Środa 8 Maja 2024r. - 129 dz. roku,  Imieniny: Kornela, Lizy, Stanisława

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 29.10.22 - 21:16     Czytano: [387]

Dział: Śladami naszych przodków

Halloween

Zwyczaje przed Świętem Zadusznym

Halloween, przyszło na Stary Kontynent z Ameryki. Jest to wszystkim dobrze znany zwyczaj połączony z maskaradą, a obchodzony on jest w wieczór 31 października.

Wielka popularność

Mimo, że dzień ten nie jest świętem urzędowym, cieszy się on tak wielką popularnością jak Boże Narodzenie. Gdy jeszcze święto to, które jest na wskroś pogańskie nie znalazło się w Polsce, ludzie także przygotowywali się w sposób szczególny do dni Zadusznych. Pleciono wówczas nowe miotły, które stawiano tuż przed drzwiami wejściowymi, aby w dogodny sposób w dniu 1 listopada przyszły do danego domu dusze zmarłych w odwiedziny i żaden bies ich nie wystraszył. Złe duchy widząc nowe miotły na przedprożu, bały się podchodzić do takiego domu.

Pomarańczowa dynia

Głównym symbolem święta halloween jest wydrążona i podświetlona od środka dynia. Święto to nawiązuje do rzymskiego oczywiście pogańskiego święta urządzanego dla uczczenia boga obfitości Pomony. Bóstwo to błogosławiło swoich wyznawców obfitym zbiorem owoców i nasion.

Ozdoby mieszkań

Niektórzy ludzie dyniami ozdabiali sobie mieszkania, a co niektórzy wierzyli, że w wydrążonych dyniach mieszkają dusze zmarłych bliskich. Niekiedy dynie te ustawiano na schodach jeśli takie były w danym domu. Gdy zaś dom jakiś nie posiadał schodów dynię takową ustawiano na parapecie okiennym.

Legenda o dyni Jacka

Dawno temu w Irlandii, mieszkał farmer o imieniu Jack. Był on bardzo leniwy, ale też bardzo chciwym człowiekiem. Pewnego razu kilku mieszkańców wioski zauważyło, jak Jack coś kradnie. Gdy Jack się spostrzegł, że jest obserwowany zaczął uciekać. Spotkał on na swojej drodze postać ubraną na czarno, która mu obiecała, że go ukryje przed goniącymi w połach swojego płaszcza. Jack szybko przystał na propozycję, ale gdy już pościg minął postać powiedziała mu, że za ukrycie należy mu się zapłata.

Głowa Jacka

Zapłatą tą miała być dusza Jacka. Diabeł kazał więc Jackowi przyjść o północy na cmentarz i tam miał on urwać Jackowi głowę i wyjąć sobie stamtąd duszę jego do piekła. Zaraz więc w głowie Jacka narodził się chytry pomysł. Jack chciał przechytrzyć diabła i wydrążył on zatem dynię, która miała imitować jego głowę. Jack do wydrążonej dyni nalał oliwy i tak zapaloną dynię zaniósł na cmentarz. Myślał on, że diabeł się da oszukać, ale niestety zerwał diabeł głowę taką jaką chciał. Od palącej się dyni Jacka, nastał zwyczaj zapalania świec na grobach zmarłych. Z czasem przerodził się zwyczaj palenia świec w wiarę, że w ten sposób rozświetla się krainę cieni, gdzie znajdują się nasi bliscy. Na Podlasiu do chwili obecnej wszyscy wierzą, że zwyczaj palenia świec bardzo raduje osoby zmarłe, którym choć przez czas palenia świecy jest widno w zaświatach.

Składanie kwiatów

Kolejnym zwyczajem związanym z dniem 1 listopada, jest zanoszenie kwiatów na groby bliskich. Podobno dawniej wiązanki na cmentarze wykonywano jedynie z ziół, które miały udobruchać ducha śmierci, aby ten wypuścił dusze zmarłych w tę jedyną noc na wolność, by mogły one odwiedzić żyjących krewnych. Teraz już nie wykonuje się wiązanek z ziół, ale z pięknych kwiatów i tak naprawdę już nikt nie pamięta o historii tego zwyczaju.


Ewa Michałowska- Walkiewicz

Wersja do druku

• Strona główna
• Powitanie
• Napisz artykuł
• Redakcja
• Działy
• Bannery Kworum
• Współpraca
• Linki
• Kontakt