Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 117 dz. roku,  Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 28.09.08 - 16:31     Czytano: [2897]

Dział: Interwencje

Rzeczypospolita Orwella?

W dniu 8 października 2008 r. w Sądzie Okręgowym w Warszawie, w Sali 545 o godzinie 14.15 odbędzie się ponowna rozprawa przeciwko Skarbowi Państwa – Urzędowi Patentowemu Rzeczypospolitej Polskiej o przywrócenie do pracy i zasądzenie wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy – Sygn. akt XII Pa 294/08.

Pozew wniósł w styczniu 2005 roku dyrektor Biura Urzędu, który po wygranym konkursie objął stanowisko, ale po upływie 3 miesięcy odmówiono mu – bez żadnych podstaw i wbrew poprzednim zobowiązaniom kierownictwa – podpisania umowy na czas nieokreślony.

Sąd Rejonowy w Warszawie – sygn. akt VII P 464/06 - orzekł o celowym zmierzaniu przez pozwanego do ominięcia przepisów prawa oraz naruszeniu zasad współżycia społecznego. Sąd Okręgowy w Warszawie – w 2007 roku, sygn. akt XII Pa 397/06 – zmienił całkowicie wyrok Sądu Rejonowego, oddalając powództwo w całości. Za podstawę orzekania przyjął przepisy, które w żadnym razie nie mogły mieć zastosowania w tej sprawie. Uzasadnienie zaś tego wyroku było rażąco sprzeczne ze stanem faktycznym, który wynikał z akt sprawy oraz z ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy.

Ten skandaliczny wyrok został uchylony wyrokiem Sądu Najwyższego w lutym 2008 r. – sygn. akt II PK 256/07 - i sprawa powróciła do ponownego rozpoznania w Sądzie Okręgowym w Warszawie.

Z całej dokumentacji i ustaleń tego wieloletniego sporu wynika jednoznacznie, że określenie kumoterstwa czy nepotyzmu w zakresie obsadzania wyższych stanowisk w administracji rządowej byłoby tu czystym eufemizmem. Wielość faktów wynikających z dokumentacji, nie tylko samych akt sprawy, rysuje mroczny obraz Rzeczypospolitej, traktowanej przez wysokich urzędników administracji publicznej jak państwo prywatne.

Wątki kryminalne, jakie zaczęły pojawiać się w trakcie postępowań, w tym znikające dokumenty urzędowe, zarówno z samych urzędów, jak i z akt sprawy, bezprawne uniemożliwianie uzyskania istotnych dla sprawy informacji, przekraczanie uprawnień i niedopełnianie obowiązków na szkodę interesu publicznego, a w końcu i możliwe dokonanie fałszerstwa dokumentów urzędowych oraz pomijanie przez Sąd – bezpodstawnie – przedstawianych na tę okoliczność dowodów w sprawie, dopełniają obrazu Orwellowskiego świata i krainy absurdu.

W związku z poprzednim, skandalicznym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie, w maju tego roku wniesiona została – na skład orzekający wówczas – skarga do Ministra Sprawiedliwości, a we wrześniu również do Krajowej Rady Sądownictwa o oczywistą i rażącą obrazę przepisów prawa.

Jak potoczy się obecnie proces w tym samym Sądzie i w tym samym Wydziale, będzie można zaobserwować 8 października 2008r.

Witold Filipowicz
Warszawa, 27 września 2008 r.

Wersja do druku

Lubomir - 12.10.08 18:10
Polityczna zoologia uderzyła również w bezbronne dzieci. To nie wolny rynek, to uwolniony bandytyzm wyrzucił lekarza i dentystę z budynków szkolnych, przekształcając nawet podstawową opiekę lekarską - w biznesowe łupiestwo. Struktury państwa niszczono ogniwo po ogniwie. Politycy-ciaptaki nie sprzeciwiali się niczemu. Dzisiaj znów marzą o kolejnej kadencji i kolejnym upuszczaniu pary w stołek.

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

26 Kwietnia 1943 roku
Ucieczka rotmistrza Witolda Pileckiego ps. „Witold”, „Druh”, z KL Auschwitz


26 Kwietnia 1937 roku
Urodził się Jan Pietrzak, polski kompozytor, satyryk (Kabaret pod Egidą) felietonista, autor wielu książek. Twórca Towarzystwa Patriotycznego


Zobacz więcej