Niedziela 28 Kwietnia 2024r. - 119 dz. roku,  Imieniny: Bogny, Walerii, Witalisa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 25.06.23 - 22:03     Czytano: [635]

W odpowiedzi na chamstwo i draństwo





Z kłamstwem, draństwem i chamstwem Tuska trzeba walczyć odważnie i ofensywnie. Sobotni wiec w Bogatyni pokazał, że obóz Kaczyńskiego umie to robić

Jeśli gdzieś szukać dziś w Polsce "małej Rosji", to najlepiej na wiecach tuskowej totalnej opozycji. Wymażcie nazwiska, zostawcie obelgi, kłamstwa, manipulacje i cynizm, a nie rozróżnicie przekazu od kremlowskiego i łukaszenkowskiego. Jest też wspólny, całkiem konkretny mianownik: i ten tutaj, przysłany z Berlina, i tamci życzą sobie "pogonienia" obozu politycznego, który w ciągu ostatnich ośmiu lat nie tylko przeprowadził Polskę bezpiecznie przez potężne kryzysy, ale znacznie wydźwignął ją do góry.

Tusk to wie ale musi, jak przyznał, "zarządzać emocjami Polaków". Robi to w sposób tak obrzydliwy, że nie odważyłby się tego powielić we Francji czy w Niemczech. To pełne pogardy podejście do wyborców jak do bydła, które można bezkarnie straszyć i oszukiwać, ma zarezerwowane na rynek krajowy. W Berlinie błogosławi rządy pani Merkel i martwi się "populizmem".

Metoda Tuska w tej kampanii jest już rozpoznana: brać każdą prawdziwą ludzką frustrację, złość i je podkręcać. Podrzucać kłamstwa, które mają wywołać nowe złości. Przyklejać się do wszystkich złości jednocześnie, nawet jeśli są ze sobą sprzeczne. Słowem: nakręcić maksymalnie złe emocje, skłócić Polaków. Nic innego zresztą nie umie. Nigdy nie reprezentował żadnej uśmiechniętej Polski, zawsze żerował na konflikcie klasowym, na pogardzie części bogatych wobec biedniejszych.

O wyzwaniu jakim jest kłamstwo i chamstwo lidera opozycji pisał wczoraj Jacek Karnowski: Tusk buduje przemysł KŁAMSTWA i CHAMSTWA. Tę samą metodę stosowały partie totalitarne, w czasie gdy szły po władzę.

Dziś w podobnym tonie na wiecu w Bogatyni mówił premier Mateusz Morawiecki:
Opozycja będzie posługiwała się każdym kłamstwem, każdym draństwem i chamstwem, żeby wypchnąć nas z polityki. Nie możemy na to pozwolić, bo od tego zależy suwerenny, samodzielny byt naszej ojczyzny. Nie pozwolimy na to i dlatego stoimy tutaj - jako jedna drużyna pod przywództwem prezesa, premiera Jarosława Kaczyńskiego.

Twardo, zdecydowanie mówił w Bogatyni o polskiej suwerenności premier Jarosław Kaczyński. Podkreślił, że Polska ma wielkie doświadczenie demokratyczne - większe niż większość państw Europy.

Nikt nas tutaj nie będzie uczył, nikt nam nie będzie dyktował, Polska musi pozostać suwerenna, wolna
- powiedział. Po jego słowach ludzie zaczęli skandować: "Wolna Polska".

Warto zauważyć też dobre przemówienia Zbigniewa Ziobro ("Turów stał się symbolem polskiej suwerenności"), Adama Bielana ("to będą wybory miedzy silną Polską a silną pozycją Brukseli i Berlina") i innych.

Na zakończenie wiecu scenie stanęli obok siebie marszałek Sejmu Elżbieta Witek, wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, a także koalicjanci - lider Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro, lider Stowarzyszenia OdNowa Marcin Ociepa, lider Republikanów Adam Bielan oraz Zbigniew Girzyński z koła Polskie Sprawy.

Ten wspólny, zjednoczony głos był bardzo potrzebny. Za dużo już było tych wzajemnych dąsów. Walka idzie o najwyższą stawkę, a zwycięstwo obozu polskiego nad niemieckim jest możliwe tylko pod warunkiem jedności i podporządkowania się w pełni przywództwu Jarosława Kaczyńskiego.

Podsumujmy przekaz spotkania w Bogatyni/Turowie.

Po pierwsze - wspomniany wyżej sygnał jedności.

Po drugie - podkreślenie pracy i godności pracownika, rozwoju gospodarki i inwestycji pracownika. PiS jest partią ludową, musi być blisko społecznych problemów, ludzkich spraw.

Po trzecie - symboliczne wyniesienie na plan pierwszy suwerenności energetycznej i suwerenności w ogóle, zagrożonych dziś ze strony uzurpatorskiego niemiecko-brukselskiego centrum władzy.

Po czwarte - narodowe dobra muszą pozostać w narodowych rękach. Dziś na celowniku jest nie tylko nasz system energetyczny, nie tylko po Turów, ale nawet lasy. Jak przestrzegał niedawno w tygodniku "Sieci" Jacek Saryusz-Wolski, oni chcą nam zabrać dosłownie wszystko.

Po piąte - bezpieczeństwo Polaków, wolność od okupacji, gwałtów, mordów i zniszczenia, których źródłem jest imperialny sąsiad. Przerwanie w tym momencie programu odbudowy armii i zbrojeń, oddanie tych spraw infantylnym i uzależnionym od Niemiec politykom, byłoby narodową tragedią. Kolejne pokolenia mogłyby nam tego nie wybaczyć. Wydarzenia w Rosji, dziwny pucz Prigożyna, przypomniały jak niewiele są warte wszelkie przewidywania. Jedyną gwarancją bezpieczeństwa jest własna zdolność do obrony i potężnej odpowiedzi w przypadku ataku.

To dobry, prawdziwy i przekonujący zestaw. Do tego zdecydowany ale nie agresywny język. Z kłamstwem, draństwem i chamstwem Tuska trzeba walczyć odważnie i ofensywnie. Sobotni wiec w Bogatyni pokazał, że obóz Kaczyńskiego umie to robić.

Michał Karnowski
wPolityce.pl

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

28 Kwietnia 1937 roku
Urodził się Saddam Hussajn, iracki polityk; od 1979 prezydent Iraku, zgładzony w 2006 roku


28 Kwietnia 1945 roku
We Włoszech rozstrzelano przywódcę faszystów Benito Mussoliniego (ur. 1883)


Zobacz więcej