychodzi.Polska z Krolowa NMP bedzie ocalona,a oszczercy nieuznajacy p Boga sami sie zniszcza.

Lubomir - 08.08.16 8:52
Ostatni urlop 'caryca' Merkel spędzała ze swoim partnerem Sauerem w Sulden, we włoskiej Górnej Adyce. Dla niemieckich i austriackich euronazistów jest to wciąż 'ich Suedtirol'. Włosi zapamiętali tutaj Niemców jako największych gospodarczych sabotażystów. Zorganizowane grupy przestępcze z Krajów Niemieckich potrafily tutaj niszczyć całą infrastrukturę energetyczną. Słupy wysokiego napięcia wysadzano jeden po drugim. Macki niemieckie sięgają wszędzie. Ostatnio coraz częściej Niemcy wykorzystują autorytet obecnego Papieża. A to kreując Go w swoich mediach na krzewiciela islamu i islamistów w Europie, a to znów oddając mu do dyspozycji motoryzacyjne dziecko Hitlera, skomromitowanego w Ameryce i Europie 'Volkswagena'.

MariaN - 07.08.16 11:43
Niemcy przyzwyczajeni przez tyle lat do uległości Polski wobec siebie teraz próbują sie nie zgadzać z nowym rzadem i prezydentem, którzy poważnie traktują swoją misję i pracują dla dobra narodu polskiego. Mimo wszystko taka reakcja niemieckich mediów jest nie zrozumiała, bo przecież takie judzenie i kłamanie nic nie pomoże, gorzej dla nich. Zaczęło sie pozywanie do sądów za oszczerstwa, niech więc maja sie na baczności

Wszystkich komentarzy: (6)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

26 Kwietnia 1959 roku
Urodził się Stanisław Sojka, polski piosenkarz, instrumentalista i kompozytor jazzowy.


26 Kwietnia 1937 roku
Urodził się Jan Pietrzak, polski kompozytor, satyryk (Kabaret pod Egidą) felietonista, autor wielu książek. Twórca Towarzystwa Patriotycznego


Zobacz więcej