Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 117 dz. roku,  Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 03.08.07 - 12:41     Czytano: [1570]

Dział: Godne uwagi

Kłamstwo o obwodnicy

Czy o dolinie Rospudy powiedziano już wszystko?
Tak mogłoby się wydawać. Argumenty zwolenników obwodnicy przez torfowiska tej rzeczki są rozreklamowane i tylko durnie mogliby nie przyznać im racji. Oczywiście, że ważniejszy jest człowiek, niż jakieś tam motyle, czy żaby. Człowiek wśród tirów długo nie pożyje, więc właściwie nie ma wyboru. Albo zniszczymy park ekologiczny, albo pozwolimy żyć ludziom. Podobno nie ma innego rozwiązania.

Okazuje się jednak, że możliwe jest przynajmniej jeszcze nawet kilka rozwiązań.
Główny wykonawca autostrady – obwodnicy, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, już dwa lata temu miała wątpliwości i zleciła międzynarodowej firmie konsultingowej Scott Wilson zbadanie zasadności społecznej, ekonomicznej i przyrodniczej budowy tej obwodnicy w wersji proponowanej, czyli przez dolinę Rospudy. Wyniki badań tej firmy były zupełnie jednoznaczne: proponowany i forsowany wariant wcale nie jest optymalny, a wręcz szkodliwy.
Całą analizę ma GDDKiA już od listopada ubiegłego roku.

Firma Wilson wskazała trzy propozycje budowy drogi ekspresowej łączącej Warszawę z granicą litewską i, jak mówi pan prof. Kraszewski z Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej, żadna sugestia nie uwzględnia autostradę wokół Białegostoku, czyli przez Rospudę.
„Dziennik” dotarł do tej ekspertyzy, według której, najlepszym przebiegiem trasy jest: Warszawa - Pułtusk (lub Ostrołęka, albo Ostrów Mazowiecka) – Ostrołęka - Łomża – Suwałki i Budzisko.

Profesor Pijanowska z Państwowej Rady Ochrony Przyrody twierdzi, że badania te zrobiono, bo tak nakazywała drogowcom Unia Europejska, którzy w ogóle nie chcą przyjąć tego do wiadomości i dalej forsują wariant szkodliwy ekologicznie i mocno kontrowersyjny..

Cała sprawa stała się już, dzięki ekologom, ogólnonarodową i międzynarodową, z racji zdecydowanej postawy ekologów i organów Unii. Sprawa stała się też polityczną w skutek zaangażowania w nią samego ministra środowiska i premiera.
Ekolodzy od dawna wskazywali inne warianty przebiegu autostrady, z ominięciem doliny chronionej prawem nie tylko już polskim.
Jeśli budowa, według jej zaakceptowanego projektu, będzie realizowana, Polska poniesie olbrzymie koszty, które nałoży na nią UE. Będą to straty znaczące, lecz nieproporcjonalne do nieodwracalnego zniszczenia tego unikalnego parku narodowego.
Dlaczego taką propozycję uznano za właściwą, o co chodzi? Odpowiedź jest, jak zawsze, oczywista – jak nie wiadomo o chodzi, to chodzi o pieniądze.

W normalnym kraju, za taką postawę powinien, w trybie natychmiastowym, zostać zdymisjonowany polski minister środowiska, jako ten, który ma strzec środowisko przyrodnicze, ale także, za kompromitację i wstyd, jaki swoją decyzją przyniósł Polsce, jak również za jej finansowe skutki.

Premier podjął decyzję o wstrzymaniu prac i wyjechał na urlop.
Mamy nadzieję, że z urlopu rychło wróci, ale decyzji nie zmieni. Podejmie tylko nową, w stosunku do ministra Szyszko.

CARL

Wersja do druku

Jan Pyszko - 06.08.07 11:43
Rozpuda jest tylko jednym z kilku przykładów mieszania się Brukseli w wewnętrzne sprawy naszego kraju. My sami również nie jesteśmy bez winy i nieraz postępujeme karygodnie. Zamiast załatwić różnice zdań we własnej rodzinie, to zwracamy się do nieżyczliwego sąsiada o pomoc i radę. Co się dzieje w naszych umysłach ? Gdzie ulotniła się nasza mądrość obywatelska, nie mówiąc już o mądrości narodowej a bróń Boże o mądrości i godności patriotycznej ? Najpierw w referendum słuchaliśmy rady Kwaśniewskiego i przyjęliśmy antypolską postkomunistyczną Konstytucję, później w referendum zgodziliśmy się " tryumfalnie " na członkowstwo w Unii Europejskiej. Często zapominamy , że to niemieckie interesy stoją za decyzjami Brukseli.

wanda101 - 05.08.07 16:59
Irak,tarcza,Rospuda, Afganistan.

Marian - 03.08.07 18:09
Tak do końca nie wiadomo kto tu kombinuje. Unia socjalistyczna zachowuje się jak Związek Sowiecki, pozwala lub zabrania. Sami zdewastowali swoje ziemie, budowali całe 50 lat (bez umiaru), kiedy my byliśmy pod sowiecką okupacją. Żeby było śmieszniej, to w końcu przez nich staliśmy się kolejną republiką radziecką - to ONI nas zdradzili w 45-tym. Teraz kiedy w końcu zdołaliśmy się wyzwolić spod okupacji i chcemy dogonić stracony czas te PALANTY nam nie pozwalają i jeszcze grożą. To jakaś paranoja. Skończcie już opowiadać te pierdoły o motylkach i dżdżownicach. W Augustowie ludzie codziennie umierają na ołowicę, stresy i giną na pasach, rozjeżdżani przez ciężarówki. Dość już tego, niech rząd robi swoje, nie przeszkadzajcie. Niemcy mają autostrady i mogą się szybko przemieszczać. Oni chcą wypoczywać w Polsce; na Mazurach, na Warmii, w dolinie Rospudy - czują się jak u siebie, dlatego tak bronią tych terenów. W ich mniemaniu Polacy tylko administrują te tereny - tymczasowo, dlatego nie są traktowani poważnie.

Wszystkich komentarzy: (3)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

26 Kwietnia 1848 roku
Wojska powstańcze w Wielkopolsce odmówiły demobilizacji.


26 Kwietnia 1937 roku
Urodził się Jan Pietrzak, polski kompozytor, satyryk (Kabaret pod Egidą) felietonista, autor wielu książek. Twórca Towarzystwa Patriotycznego


Zobacz więcej